Pokój 12-letniej cheerleaderki Oli przez 10 lat, które minęły od momentu, gdy go dostała, niewiele się zmienił. Dziewczynka jednak do wystroju, który powstał, gdy miała 2 latka, co rusz dorzucała nowe elementy. Pokój wyglądał więc jak jeden wielki patchwork. Na szczęście i Ola i Krzysztof Miruć są fanami stylu loftowego i to właśnie na niego, w porozumieniu z mamą Oli, zdecydował się nasz architekt.
Pokój 12-latki urządził w tonacji szarości, ale dodał do niego kilka barwnych akcentów: industrialne meble w stylu vintage i zrobioną specjalnie dla Oli pościel w cheerleaderki. Jednym z marzeń Oli było posiadanie w pokoju huśtawki - udało się je zrealizować dzięki pomocy artysty rzeźbiarza Mateusza, który stworzył metalowe siedzisko przypominające połowę pomarańczy. Inny artysta na jednej ze ścian w pokoju Oli stworzył teksturę przypominającą starą, niszczejącą ścianę. Ten styl nazywa się wabi sabi.
Nie tylko marzenia Oli zostały zrealizowane w tym projekcie. Emil dostał od Krzysztofa wolną rękę w zaprojektowaniu zabudowy pod skosem i stolarzowi udało się wreszcie spełnić swoje marzenie z dzieciństwa, w postaci ukrytych za meblami schowków.
"Weekendowa metamorfoza": loftowy pokój dla 12-letniej cheerleaderki
Ola była zachwycona niespodziewanym remontem i spotkaniem z Krzysztofem Miruciem. Nie obyło się bez łez radości!
Ten projekt nie powstałby, gdyby nie współpraca Krzysztofa z wieloma, zaufanymi osobami. W finale programu jego dzielna drużyna wystąpiła w koszulkach inspirowanych tymi, które noszą cheerleaderki.
"Weekendowa metamorfoza": Krzysztof Miruć Team