Kasia z mężem znaleźli wymarzoną ziemię w Bieszczadach i wiedzieli jedno: ich dom będzie tak blisko natury, jak tylko jest to możliwe. Dlatego do jego budowy wykorzystali jedynie naturalne materiały. Jego niezwykły wygląd to zasługa wyjątkowego budulca, z którego powstały ściany oraz dach. Jest to trzcina, ale nie ułożono jej w tradycyjny sposób, a wykorzystano specjalny patent. O nim oraz o powstawaniu tego budynku jego właścicielka opowiedziała w 12. odcinku 2. sezonu "Nieoczywistych miejsc".