Mimo prób pani Ani nie udawało się zagospodarować ogródka tak, jak to sobie wymarzyła. Problemem było ograniczone przez położenie działki i rosnące na niej drzewa światło słoneczne docierające do roślin. Dominik Strzelec zasadził tam więc rośliny niepotrzebujące dużo światła, które świetnie poradzą sobie w półcieniu i nadadzą ogródkowi leśnego charakteru. Teraz będzie można tam zrelaksować się na ręcznie wykonanych ławach i na patio otoczonym roślinami. Leśny klimat ogródka na pewno sprawi, że i harcerze będą chętnie przychodzić tu na zbiórki.