Najpierw poszukiwanie w parku wieczorową porą mężczyzny z gazetą, później pomyłka w numerze kamienicy, a na końcu problemy z otwarciem zamka w drzwiach! W 6. odcinku "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć musiał się napracować, żeby w ogóle trafić do mieszkania, którym miał się zająć. Na szczęście wreszcie dostał się do kawalerki Kamy, bratanicy Pawła, który się do niego zgłosił. Sprawdźcie, co tam zobaczył!