Beata i Jasin, bohaterowie 4. odcinka 4. sezonu programu "Wymarzone ogrody" są osobami zapracowanymi i marzą o ogródku, w którym po trudach dnia będą mogli się zrelaksować i cieszyć pięknym otoczeniem. Na razie jest wręcz przeciwnie. Ogródek jest malutki, ciemny i raczej wilgotny. Trawy w ogrodzie praktycznie nie ma. Podłoże jest wyjątkowo ciężkie w utrzymaniu, a stary taras woła o pomstę do nieba. Jak sami przyznają potrzebują pomocy z ogrodem, ponieważ nie mają na niego pomysłu. Taras wygląda już na spróchniały / zgniły mimo impregnacji. Jak z nim oraz z całym ogrodem poradzą sobie Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska?
W 2. odcinku 2. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" specjalnie dla mieszkającej w Konstancinie-Jeziornej Eli Dorota Szelągowska i Marika Jóźwiak przygotowały ozdobę na stół z roślin. Storczyki, paproć i mech idealnie do siebie pasują. W misce albo niskiej doniczce można ułożyć łąkę z roślinami. Kompozycja może stać np. na stole i być piękną dekoracją. Jej samodzielne wykonanie jest niezwykle proste!
Bohaterka 2. odcinka 2. sezonu "Totalnych remontów Szelągowskiej" Ela nie mogła uwierzyć, kiedy zobaczyła swoje nowe mieszkanie. Wszystkie pomieszczenia po metamorfozie wyglądają fantastycznie. Dorota Szelągowska spełniła marzenie kobiety o własnym pokoju. 53-latka nigdy wcześniej go nie miała! W miejscu, w którym była kuchnia z salonem wygospodarowała dwa pokoje: jeden dla Eli, drugi dla Nataszy - najmłodszej córki. Obok przeniosła kuchnię połączoną z salonem. Nowe, rozkładane kanapy to mebel idealny dla wszystkich osób odwiedzających Elę i korzystających z jej gościnności.
W 2. odcinku 2. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota Szelagowska wyremontowała mieszkanie 53-letniej Eli. Nauczycielka wychowania fizycznego mieszka na jednym z osiedli w Konstancinie-Jeziornej w nieco ponad 40-metrowym mieszkaniu. Obecnie mieszka tutaj ze swoimi dziećmi, ale bardzo często gości u siebie członków dalszej rodziny. Ela ma bowiem 5 sióstr i zawsze chętnie wita w swych progach ich dzieci. Stąd też w dużym pokoju znajduje się tyle miejsc do spania. Podczas swojej pierwszej wizyty w mieszkaniu Eli Dorota, ku swojemu zaskoczeniu, odkryła m.in. lewitujące łóżko! Projektantka wnętrz obejrzała także niewielką kuchnię oraz jeszcze mniejszą łazienkę. Jak zagospodaruje to wnętrze? Tego dowiecie się w 2. odcinku 2. sezonu naszego programu.
W 2. odcinku 2. sezonu "Totalnych remontów Szelągowskiej" Dorota Szelągowska wraz ze swoją ekipą dotarła na jedno z osiedli w Konstancinie-Jeziornej. Tutaj w niewielki mieszkaniu wraz z młodszymi dziećmi mieszka Ela. Ta niezwykła kobieta pochodzi z małej wsi i dorastała w otoczeniu sześciu sióstr. Kiedy przeprowadziła się pod Warszawę jej mieszkanie stało się przystanią dla całej jej wielkiej rodziny. Wszyscy przyjeżdżali tutaj i mieszkając u Eli próbowali swojego szczęścia w nieodległej stolicy. Nasza bohaterka nie raz żartowała, że jej mieszkanie jest z gumy. Poza byciem niezwykle rodzinną osobą Ela dużo daje od siebie lokalnej społeczności. Jest nauczycielką WF-u. Już od 22 lat pracuje w dwóch szkołach oraz zajmuje się działalnością społeczną w swojej gminie. W ramach wolontariatu pomaga w zagranicznych wymianach uczniów oraz zdobywaniu sportowych stypendiów. To właśnie ona sprowadziła korfball do Polski i założyła pierwszą w kraju federację tej dyscypliny. Co więcej, co roku w Konstancinie organizuje turniej sportowy. To nie wszystko! Przygotowuje również akcje charytatywne, zbiórki odzieży, pomoc najbardziej potrzebującym rodzinom. Teraz czas by coś dla niej zrobiła Dorota Szelągowska.
Hotele i restauracje zamknięte, prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne, ale to nie znaczy, że majówki nie można spędzić ciekawie! Zapraszamy Was na 3 wyjątkowe dni w stacji HGTV!
Bohaterami 2. odcinka 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" są Dagmara i Daniel. Małżeństwo mieszka w Wesołej w rodzinnym domu Dagmary ze swoimi dwiema córkami - Mają i Oliwią. Duża część ich domu została w ostatnich latach wyremontowana, ale pokój Oliwii wymaga pracy. Dorastająca dziewczynka zajmuje teraz pomieszczenie, które kiedyś było kuchnią. Rodzicom brakło funduszy oraz pomysły, by dostosować to wnętrze dla córki. Tym zajmie się więc Iwona Durka i stanie przed sporym wyzwaniem, jaki bez wątpienia jest transformacja kuchni w dziecięcą sypialnię.
Prace nad każdym z odcinków "Totalnych remontów Szelągowskiej" niosą Dorocie Szelągowskiej mnóstwo emocji oraz stresu. Projektantka wnętrz przyznała już, że stresuje ją niespodzianka, teraz zdradziła nam, że denerwuje się również tym, jak zareagują sąsiedzi bohatera danego odcinka. Ze względu na głośną i długą pracę, czasem nasza ekipa nie bywa najbardziej pożądanym gościem, zwłaszcza w blokach czy domach wielorodzinnych. Nie raz miała z tego powodu nieprzyjemności! Ale nie w 2. odcinku 2. sezonu. Tutaj sąsiedzi nie tylko nie narzekali na hałas czy bałagan, ale wyznali Dorocie Szelągowskiej oraz Darkowi Stolarzowi miłość!
Rafał i Andriej, bohaterowie kolejnego odcinka "Polowania na ogród", nie radzą sobie ze swoim 70-metrowym ogródkiem, mimo że Rafał uwielbia się odstresować pracą w nim po ciężkim dniu. Kiedy kupował mieszkanie, śmiał się, że to tylko dodatek do ogrodu... Natomiast teraz okazuje się, że przestrzeń nie wygląda zbyt dobrze, nawet po posadzeniu wszystkich kwiatów od mamy właściciela tej zielonej przestrzeni.
Co Dominik zaprojektuje w tym ogrodzie? Zdradzimy tylko tyle, że znajdzie się w nim wspaniała strefa relaksu dla pary i ich znajomych.
W 1. odcinku 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" Iwona Durka stworzyła salon w stylu industrialnym dla pięcioosobowej rodziny. To pomieszczenie pełni wiele funkcji, m.in. jadalni, sypialni rodziców oraz miejsca do spędzania czasu z gośćmi.
Ogród z charakterem, w którym mogłaby odpoczywać cała rodzina: rodzice oraz dwójka małych dzieci - przed takim zadaniem w 3. odcinku "Wymarzonych ogrodów" stanęły Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska. Po tym, co zobaczyliśmy w finale, nie mamy wątpliwości. Z tego zadania nasze projektantki wywiązały się znakomicie!
Bruno jest fotografem i razem z żoną Beatą prowadzą studio fotograficzne. Mają też dwójkę dzieci. Niedawno kupili dom z lat 80-tych, który wymaga remontu i jak się okazało jest skarbonką bez dna. Do tej pory rodzina wykonała najpilniejsze prace. Niestety albo na szczęście - Bruno jest złotą rączką i sam bierze się do działania. Z jednej strony wychodzi taniej, z drugiej wszystko trwa niemiłosiernie długo. A końca prac nie widać. Bruno chce zrobić niespodziankę żonie Beacie i odnowić ich duży salon, który jest zbieraniną przypadkowych pomysłów, kolorów i mebli. Tu na ratunek pojawia się Krzysztof Miruć i jego ekipa.
Pani Dorota, gospodyni w 8. odcinku 7. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" w roślinach najbardziej lubi, jak pięknie wyglądają i pięknie pachną. Jednym z jej ulubionych gatunków są róże, których ma w swoim ogrodzie mnóstwo. Podczas spaceru po tym wiejskim ogrodzie Maja Popielarska zobaczyła, że róże są tu wyjątkowo piękne. Poprosiła więc, aby pani Dorota opowiedziała jej, jak o nie dba. Jak się okazuje kluczowe prócz gleby jest usuwanie zwiędłych kwiatów w odpowiedni sposób, tak żeby nie przenosić chorób.
