Dorota Szelągowska od zawsze była orędowniczką stosowania jednego rodzaju podłogi w jednym pomieszczeniu. W 4. odcinku "Domowych rewolucji" postanowiła jednak zrobić wyjątek i część przedpokoju do wysokości kuchni pokryć płytkami, a resztę panelami. Nie spodziewała się jednak, że Iwan wpadnie na pomysł, żeby pomiędzy dwa rodzaje podłóg położyć... korek.