Ewa, bohaterka tegorocznego "Remontu razem" od urodzenia zmagała się z chorobą. Lekarze zdiagnozowali u niej - jak się okazało: błędnie - porażenie mózgowe. Jej stan z roku na rok się pogarszał, co nie jest typowe dla tej choroby. Pod koniec liceum nie była w stanie sama się poruszać i mówić. Bolało ją wszystko. Rodzina nie wierzyła, że Ewa dożyje świąt. I wtedy zdarzył się cud. Ewa trafiła do pani doktor, która poprawnie zdiagnozowała u niej rzadką chorobę i podała odpowiedni lek.
Dziewczyna powoli zaczęła wracać do zdrowia. Kilka lat później poznała Piotra, z którym związała się po latach przyjaźni. Choć była obawa o to, czy dzieci nie odziedziczą genu choroby Ewy, para doczekała się zdrowej córeczki. W przypadku chłopca ryzyko miało być mniejsze, ale niestety okazało się, że mały Bernard jest chory. Ewa i Piotr odkryli to tuż po tym, jak wprowadzili się do wymarzonego domu. Wszystkie pieniądze przeznaczone na wykończenie segmentu pochłania rehabilitacja chłopca. Remontem zajmie się więc niezrównana ekipa HGTV, w tym roku wyłącznie kobieca!
Premiera "Remontu razem" w piątek 25 grudnia o 22:00.