W 8. odcinku "Nowej Mai w ogrodzie" odwiedziliśmy wiejsku ogród pani Doroty. Choć nie opuściliśmy granic Polski, podczas spaceru u boku Mai Popielarskiej mogliśmy poczuć się jak na południu Europy. A wszystko za sprawą starych ceglanych murów dekorowanych kwiatami oraz kratami. One oddzielają część ozdobną ogrodu od części gospodarczej. Obrośnięte zielenią tworzą niepowtarzalny klimat.
W 8. odcinku "Nowej Mai w ogrodzie" odwiedziliśmy gospodarstwo rolne nieopodal Teresina. Tutaj na wydzielonym od części gospodarczej terenie znajduje się ogród pełen kwiatów oraz bylin. W jego sercu gospodarze stworzyli oczko wodne, w którym mieszkają ryby. Jego twórczyni pani Dorota opowiedziała Mai Popielarskiej jak o nie dba. Jak się okazuje, nie jest to wcale tak dużo pracy!
Salon Moniki i Darka nie był remontowany od lat. Rodzice trzech dorosłych córek woleli najpierw odnowić pokoje swoich dzieci, samemu zapominając o sobie i śpiąc w nie do końca urządzonym salonie. To pomieszczenie pełni wiele funkcji - od sypialni rodziców, przez jadalnię, aż po pomieszczenie, gdzie rodzina spędza czas wspólnie oraz zaprasza gości. W 1. odcinku nowego sezonu "Pomysłowych projektów" Iwona Durka stanęła więc przed nie lada wyzwaniem - musiała stworzyć wielofunkcyjną przestrzeń i pogodzić zupełnie różne gusta Moniki oraz Darka. Ostatecznie stanęło na stylu industrialnym, którego miłośnikiem okazał się Darek. Ani on, ani jego żona czy córki nie spodziewali się jednak takiego efektu. W finale byli zachwyceni!
Przed przyjazdem Izabeli Szarmach oraz Olgi Piórkowskiej ogród bohaterów 3. odcinka 4. sezonu programu "Wymarzone ogrody" nie wyglądał źle, ale jego właścicielom czegoś w nim brakowało. Marii przede wszystkim charakteru oraz zielnika, w którym mogłaby hodować własne zioła. Jackowi miejsca wręcz zachęcającego do spędzania tutaj wolnego czasu, a ich dzieciom miejsca do zabawy. Po metamorfozie dokonanej w trzy dni przez projektantki wnętrz w tym 45-metrowym ogrodzie nie brakuje niczego. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Wygodne kanapy oraz hamak wręcz zachęcają do odpoczynku. Zrelaksowaniu sprzyja osłonka nad tarasem, która zapewnia cień i chłód nawet w najbardziej upalne dni. Maria dostała swój wymarzony zielnik, a także kuchnię zewnętrzną, gdzie wraz z mężem będą mogli przygotowywać posiłki. Dzieci w tym czasie będą mogły zająć się zabawą na stworzonym samodzielnie przez Izę i Olgę stoliku.
W 1. odcinku 2. sezonu "Pomysłowych projektów" Iwona Durka tworzyła wielofunkcyjny salon w stylu industrialnym. To ulubiony styl Darka, aby zadowolić także jego żonę, architektka wnętrz postanowiła stworzyć kwietnik, w którym Monika będzie mogła trzymać swoje ulubione kwiaty. I zrobiła go sama tak, by pasował do wnętrz w stylu industrialnym. Jest bardzo prosty zarówno w swoim wyglądzie, jak i wykonaniu. Z łatwością zrobicie go samemu, zwłaszcza jeśli macie kilka wolnych pudełek po winie. Przyda wam się także stojak, bejca lub lakier, wkrętarka oraz wkręty i folia.
Syn Marii i Jacka, bohaterów 2. odcinka 4. sezonu "Wymarzonych ogrodów" uwielbia wszystko, co związane ze światem zwierząt. Rodzice śmieją się, że chłopiec w przyszłości zostanie przyrodnikiem, ponieważ jego ulubioną formą spędzania czasu jest obserwowanie ogrodowych żyjątek. Namiętnie przygląda się ślimakom oraz wszelkim owadom, ale interesuje się także większymi zwierzątkami. By jeszcze mocniej zachęcić go do realizowania tej niezwykłej pasji, Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska postanowiły przygotować dla chłopca coś specjalnego. Samodzielnie stworzyły dla niego stolik, gdzie Piotruś będzie mógł bawić się plastikowymi figurami zwierzątek. Stolik ten przypomina farmę. Za oborę służy mu domek dla królików zakupiony w zoologicznym sklepie, natomiast w kolejnych przegródkach projektantki ogrodów wysypały różne podłoża, m.in. sianko czy korę.
Wąski, zarośnięty ogródek należący do wielopokoleniowej rodziny, której każdy z członków miał inną wizję jego zagospodarowania. To wyzwanie nie było dla Dominika Strzelca łatwe, ale z pomocą ekipy w 3 dni udało mu się tam stworzyć ogródek, który spodobał się wszystkim! Zmieścił się w nim i piękny trawnik, i drzewa, i rośliny, a nawet mała szopka na narzędzia i wózek. W centralnym choć najwęższym miejscu ogrodu na betonowym murze znalazła się tapeta, optycznie powiększająca działkę. Zobaczcie, jak na metamorfozę zareagowali bohaterowie 8. odcinka "Polowania na ogród"!
Tapeta większości osób kojarzy się pewnie z wykańczeniem wnętrz, a nie ogrodów, ale na rynku są już dostępne specjalne tapety zewnętrzne, dedykowane właśnie ogrodom i tarasom. Takie właśnie rozwiązanie postanowił wykorzystać Dominik Strzelec w 8. odcinku 6. sezonu "Polowania na ogród". Zajmował się w nim wyjątkowo wąskim ogrodem, którego granicą był szpetny betonowy mur. Dzięki Dominikowi i jego ekipie zamienił się on w... romantyczny pomost nad jeziorem. Zobaczcie, jak położyć taką zewnętrzną tapetę, by była nie tylko ładna, ale i trwała!
Prawdziwy szok! Tylko tak można opisać reakcję Oli, bohaterki 2. odcinka 3. sezonu "Weekendowej metamorfozy" na niespodziankę, którą przygotował dla niej mąż z pomocą Krzysztofa Mirucia. Niewykończona sypialnia w trzy dni zamieniła się w przytulny azyl w stylu boho, z garderobą i toaletką. Oli aż odebrało mowę, gdy zobaczyła efekty tego remontu!
Do utrzymanej w stylu boho sypialni Oli i Dominika, bohaterów 2. odcinka "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć chciał wstawić oryginalny zagłówek ze starych desek. Emil i Mateusz wpadli na pomysł, by wykonać go z blatów od stołów. - Zróbmy z tego takie wielkie stare drzwi do zamczyska! - zaproponował Krzysztof. Ostatecznie zagłówek został ozdobiony nitami i skoblami i idealnie wpasował się w styl boho.
Boho ostatnimi laty zdetronizowało styl skandynawski i stało się ulubionym stylem aranżacji wnętrz Polaków, zwłaszcza jeśli chodzi o sypialnie. Chcemy by właśnie to wnętrze było jak najbardziej przytulne, a takie właśnie jest boho. Nic więc dziwnego, że aranżując nudną i niewykończoną sypialnię dla Oli Krzysztof Miruć postawił właśnie na ten styl.
Swobodny i nonszalancki styl boho to niesłabnący trend nie tylko w modzie, ale i wystroju wnętrz. Bezpretensjonalne zestawienia kolorów, połączenie nowoczesności i vintage, a do tego przytulne, naturalne materiały i etniczne dekoracje – boho we wnętrzach to pełna uroku, radosna feeria barw i wzorów, która zawsze wprowadza domowników w dobry nastrój.
Maria i Jacek włożyli w swój ogród trochę pracy. Sami dobrali do niego meble, posadzili rododendrony oraz wysokie trawy. Teraz marzą, żeby mieć tutaj coś więcej. Mama dwójki dzieci - Ewy oraz Piotrusia - chciałaby, aby ogród był miejscem zabaw jej pociech oraz spędzania czasu przez całą rodzinę. Chciała, aby miał charakter, a jednocześnie był bardzo przytulny. Dodatkowo wymarzyła sobie wertykalny ogródek, w którym będzie można uprawiać zioła. Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska szybko wpadną na pomysł, jak zagospodarować prostokątną działkę. Zapewnią rodzinie miejsce do wspólnego gotowania na zewnątrz, spożywania posiłków, gier i zabaw, a także znajdą miejsce na dmuchany basen.