Kwaśna gleba, niewielkie opady i cieniste stanowiska dla roślin - to problemy, z którymi borykają się właściciele ogrodu na Mazowszu, który odwiedziła Maja Popielarska w 14. odcinku programu "Nowa Maja w ogrodzie". Choć warunki wybitnie im nie sprzyjały, to nie poddali się i stworzyli tutaj piękny ogród. By to zrobić musieli poprawić mikroklimat i dlatego zbudowali tutaj sztuczny strumień, oczko wodne, bagienko oraz torfowisko. I osiągnęli sukces - warunki dla roślin uległy sporej poprawie. Dzięki temu ogrodnicy mogli sobie pozwolić na sprowadzenie całkiem nieoczywistych roślin. Takich jak mitchella płożąca, którą w tym miejscu Maja Popielarska spotkała po raz pierwszy w życiu i dlatego była nią zachwycona. - Jest to roślina pochodząca z Ameryki Północnej - opowiadała nasza prowadząca. - Kwitnie latem, potem zawiązuje czerwone owoce o smaku żurawiny. Jest bardzo atrakcyjna - stwierdziła.