Gleba na działce w Zielonce pod Poznaniem, którą odwiedziła Maja Popielarska w 17. odcinku 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie" nie należała do najlepszych. Mimo to jej właściciele nie poddali się i dzięki ciężkiej pracy stworzyli tutaj przepiękny ogród. Teraz pracy przy krzewach oraz kwiatach mają już nieco mniej, a wszystko za sprawą białego proszku. Z wyglądu i w dotyku przypomina nieco cukier, ale jest hydrożelem ogrodniczym. - Jest to neutralny środek, który po podsypaniu pod roślinę albo podlaniu wodą tworzy galaretkę, która chłonie wodę. Roślina świeżo posadzona ma cały czas wilgotne podłoże - opowiadał o tym "wynalazku" pan ogrodnik. Wraz z Mają Popielarską pokazał jak korzystać z tego specyfiku i zapewnił, że dzięki kilku sprytnym rozwiązaniom teraz na emeryturze ma już znacznie mniej pracy. A przyjemności z oglądania pięknych roślin wciąż tyle samo.