W 4. odcinku 6. sezonu „Polowania na ogród” poznamy rodzinę Piwońskich. Mamę Ewę i dwóch synów: młodszego Jasia oraz starszego Adama. Ich przyblokowy, stary ogródek ma niesamowity, tajemniczy klimat. Niestety stare drzewa zabierają trawie i niższej roślinności całą wodę, a to powoduje, że podłoże wygląda jak klepisko... Ewidentnie rodzinie Piwońskich zabrakło wiedzy i umiejętności, ale tych nie brakuje Dominikowi Strzelcowi!
Wystarczy chwila, by zwykłe spinacze do bielizny zmieniły się w wesołe i kolorowe wielkanocne zajączki! Ich wykonanie jest dziecinnie proste, więc najlepiej będzie, gdy do ich zrobienia zachęcisz dzieci.
Krzesła brazylijskie bywają nazywane hamakami lub huśtawkami. Bez względu na nazwę - potrzebują solidnej konstrukcji, na której mogłyby zawisnąć. Wiele osób na balkonach czy tarasach mocuje je do stropu. W ogródku bohaterów 3. odcinka "Polowania na ogród" nie było takiej możliwości, więc Dominik Strzelec zaplanował stworzenie specjalnej, kolorowej konstrukcji z drewna. Zobaczcie, jak to zrobił!
Jeszcze trzy dni temu w ogrodzie Gosi, Wiktora i Oskara była jedynie trawa i przerośnięte ogrodzenie, a rośliny były zapuszczone i zaniedbane. Bohaterowie marzyli o kolorach w ogrodzie i te pojawiły się nie tylko w formie wielobarwnych kwiatów, ale też na konstrukcji z huśtawkami. W ogrodzie znalazło się też miejsce na stolik i fotele, które razem tworzą wymarzone miejsce do relaksu, grania w planszówki, czytania książek i spożywania posiłków. Zobaczcie, jak Gosia, Wiktor i Oskar zareagowali na widok swojego ogrodu po metamorfozie!
Gdy grunt ma lekki spadek, trzeba zastosować specjalne metody, by żwirowe ścieżki "trzymały fason". W 3. odcinku "Polowania na ogród" Dominik Strzelec wytłumaczył, jak to zrobić. Na zagęszczony kliniec wysypano piasek. Po jego zagęszczeniu rozłożono na nim specjalną tkaninę służącą do stabilizowania gruntu. Na tej macie ułożone zostały metalowe kraty stabilizujące, które zapobiegają przesypywaniu się żwiru.
Bohaterowie 4. odcinka Martyna i Mateusz mieszkają i pracują w Trójmieście. Poznali się 3 lata temu i od tamtej pory tworzą bardzo zgraną, kochającą się parę. Martyna i jej narzeczony planują niebawem wziąć ślub i założyć rodzinę, dlatego na początek zdecydowali się kupić swoje pierwsze, wspólne mieszkanie w Gdańsku. Martynie i Mateuszowi zależy na trzech pokojach oraz na tym, żeby w łazience była wanna. Interesuje ich nieruchomość z rynku wtórnego, ponieważ zależy im na czasie. Nie chcą robić dużego, czasochłonnego remontu. Myślą raczej o czymś gotowym do wprowadzenia się. Lubią jasne, przestronne wnętrza w odcieniach bieli i szarości. Czy agentce uda się znaleźć mieszkanie, które przypadnie do gustu Martynie i Mateuszowi?
W 3. odcinku 7. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" trafiliśmy do Zawiercia, gdzie na jednej działce jest szkółka roślin, firma ogrodowa oraz dom właścicieli. To prawdziwi eksperci, jeśli chodzi o tworzenie ogrodów oraz dbanie o nie. Podczas wizyty Mai Popielarskiej zdradzili nam wiele ogrodowych rad. Między innymi jak dbać o brzozy. Wczesną wiosną yliśmy świadkami przycinania tych wyjątkowych drzew, a pan Marcin szczegółowo wytłumaczył nam, jak to robić. To bardzo ważne, aby ciąć brzozy w odpowiedniej porze roku. Inaczej może to skończyć się dla nich źle.
W ogrodzie w Zbrosławicach, który Maja Popielarska odwiedziła w 3. odcinku 7. sezonu swojego programu, znajduje się szkółka roślin. Podczas spaceru po niej nasza prowadząca natknęła się na altanę pokrytą efektownym zielonym dachem. Właściciel i pomysłodawca tej przestrzeni wyjaśnił, jak stworzyć taki zielony dach i jak później o niego dbać. To nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać!
