"Nowa Maja w ogrodzie": zamierzony chaos w rabacie może dodawać jej uroku

"Nowa Maja w ogrodzie": zamierzony chaos w rabacie może dodawać jej uroku
"Nowa Maja w ogrodzie": zamierzony chaos w rabacie może dodawać jej uroku
W Nałęczowie to nie ogród jest najważniejszy! Dla właścicieli działki, którą Maja Popielarska odwiedziła w 25. odcinku 4. sezonu swojego programu, najistotniejsza jest stojąca na niej zabytkowa willa. Zdobiony drewnianymi rzeźbami budynek został odrestaurowany przez lubelskiego architekta. Ogrodem zajął się natomiast projektant krajobrazu Wojciech Januszczyk, który miał za zadania stworzyć przestrzeń idealnie pasującą do budynku, a także dodającą jej uroku. Stąd dopasowane do budowli różanki czy rabaty. Oprowadzając naszą prowadzącą po urokliwej zielonej przestrzeni mężczyzna opowiedział jej o swoich zamierzeniach i ideach, które przyświecały mu przy projektowaniu. Wewnątrz rabat chciał na przykład osiągnąć wrażenie chaosu. - Jest tutaj mnóstwo gatunków, sadziliśmy po kilkadziesiąt sztuk w jednym miejscu. One sobie między sobą zaczęły współpracować - powiedział ich projektant. Jego zdaniem nawet chaos powinien mieć jednak swoje granice. I choć w samych rabatach dzieje się wiele, to ograniczające je linie zostały proste.
podziel się: