Salon Magdy, który do "Weekendowej metamorfozy" zgłosili przyjaciel z jej siostrą, był nudny i nijaki. Bardziej przypominał pokój w tanim hotelu niż wnętrze mieszkania przebojowej młodej kobiety, kochającej podróże. Krzysztof Miruć w projekcie połączył styl industrialny z przytulnymi dodatkami: miękką kanapą i delikatnymi dekoracjami okiennymi.
We wnętrzu nie zabrakło elementów zrobionych specjalnie dla Magdy - fototapety z lokomotywą, nawiązującą do pracy Magdy i regału z drewna i metalu, który wykonali razem artysta-rzeźbiarz Mateusz i stolarz Emil.
Dzięki tym unikatowym elementom salon Magdy nabrał wreszcie indywidualnego rysu.
"Weekendowa metamorfoza": salon Magdy
podziel się: