"Domowe rewolucje" w kawalerce na dobry start

Choć mieszkanie jest bardzo małe, Dorocie Szelągowskiej udało się tu zmieścić wszystko, co będzie potrzebne Ani na dobry start.
Miejsce na wszystko

Za nami ostatni w trzecim sezonie odcinek "Domowych rewolucji". Po raz pierwszy ekipa Doroty Szelągowskiej wykańczała mieszkanie od stanu surowego.

Właścicielka mieszkania, 20-letnia Ania, dostała je od miasta jako lokal komunalny. Niestety, jego stan nie pozwalał na wprowadzenie się, a dziewczyny nie było stać na remont. Ciocia jej chłopaka zgłosiła więc Anię do "Domowych rewolucji" - to dzięki niej i ekipie Doroty Szelągowskiej mieszkanie w kilka dni zamieniło się w małą, przytulną kawalerkę, gotową nie tylko do wprowadzenia, ale do rozpoczęcia całkiem nowego życia. Dorota zadbała o to, by w mieszkaniu nie zabrakło niczego - nawet wyciskacza do czosnku, którego widok tak ucieszył Anię.

Zobaczcie galerię zdjęć z 8. odcinka!

Mieszkanie z 8. odcinka "Domowych rewolucji"
Wyburzenie ściany między kuchnią, przedpokojem a pokojem dziennym optycznie powiększyło małą przestrzeń. Teraz jedno pomieszczenie pełni funkcję kuchni, salonu, jadalni, a w nocy także sypialni.
Choć mieszkanie jest bardzo małe, Dorocie Szelągowskiej udało się tu zmieścić wszystko, co będzie potrzebne Ani na dobry start.
Mały stół z krzesłami, kanapa i bujany fotel pozwolą nie tylko komfortowo spędzać czas w tym małym mieszkaniu, ale także zaprosić gości. Każdy będzie miał gdzie usiąść.
Z kanapy można oglądać nie tylko telewizję, ale także to, co dzieje się w pozostałej części mieszkania, np. w kuchni.
+11
Zobacz galerię

Mieszkanie z 8. odcinka "Domowych rewolucji"

podziel się: