10-letnia Zoja wyrosła już ze swojego "księżniczkowego" pokoju w bieli i różu. Nowe wnętrze zaprojektował dla niej, w tajemnicy, Krzysztof Miruć. Wiedząc, że dziewczynka lubi czerń, w tym kolorze stworzył dla niej kącik do spania. Oprócz łóżka pojawiły się tam czarne tapicerowane panele, które - jak się okazało - Zoja bardzo chciała mieć. Gdy dziewczynka weszła do nowego wnętrza, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Tak ją zamurowało, że nie poznali jej nawet rodzice!