"Totalne remonty Szelągowskiej": dom dla 8-osobowej rodziny w świątecznym prezencie
Tak dużego remontu w programie "Totalne remonty Szelągowskiej" jeszcze nie było. To będzie nie tylko największe, ale i najtrudniejsze wyzwanie, z jakim zmierzyła się ekipa Doroty Szelągowskiej. Projektantka na własne oczy zobaczyła, czemu generalnych remontów nie powinno przeprowadzać się zimą. Niskie temperatury, opady śniegu i deszczu, a także krótkie dni - to wszystko sprawiało, że remont domu ośmioosobowej rodziny był naprawdę ciężki. I trwał aż dwa tygodnie! Było jednak warto - Dorota Szelągowska wraz z zespołem stworzyła przestrzeń dla niezwykłej kobiety - 24-letniej Marleny. Dziewczyna, po śmierci swojego ojca zdecydowała się przejąć opiekę nad piątką swojego rodzeństwa. Rodzice Marleny rozwiedli się wiele lat temu. Będąc najstarszą pociechą już jako nastolatka pomagała tacie w wychowaniu młodszego rodzeństwa. Po jakimś czasie dzieci zamieszkały z mamą, która przeprowadziła się do Lublina. W związku z ich złym traktowaniem, kilka miesięcy temu sprawa trafiła do sądu. Zbiegło się to ze śmiercią taty, dlatego to właśnie Marlena otrzymała prawo do opieki nad nimi.
Dziewczyna codziennie wstaje o godz. 5:30, by zdążyć z obowiązkami – cały swój czas poświęca innym. Jest mistrzynią organizacji i stara się być wdzięczna za wszystko. Uwielbia gotować i robi najlepszą na świecie szarlotkę. Marzy o wielkim stole dla rodziny. Dorota Szelągowska niczym św. Mikołaj zawita w jej domu i sprawi, że te święta będą naprawdę magiczne.