W ubiegły czwartek do kiosków trafił nowy numer "Twojego Stylu" z Dorotą Szelągowską na okładce. W mocniejszym niż zwykle makijażu i w eleganckiej stylizacji nasza prowadząca wygląda zjawiskowo! Nic dziwnego, że Dorota chętnie chwaliła się efektami sesji zdjęciowej na swoich profilach w mediach społecznościowych. Zdjęcia jednak nie wszystkim się spodobały. Pojawiły się komentarze krytyczne pod adresem grafików.
"Taka ładna kobieta. Nie rozumiem po co ten fotoshop", "Niestety, to nie Ty, tylko ktoś sztucznie wyprodukowany. Niepotrzebnie", "Po co ten Photoshop ???? Masakra ! W tym przypadku poszło w drugą stronę, zdecydowanie złą".
Dorota Szelągowska postanowiła odpowiedzieć tym, którzy twierdzili, że jej wygląd na zdjęciach to zasługa obróbki w programie graficznym. Zamieściła dla porównania te same zdjęcia, które opublikowała wcześniej, ale jeszcze przed obróbką. Różnica? Naprawdę niewielka!
Jedyna różnica między zdjęciami, która rzuca się w oczy, to nieco finalne ciemniejsze kolory i większa gra światłocienia. Nie ma mowy jednak o wygładzaniu zmarszczek, wydłużaniu nóg czy powiększania wcięcia w talii.
- Uwierzcie w siłę dobrego światła, makijażu i majtek wyszczuplających - skomentowała z uśmiechem to zestawienie Dorota Szelągowska.