Wystarczyło kilka dni, lekki lifting wnętrz i wymiana niektórych mebli, by salon Doroty i jej rodziny oraz pokój dzieci z zagraconych i mało funkcjonalnych stały się estetyczne i praktyczne. Nic dziwnego, że Dorota okrzyknęła Marię dobrą wróżką, bo mieszkanie zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!
Choć w programie "Weekendowa metamorfoza" pracy jest bardzo dużo, bo remont trwa tylko trzy dni, to zawsze znajdzie się czas na żarty! Zobaczcie najzabawniejsze momenty pierwszego sezonu "Weekendowej metamorfozy".
W 8. odcinku 3. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota Szelągowska razem z ekipą podjęli wyzwanie remontowe, jakim było zagospodarowanie nieco ponad 20-metrowej kawalerki tak, by służyła samotnej mamie - Ani i jej synowi.. W mikroskopijnym mieszkaniu powstał pokój dla chłopca, salon z kuchnią dla Ani i całkiem przestronna łazienka. Projektantka pomaga Ani przerwać spiralę nieszczęść, niepowodzeń, braku nadziei, która dotykała jej rodzinę od wielu lat. To właśnie Dorocie mama Ani obiecała, że w końcu zacznie się leczyć z depresji.
W 8. odcinku 3. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" ekipa Doroty Szelągowskiej remontowała niewielką - nieco ponad 20-metrową - kawalerkę, w której zamieszkają Ania oraz jej dwuletni syn Przemek. Specjalnie dla chłopca stworzono pokój, na którego ścianie wylądowała przepiękna tapeta w samochody. Motyw samochodów Dorota Szelągowska postanowiła przenieść także na elementy dekoracyjne. Jedną z ozdób wykonała samodzielnie, z pomocą Darka Stolarza.
Bohaterka 8. odcinka 3. sezonu "Totalnych remontów Szelągowskej" - Ania - dwa lata temu urodziła syna. Niestety jej relacja z partnerem rozpadła się i musiała ponownie zamieszkać z mamą w kawalerce. Nie było łatwo. Ciężko pogodzić potrzeby małego dziecka ze zwyczajami osoby w depresji. Ania ponownie wzięła sprawy w swoje ręce. Kupiła na kredyt własne małe mieszkanie blisko mamy, którą nadal się opiekuje. Nowa kawalerka była w opłakanym stanie. Remont przerósł ją finansowo.
Bohaterką 8. odcinka programu "Totalne remonty Szelągowskiej" jest 38-letnia Ania. Przyjaciółka Marta, która zgłosiła ją do programu chciała, żeby w jej życiu wreszcie zdarzyło się coś pozytywnego. Anię wychowywały mama z babcią. Przez lata mieszkały we trzy w jednym pokoju, w niewielkiej kawalerce. Kobieta nigdy nie miała swojego kąta, a łóżko dzieliła z mamą. Jej największym marzeniem było własne mieszkanie. Regularnie odkładała na nie pieniądze. Niestety oszczędności szybko się skończyły, babcia zachorowała na raka. To na barkach Ani był cały ciężar opieki nad chorą. Kiedy babcia zmarła, mama Ani zachorowała na depresję i zmaga się z nią do dzisiaj.
Ania dwa lata temu urodziła syna. Niestety jej relacja z partnerem rozpadła się i musiała ponownie zamieszkać z mamą w kawalerce. Nie było łatwo. Ciężko pogodzić potrzeby małego dziecka ze zwyczajami osoby w depresji. Ania ponownie wzięła sprawy w swoje ręce. Kupiła na kredyt własne małe mieszkanie blisko mamy, którą nadal się opiekuje. Nowa kawalerka była w opłakanym stanie. Remont przerósł ją finansowo.
Każdy, kto choć raz remontował mieszkanie, wie, że każdy remont to zbieranie doświadczeń i wiedzy. Ktoś, kto tak jak Krzysztof Miruć ma za sobą wiele remontów i zrealizowanych projektów, ma ogromną wiedzę! Posłuchajcie, jakich rad udzielał nasz architekt w programie "Weekendowa metamorfoza"!
