Taras to niewielka przestrzeń, więc trzeba z niej wycisnąć każdy centymetr. To, oraz fakt, że odcinki były nagrywane późną jesienią, sprawiło, że w 5. sezonie "Polowania na ogród" Dominik Strzelec musiał pracować wyjątkowo intensywnie. Na metamorfozę każdego tarasu miał tylko 3 dni i 10 tysięcy złotych oraz... zaufaną ekipę z Tatusiem na czele. Zobaczcie, jak razem zmienili pięć tarasów!