Bohaterowie 4. odcinka "Polowania na ogród" próbowali sami zająć się ogródkiem odziedziczonym po babci, jednak oprócz róży niewiele roślin dawało w nim sobie radę. Przyczyną okazał się być wielki korzeń rosnącego za ogrodzeniem świerku. Po jego wycięciu i oczyszczeniu gleby Dominik Strzelec mógł tam stworzyć wyjątkowo klimatyczny ogród, w którym dzieci będą mogły bawić się na prawdziwej trawie, a rodzice znajdą przestrzeń dla swoich projektów.