Dorota Szelągowska pozazdrościła Krzysztofowi Miruciowi tężyzny fizycznej

Dorota Szelągowska pozazdrościła Krzysztofowi Miruciowi tężyzny fizycznej
Czwarte piętro bez windy - to dla ekip remontujących brzmi jak przekleństwo, ale nie dla Doroty Szelągowskiej! Nasza prowadząca postanowiła przekuć niesprzyjające okoliczności, które czekały ją podczas pierwszego remontu w 3. sezonie "Dorota inspiruję, w okazję do poprawy swojej sprawności fizycznej. - Pozazdrościłam Miruciowi tężyzny fizycznej i postanowiłam zacząć ćwiczyć. 4 piętro bez windy, czas start! - powiedziała nasza prowadząca ruszając w bieg po schodach. Zobaczcie, jak sobie poradziła!
podziel się: