W rodzinnym ogrodzie pana Andrzeja Mazura w Uściu Gorlickim powstał prawdziwy labirynt. Nie jest on największy, ani bardzo skomplikowany, ale zapewnia odwiedzającym go dzieciom mnóstwo frajdy. Dla ogrodnika nie jest zaś skomplikowany w utrzymaniu, bo powstał z grabu, który wystarczy przycinać dwa razy do roku. Jeszcze mniej opieki wymaga zlokalizowana obok labiryntu naturalistyczna łąka, na której znaleźć można nawet storczyki.