Salon to serce domu, pomieszczenie, w którym najwięcej czasu spędzają domownicy i do którego zapraszani są goście. To wnętrze powinno więc być naszą wizytówką, pokazującą charakter domowników, ale też... robić wrażenie na gościach.
Efekt "WOW" to dokładnie to, o co chodziło Ewelinie i Marcinowi, bohaterom 4. odcinka "Zgłoś remont", gdy o pomoc w remoncie salonu - nowego w nowym domu - poprosili Krzysztofa Mirucia. Wnętrze przypominało bardziej dziecięcą bawialnię niż pokój, w którym czas spędzają dorośli. W tym dużym pokoju brakowało kącika jadalnianego i miejsca do relaksu z prawdziwego zdarzenia.
Po remoncie po pełnym zabawek pustawym salonie nie pozostał nawet ślad. Teraz wnętrze lśni eleganckim blaskiem i zachęca do wypoczynku na wygodnej sofie, która razem ze stolikiem kawowym i ścianą medialną (telewizorem i szafką RTV ze specjalną wentylacją) tworzy idealny kącik relaksu dla kinomana i fana gier.
Część jadalniana już nie straszy pustką, ale cieszy oko dużym, rodzinnym stołem projektu Krzysztofa Mirucia i idealnie dobranymi do niego tapicerowanymi krzesłami. Kącik jadalniany został oświetlony kompozycją designerskich lamp.
Strefy wydziela subtelny metalowy regał wykonany przez Mateusza. Całość spajają srebrne meble wykonane przez Emila i dodatki. Teraz to wnętrze wygląda tak, jak wymarzyli to sobie bohaterowie!
Zgłoś remont: salon Eweliny i Marcina po metamorfozie
Oświetlenie w tym stylu: