Dorota Szelągowska w "Twoim Stylu" o sobie kiedyś i dziś

Dorota Szelagowska
Dorota Szelagowska

Dorota Szelągowska ma teraz swój czas - w tym roku zdobyła Telekamerę w kategorii "Osobowości telewizyjna", jej programy "Dorota inspiruje" i "Domowej rewolucje" świetnie się oglądają, firma dobrze prosperuje, a prywatnie jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci.

- Z jednej strony, właściwie pierwszy raz od zawsze, w moim życiu wszystko układa się dobrze. Z drugiej boję się to wszystko stracić - mówi Dorota w wywiadzie dla "Twojego Stylu", który właśnie się ukazał. - Ale wiesz, co mi ostatnio przyszło do głowy? Że jeśli pamiętasz doskonale moment, kiedy marzyłaś o tym, co teraz już masz - to to jest właśnie szczęście.

Właśnie o wspomnieniach z tych gorszych czasów mówi Dorota w wywiadzie:

- Wychowywałam się w biedzie. (...) Nie mam pojęcia, jak udawało się mamie wiązać wtedy koniec z końcem - wspomina. - Kiedy urodziłam pierwsze dziecko, nie było mnie stać na pampersy. Pamiętam tamte lata. Wiem, jak trzeba się nagimnastykować, żeby przeżyć miesiąc za mniej niż średnią krajową. To mnie utrzymuje w czujności. Zarabiam dobrze, ale nie zatracam się w luksusie. W życiu może być różnie...

Czasy niełatwe materialnie źle znosiła też psychicznie.

- Niedawno przejrzałam zdjęcia sprzed kilkunastu lat. Zobaczyłam piękną, atrakcyjną dziewczynę. A wiesz, co wtedy myślałam? Że jestem gruba i brzydka - wyznaje Dorota. - Nie znosiłam siebie. Czułam, że wciąż jestem przez ludzi oceniana i że ta ocena wypada źle. To trwało do trzydziestki, aż pojęłam, że jedyną rzeczą, na którą mam wpływ, to fakt, czy sama siebie akceptuję.

Dorota Szelągowska na okładce "Twojego Stylu"
Dorota Szelągowska na okładce "Twojego Stylu"
Źródło: instagram.com/twoj.styl

Cały wywiad z Dorotą Szelągowską znajdziecie w najnowszym numerze "Twojego Stylu", który właśnie trafił do kiosków.

podziel się: