Przydomowy ogród państwa Ułamków nie tylko ma ładnie wyglądać, ale przede wszystkim ma spełniać szereg innych, bardziej "użytkowych" funkcji. Właścicielka, pani Joanna, która z wykształcenia jest architektką krajobrazu, zaprojektowała go tak, aby sprawiał radość jej rodzinie i sąsiadom. Jest więc miejscem zabaw dzieci, pracy męża muzyka oraz znalazło się w nim miejsce na mini warzywnik. Powstał on pod dużą katalpą, zaraz przy podjeździe. Składa się z dwóch dużych skrzyń bez dna o wysokości 30 centymetrów. Rosną tutaj pomidorki koktajlowe, cukinie, buraki i pietruszka. W jego pobliżu pani Joanna posadziła swoją ulubioną roślinę - judaszowca.