Zbrosławice to kolejne miejsce, które podczas swojej podróży po Polsce odwiedziła Maja Popielarska. Trafiła tam w 3. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" na zaproszenie niezwykłej rodziny. Na dużej działce mają nie tylko dom, ale także swoją firmę ogrodniczą i szkółkę roślinną. Do zagospodarowania była więc naprawdę duża i różnorodna przestrzeń. Część z niej projektantka przeznaczyła na wgłębnik. Siedząc na ławce z Mają Popielarską opowiedziała o swoim dziele. Ta część ogrodu ma służyć wspólnemu spędzaniu czasu, stąd miejsce do siedzenia oraz miejsce na ognisko. Ciekawym rozwiązaniem jest lustro, które znajduje się na płotku zapewniającym intymność i spokój osobom korzystającym z wgłębnika.
Głównym zadaniem przedogródka na działce w Zawierciu, którą odwiedziliśmy wraz z Mają Popielarską w 3. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" jest osłonięcie się od ruchliwej drogi. Stąd "ekrany zielone" stworzone z buka oraz grabu. Ale to nie wszystko, co nasza prowadząca odkryła na małej przedogródkowej przestrzeni. Jest ona bowiem zagospodarowana w 100%. Właściciele zdecydowali się tutaj nawet na stworzenie sztucznego strumyka. O tym, jak sprawdza się on na małej przestrzeni i jak jest skonstruowany opowiedział właściciel i pomysłodawca tego projektu.
W 3. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" odwiedziliśmy przestrzeń, która służy nie tylko jako przydomowy ogród, ale także otacza znajdującą się tutaj szkółkę roślin. Na działce prócz właścicieli stojącego tutaj domu oraz firmy ogrodniczej pojawiają się więc również pracownicy, klienci i wiele innych osób. Dlatego tak ważne było dla nich, aby osłonić wejście do domu przed oczami innych ludzi. By uzyskać pożądany efekt postawili na ekrany zielone, które "zbudowali" z ciętego grabu i buka. Jak zdradził Mai Popielarskiej właściciel tego miejsca, lepiej w roli zielonych ekranów sprawuje się grab, ale również buk wygląda dobrze.
Gosia, Wiktor i ich syn Oskar zostaną upolowani przez Dominika w trzecim odcinku "Polowania na ogród". Rodzina przyzna w odcinku, że chcieliby zmienić kolor w ogrodzie, bo jest w nim zbyt zielono! Jak to możliwe? Gosia marzy o kwiatach, a Wiktor o tym, by ktoś poskromił zasadzone przez niego wiele lat temu rośliny. Oskar marzy o jakichś atrakcjach w ogrodzie i miejscu do relaksu, bo na razie czuje się tam... jak w więzieniu, otoczony zielonymi kratami.
Podczas kolejnego polowania na bohaterów programu "Polowanie na ogród" Dominik Strzelec napotkał rodzinę, która wyjątkowo ucieszyła się na jego widok. Okazało się, że ich problemem jest zbyt... zielony ogród! Jak to możliwe? Gosia marzy o kwiatach, a tymczasem w ich ogródku panuje zielona monotonia. Jak wygląda? Co jest w nim największym problemem? Przekonacie się, oglądając 3. odcinek "Polowania na ogród"!
Zasłony oraz firanki to nie jedyny sposób na osłonięcie okien. Na rynku dostępnych jest coraz więcej opcji. Różnią się stopniem zasłonięcia nas przed światłem zewnętrznym, przed ciekawskimi oczami naszych sąsiadów, a także wyglądem. Dzięki temu możemy wybrać taką okienną dekorację, która będzie pasowała do naszego wnętrza oraz do klimatu, jaki chcemy stworzyć w mieszkaniu. Swoje propozycje oraz ich zalety i wady pokazał nam architekt Jonatan Kilczewski. Ekspert skupił się na roletach rzymskich, shuttersach czy screenach.
Magda, Rafał i ich syn to szczęśliwi posiadacze nowego mieszkania z ogródkiem. Niestety, działka w kształcie litery L ze skarpą w połowie, była dla nich za trudna do zagospodarowania. Poza trawnikiem i małym fragmentem wyłożonym kostką nie było tam właściwie nic. Dominik Strzelec postanowił rozprawić się ze skarpą sposobem - zbudował spory taras, z miejscem na byliny, a nawet drzewa. Zgodnie z sugestią bohaterów zadbał też o schodki do praktycznej furtki. Zobaczcie, jak na nowy ogródek zareagowała rodzina Czubińskich!
W 3. odcinku mieszkania będzie szukała Sandra, a w wyborze pomoże jej przyjaciółka Magda. Kobiety poznały się 2 lata temu w pracy i dzisiaj są najlepszymi przyjaciółkami. Sandra jest zmęczona codziennymi dojazdami do pracy w Piasecznie, dlatego postanowiła, że kupi tu swoje pierwsze mieszkanie. Zależy jej na tym, żeby mieszkanie było gotowe do wprowadzenia, miało 2 pokoje oraz żeby było położone blisko stacji PKP. Młoda kobieta marzy również o balkonie, gdzie w ciepłe dni mogłaby spędzać czas z przyjaciółmi. W łazience powinien znajdować się prysznic ze względu na oszczędność czasu. Czy agentowi uda się znaleźć nieruchomość, która spełni wszystkie oczekiwania Sandry?
Ogródek Magdy, Rafała i Mikołaja, choć niewielki, mógłby być miejscem relaksu dla całej rodziny przez niemal cały rok. Spora skarpa stanowiąca połowę szerokości działki skutecznie to jednak utrudnia. W ogródku nie da się bowiem postawić większego stołu ani np. basenu, bo wylewa się z niego woda. Wyrównanie terenu nie wchodziło w grę, więc Dominik Strzelec zdecydował się wybudować w ogródku taras. Zastosował tu unikatową technologię. Zobaczcie, co wymyślił!
Ogródek Magdy, Rafała i Mikołaja, bohaterów 2. odcinka 6. sezonu "Polowania na ogród", okazał się być dużym wyzwaniem dla Dominika Strzelca i jego ekipy. Działka w kształcie litery "L" i spora skarpa to niejedyne problemy. Bardzo płytko, pod warstwą ziemi, nasz prowadzący natknął się na strop garażu podziemnego. Stworzenie zamówionych przez rodzinę Czubińskich schodków do furtki wymagało więc specjalnych rozwiązań. Dominik wpadł na pomysł, by schodki i legary na taras oprzeć na fundamentach z papierowych tulei zalanych szybko wiążącą, betonową zaprawą. Gdy beton wyschnie, należy zrobić w nim odwiert i umieścić w nim metalową szpilkę z nakrętkami, by móc poziomować legary.
W ogrodach najpiękniejsze jest to, że nigdy nie tworzymy ich raz na zawsze. Zielona przestrzeń wciąż ulega zmianom i przeobrażeniom nie tylko ze względu na kolejne pory roku, ale również ze względu na rozrost lub obumieranie niektórych roślin. I przede wszystkim sami możemy wciąż dodawać coś do naszej przestrzeni. Należący do polsko-angielskiej rodziny ogród w Podkowie Leśnej, który odwiedziliśmy w 2. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie", wydaje się skończony, ale jego twórczyni wciąż stara się go ubogacać. Podczas wizyty Mai Popielarskiej zajęła się najbardziej zacienioną i najsuchszą częścią ogrodu. Pokazała, jakie rośliny pojawią się w tak trudnym środowisku i jak je sadzić, tak żeby dobrze czuły się w tym miejscu.
Miasto-ogród Podkowa Leśna charakteryzuje się tym, że na każdym kroku można spotkać tutaj gęsto rosnące drzewa. Większość z nich rośnie tutaj od dziesiątek lat, więc polsko-angielskie małżeństwo po zakupie działki w tym niezwykłym miejscu, postanowiło, że pozwoli drzewom nadal rosnąć. Dlatego wraz z projektantką ogrodów postanowili stworzyć tutaj ogród, który swoim wyglądem będzie przypominał mały park. O tym, jak to zrobili opowiedzieli Mai Popielarskiej. Jak się okazuje, najważniejsze było wytyczenie tras spacerowych. Zostały one wytyczone praktycznie odręcznie. - Sprawdzaliśmy to tak, aby nam się przyjemnie chodziło - powiedziała właścicielka ogrodu.
Rodzinna firma spod Radzymina produkuje oryginalne oświetlenie do ogrodów. To ogromne wzorzyste kule z betonu, które nie tylko zapewnią światło, ale także ozdobią przestrzeń i po zmroku nadadzą jej magiczny klimat. Właścicielka ogrodu w Podkowie Leśnej, który Maja Popielarska odwiedziła w 2. odcinku 5. sezonu swojego programu, zakochała się w nich, gdy tylko zobaczyła je w sklepie internetowym. Spodobały jej się tak bardzo, że nie wiedziała, na który wzór się zdecydować. Zamówiła więc kilka! Nasza prowadząca była zaskoczona efektem, jaki dają oraz tym, jak łatwo je transportować i przestawiać.
20 i 21 marca zapraszamy na wiosenny weekend z ogrodniczymi programami HGTV: "Wymarzone ogrody", "Polowanie na ogród" i "Nowa Maja w ogrodzie".
Magda, Rafał i Mikołaj od ponad roku mieszkają w mieszkaniu z ogródkiem w kształcie litery L. Ich problemem jest skarpa, która utrudnia im zagospodarowanie działki. Teraz jest tam tylko trawa i niewielki taras z kostki. Rodzinie marzy się kawałek płaskiego terenu, na którym mógłby stanąć stół. Czy w 3 dni Dominikowi Strzelcowi uda się uporać z problematyczną skarpą? Zobaczycie w 2. odcinku "Polowania na ogród"!
Krzysztof Miruć to nie tylko utalentowany architekt i świetny prowadzący, ale też... niezły kawalarz! Przypominamy najśmieszniejsze momenty 5. sezonu jego programu "Zgłoś remont". Spróbujcie się nie zaśmiać ;)
Małgosia i Tomasz, bohaterowie 1. odcinka nowego sezonu "Polowania na ogród", mieli dużo pomysłów na swój ogródek, ale ich realizacja nie zawsze była udana... Przestrzeń była zagracona i nieuporządkowana. Dominik Strzelec postanowił zaprojektować im prosty w obsłudze ogródek, nawiązujący stylem do nowoczesnej elewacji budynku. Wybrał jasne płyty w ciemnej ramce z kostki, a z roślinności m.in. rododendrony i tawuły. Chciał, by ogród długo cieszył oko. Zobaczcie, jak na nowy ogródek zareagowali Małgosia i Tomek!
Origami to japońska sztuka składania papieru. Korzystając z jej wskazówek można zrobić wiele ozdób oraz dekoracji. W programie "Dzień Dobry TVN" Magda Borowiak-Wróblewska pokazała, jak stworzyć tą metodą klosz do lampy. Już na wstępie zapewniła, że jest to wyjątkowo proste zadanie. Ale tylko pod warunkiem, że dobrze się do niego przygotujemy. W tym przypadku niezwykle ważna jest gramatura papieru. Potrzebujemy trzech kartek papieru A3 o gramaturze 160. Oprócz tego do stworzenia lampy przyda się nam oprawka z kablem i podsufitka, a także dziurkacz oraz sznurek. I oczywiście rady od Magdy Borowiak-Wróblewskiej.
Zdaniem ekspertów marzec jest najlepszym miesiącem na przesadzanie roślin doniczkowych. O tym, jak się do tego przygotować oraz jak szybko, łatwo i bez bałaganu to zrobić w programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział Łukasz Skop. Ekspert wyjaśnił także jakie doniczki wybrać oraz co z ziemią oraz dlaczego ważne jest, aby przed wsadzeniem roślin włożyć do doniczki 3-centymetrową warstwę keramzytu. Po przesadzeniu roślinki ważne jest, aby nie zapomnieć o podlaniu!
Maciek i Dorota mieszkają i pracują w Trójmieście. Stąd też pochodzą. Poznali się 2 lata temu i obydwoje zgodnie twierdzą, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. 5 miesięcy temu zostali rodzicami Marysi. Po narodzinach córeczki ich mieszkanie zrobiło się dla nich za ciasne, dlatego Dorota i Maciek postanowili kupić coś większego. Myślą o mieszkaniu z minimum 3 pokojami lub domem. Zależy im na otwartej kuchni, a dodatkowym atutem będzie ogródek. W znalezieniu wymarzonej nieruchomości pomoże im agentka Karolina Ancerowicz-Szwarc.
Rododendron to efektowna roślina, ale tylko wtedy, gdy jest zdrowa. By taka była, potrzebuje kwaśnego podłoża. Gdy listki rododendronu się zwijają, może to oznaczać, że gleba nie jest wystarczająco kwaśna. Wystarczy ją jednak nawieść, tak jak zrobił to Dominik Strzelec w 1. odcinku "Polowania na ogród", by roślina odżyła i cieszyła oko.
Projektant ogrodu w Małopolsce od swoich zleceniodawców otrzymał polecenie, aby stworzyć miejsce, które będzie służyć przede wszystkim do odpoczynku i relaksu. Nie mogło wymagać za dużo codziennej pracy, ponieważ jego właściciele chcieli tutaj odetchnąć po ciężkiej pracy. Projektant starał się wykonać powierzone mu zadania i dlatego do tematu rabat podszedł nowocześnie. Zrobił je tak, żeby wyglądały jak kawałki łąki. Jak osiągnął taki efekt opowiedział Mai Popielarskiej. Kluczem okazało się gęste sadzenie bylin. Ze względu na nasłonecznione stanowiska projektant wybrał tutaj gatunki takie jak świerzbnica macedońska, szałwia łąkowa czy penstemon naparstnicowaty.