W domu dla Edyty i Konrada zaplanowano wysuwane schody, które w razie potrzeby można schować między szafkami. Marcin zrobienie ich zostawił sobie na koniec, żeby idealnie wpasować je do gotowych mebli. Choć czas go gonił, schody wyszły mu rewelacyjnie. Nie bez powodu pękał z dumy! :)