"Weekendowa metamorfoza": salon bez wyrazu zyskał industrialny charakter

Spełnione marzenie o "Weekendowej metamorfozie" i shuttersach
W 7. odcinku "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć zajął się salonem Magdy, który do programu zgłosili jej przyjaciel i siostra.

Salon Magdy, który do "Weekendowej metamorfozy" zgłosili przyjaciel z jej siostrą, był nudny i nijaki. Bardziej przypominał pokój w tanim hotelu niż wnętrze mieszkania przebojowej młodej kobiety, kochającej podróże. Krzysztof Miruć w projekcie połączył styl industrialny z przytulnymi dodatkami: miękką kanapą i delikatnymi dekoracjami okiennymi.

We wnętrzu nie zabrakło elementów zrobionych specjalnie dla Magdy - fototapety z lokomotywą, nawiązującą do pracy Magdy i regału z drewna i metalu, który wykonali razem artysta-rzeźbiarz Mateusz i stolarz Emil.

Dzięki tym unikatowym elementom salon Magdy nabrał wreszcie indywidualnego rysu.

"Weekendowa metamorfoza": salon Magdy
Choć na słowo "industrialny" Krzysztof Miruć reaguje już niemal alergicznie, zgodził się elementy tego stylu wprowadzić do salonu Magdy. Dużo tkanin sprawiło jednak, że wnętrze wygląda przytulnie.
Projekt salonu Krzysztof Miruć dopasował do połączonej z nim kuchni za pomocą występującego już tam czarnego koloru.
Salon Magdy wreszcie ma indywidualny rys - specjalnie zamówioną dla niej fototapetę nawiązującą do jej pracy w PKP.
Na tle czarnej ściany znalazł się rysunek techniczny nawiązujący do fototapety z lokomotywą.
+6
Zobacz galerię

"Weekendowa metamorfoza": salon Magdy

podziel się: