W 4. odcinku "Weekendowej metamorfozy" na Krzysztofa Mirucia czeka naprawdę duże wyzwanie, bo choć sam pokój przeznaczony do remontu jest nieduży (ma tylko 10 metrów), to panuje w nim okropny bałagan! Pomiędzy brudnymi naczyniami i walającymi się wszędzie ubraniami trudno w ogóle wypatrzyć, jaki jest jego ulubiony styl i czym się interesuje! Co wymyśli nasz architekt, by zrobić Filipowi remont-niespodziankę? Oglądajcie "Weekendową metamorfozę" w sobotę 8 maja o 22:00!