W pierwszym odcinku 4. sezonu "Zgłoś remont" Krzysztof Miruć zaprojektował pierwsze własne mieszkanie Ani, Rajmunda i dwóch ich synów. Czteroosobowa rodzina do niespełna 50-metrowego mieszkania miała przeprowadzić się z 12-metrowego pokoju, w którym mieszkała przez kilkanaście lat. Teraz do dyspozycji będą mieli raptem jeden pokój więcej, więc zadanie, by na tym niedużym metrażu połączyć kilka funkcji było dla Krzysztofa wyzwaniem.
Duży pokój to aż cztery funkcje w jednym: aneks kuchenny, część jadalniana i salon, który w nocy zmienia się w sypialnię rodziców. W małym pokoju wyzwaniem było spełnienie marzenia Gabriela i Krzysztofa o oddzielnych łóżkach. By je zrealizować, nasz architekt musiał podjąć decyzję o zmniejszeniu łazienki. Na szczęście po wyburzeniu znajdującego się w niej komina, powierzchnia łazienki okazała się wystarczająca, by wstawić tam sporych rozmiarów prysznic.
Wbrew obawom niektórych widzów, Krzysztof nie zapomniał też o pralce - znalazła się ona w niewielkim pomieszczeniu gospodarczym, w które nasz architekt zamienił WC.
Zobaczcie zdjęcia z mieszkania Ani i Rajmunda!
Małe, ale funkcjonalne mieszkanie dla czteroosobowej rodziny
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa