Justyna i Jacek to para, którą połączyła muzyka. W ich sypialni nie było jednak widać ani ich miłości ani pasji. Dzięki "Weekendowej metamorfozie" to się zmieniło - wnętrze stało się przytulne i nabrało charakteru!
2 z 7
Po raz pierwszy Krzysztof Miruć zastosował w roli dekoracji ściennej panele podłogowe. Użył ich w roli zagłówka i baldachimu nad łóżkiem, będącym centralnym punktem tej sypialni.
3 z 7
Justyna i Jacek to wyjątkowa para, więc i ich sypialnia nie mogła być nijaka. Łóżko ze sklepu Krzysztof Miruć połączyć z autorską obudową z paneli podłogowych w czarnej drewnianej ramie.
4 z 7
Krzysztofowi spodobało się stojące w sypialni nieduże biurko oraz wisząca nad nim ramka z płytą i autografem. Dodał do nich ścianę z głośników i galerię zdjęć.
5 z 7
Sypialnia Justyny i Jacka przed remontem była pusta i niewiele mówiła o ich mieszkańcach. Teraz od razu będzie widać, że mieszka tu para miłośników muzyki!
6 z 7
Poza łóżkiem, stanowiącym bardzo mocny akcent we wnętrzu, reszta mebli jest biała (z czarnymi dodatkami).
7 z 7
Zamiast lampek nocnych stojących na stolikach w tym projekcie zastosowano wychodzące z drewnianego baldachimu punkty świetlne - wiszące lampy, dające ciepłe, przyjemne światło.