Marta i Czarek spodziewają się pierwszego dziecka i mają marzenie, by jeszcze przed jego narodzinami doprowadzić ogródek do stanu używalności. Teraz jest tam postrzępiona trawa, grożące zawaleniem się schodki, trochę przypadkowych roślin i... zbiorowa mogiła ślimaków. Jedynym miejscem, gdzie można posiedzieć jest huśtawka, ale widok reszty ogrody raczej nie zachęca do spędzania tam czasu. Dominik Strzelec i jego ekipa zajmą się tym 40-metrowym ogródkiem i w 3 dni zmienią go nie do poznania!