W domu Artura i jego syna Kacpra, którzy od 5 lat mieszkają sami w rodzinnym domu, nietrudno o relikty z przeszłości. Wszechobecna boazeria, antyczne lampy z ażurami, zdobione złotem firany czy podarta, skórzana kanapa przypominają raczej starą leśniczówkę niż mieszkanie dwóch kawalerów na wydaniu. W tym miejscu przez ponad dwadzieścia lat nie wprowadzono żadnych zmian! Część dzienna potrzebuje "Domowych rewolucji"!