Krzysztof Miruć pomoże fundacji Jolanty Kwaśniewskiej w remoncie mieszkania

Weekendowa metamorfoza: Krzysztof Miruć w salonie Kamy
Weekendowa metamorfoza: Krzysztof Miruć w salonie Kamy
Źródło: TOMASZ URBANEK
Krzysztof Miruć i Anna Górka z jego biura projektowego wspierają fundację Jolanty Kwaśniewskiej w remoncie mieszkania chronionego dla wychowanek Domu Dziecka.

Krzysztof Miruć już nie raz pokazał, że serce ma na dłoni - w "Weekendowej metamorfozie" robi remontowe niespodzianki dla bliskich uczestników programu, a w dwóch edycjach specjalnego programu "Remontu razem" był zaangażowany w remont całych mieszkań dla tych, których nie było na to stać. Teraz zdecydował się wspomóc Fundację Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie Bez Barier". Razem ze swoją współpracowniczką Anią Górką nasz architekt zaprojektuje nowe wnętrza mieszkania, które ma stać się mieszkaniem chronionym dla wychowanków Domów Dziecka. Razem będą czuwać też nad jego metamorfozą.

- Do współpracy przy tym projekcie namówiła mnie pani prezydent Jolanta Kwaśniewska. W sumie nie musiała mnie namawiać. Przedstawiła mi ideę i zgodziłem się od razu - mówi Krzysztof Miruć w wideo opublikowanym na kanale fundacji na YT. - Mieszkańcy Domu Dziecka będą mogli nauczyć się życia, wejść w dorosłe życie w fajnym wnętrzu.

Projekt obejmuje zburzenie wszystkich ścian, zerwanie podłóg, wykonanie nowego układu ścian, instalacji elektrycznej, hydraulicznej i wymianę grzejników. Po remoncie z dwóch dotychczasowych pokojów powstaną trzy, o zupełnie innym charakterze.

- Wydzielimy część wspólną, otwartą kuchnię, w której będą mogły jadać wspólnie posiłki a także zapraszać gości - tłumaczy Ania Górka z biura projektowego Krzysztofa Mirucia.

Remontowane mieszkanie zostało zakupione ze środków uzyskanych przez fundację ze sprzedaży innego mieszkania, przekazanego na ten cel przez spadkodawczynię Aleksandrę Konarską-Szubską. Po remoncie mieszkanie ma być wzorcowym mieszkaniem chronionym, będącym inspiracją dla całej Polski.

Mieszkanie chronione jest formą pomocy społecznej przygotowującą osoby tam przebywające do prowadzenia samodzielnego życia lub wspomagającą te osoby w codziennym funkcjonowaniu. W tym konkretnym przypadku ma być ono przeznaczone dla trzech wychowanek Domu Dziecka.

Źródło zdjęcia głównego: TOMASZ URBANEK

podziel się: