Po wejściu do pokoju 12-letnich bliźniaków, który Krzysztof Miruć miał wyremontować w ostatnim odcinku 2. sezonu "Weekendowej metamorfozy", nasz prowadzący przeraził się tym, jak jak mało jest tam miejsca i jak bardzo jest zagracone. Dopiero po uprzątnięciu go mógł w ogóle pomyśleć o tym, jak to wnętrze ma wyglądać po metamorfozie. Ze względu na specyficzny kształt pokoju - długi i wąski - zdecydował się na łóżko piętrowe ustawione w poprzek, pod oknem. Mebel został wykonany z metalu tak, by rama zajmowała jak najmniej miejsca. Niemal każdy centymetr ściany został wykorzystany na meble do przechowywania - szafki, biurko i szafy. Pokój zmienił się nie do poznania! Zobaczcie, jak na metamorfozę zareagowali Piotrek i Mikołaj, jego właściciele!