Tym razem Maria Semczyszyn odwiedzi wynajmowane przez Dorotę i jej rodzinę 3-pokojowe mieszkanie w kamienicy. Mieszkanie tej 4-osobowej rodziny ma spory metraż, w tym bardzo duży salon, który ciężko jest im zaaranżować. Rodzinie zależy na wydzieleniu w salonie kącika dla dzieci oraz przemeblowaniu pokoju Antosi tak, żeby stał się pokojem również dla Stasia.
Najpierw wybrane z trzech propozycji Macieja Mindaka, a potem urządzone z pomocą Agnieszki Musiał - to właśnie cztery mieszkania z pierwszego sezonu programu "Mieszkanie na miarę"! Zobaczcie, jeszcze raz, jak wyglądały wymarzone wnętrza jego uczestników!
W 2. odcinku "Akcji aranżacji" Maria Semczyszyn zajęła się wynajmowaną przez Janka kawalerką. Z wnętrza pełnego przypadkowych i nieładnych mebli zrobiła stylowy salon z aneksem kuchennym, z kącikiem jadalnianym i do pracy. Zamiast pełnowymiarowego łóżka, które na tej przestrzeni było niezbyt funkcjonalne, wstawiła Jankowi praktyczną, rozkładaną sofę. Całe wnętrze po metamorfozie bardzo przypadło Jankowi do gustu - z jednym zastrzeżeniem: teraz będzie musiał codziennie ścielić łóżko!
W mieszkaniu wynajmowanym przez Janka, bohatera 2. odcinka "Akcji aranżacji", czas zatrzymał się na latach 90-tych. Tamte czasy pamiętają nie tylko meble, ale też niektóre rozwiązania architektoniczne, jak np. ścianka z okienkami. Maria Semczyszyn postanowiła ją "odmłodzić" i nadać jej współczesnego charakteru - z jednej strony ściana została obudowana płytą z drewnianymi lamelkami. Prosty zabieg, a jaka zmiana!
W salonie Sylwii i Zbyszka przed remontem panował aranżacyjny misz-masz, a całość - mimo kolekcji kolorowego szkła - sprawiała ponure wrażenie. Krzysztof Miruć zmienił go w elegancki i reprezentacyjny dla całej czteroosobowej rodziny. Zniknęły z niego przypadkowe meble i dekoracje, które zastąpiła jedna, wspólna koncepcja w stylu Sylwii i Zbyszka. Bura jadalnia zmieniła się w luksusową strefę z dużym stołem, wygodnymi krzesłami i wytwornymi dekoracjami. Dzięki zmianie ustawienia ściany medialnej i strefy relaksu, rodzina nareszcie będzie mogła cieszyć się wspólnym spędzaniem czasu przed telewizorem. Zobaczcie, jak na nowe wnętrze zareagowali gospodarze!
Janek jest studentem dziennikarstwa i wynajmuje mieszkanie na warszawskim Ursynowie. Kocha swoją kawalerkę za jej położenie (bardzo bliska odległość od metra), ale standard mieszkania zdecydowanie nie jest tym, w czym dobrze się może poczuć. Marzy mu się styl loftowy, elegancja i klasa.
Maria Semczyszyn podejmuje wyzwanie i rozpoczyna "Akcję aranżację"!
Nowa Huta. Całkiem przestronne mieszkanie, które wygląda tak, jakby ktoś dopiero się do niego wprowadził. Brakuje mebli. Wszędzie leżą przypadkowe przedmioty. Ściany są obdrapane. Kuchnia i łazienki już dawno nie były remontowane. Ewelinę, właścicielkę mieszkania do programu zgłosili siostra i przyjaciel. Kuba dzięki niej wyszedł z uzależnienia od narkotyków. Kiedy był już na samym dnie, jedyną osobą, która się od niego nie odwróciła była właśnie Ewelina.
Bohaterka nowego odcinka programu "Totalne remonty Szelągowskiej" jest samotną matką trójki dzieci w wieku 14 miesięcy, 3 i 7 lat. Jej życie kręci się wokół nich. Nie pracuje, żyje z zasiłków i niewielkiej pomocy finansowej od swojego byłego partnera. Asia poprosiła o Dorotę Szelągowską o pomoc. Chciała, żeby los w końcu się uśmiechnął także do jej siostry.
W 7. odcinku 3. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota wraz z ekipą trafiła do Krakowa. Tutaj mieszka Ewelina, samotna matka trójki dzieci. Kobieta niedawno przeszła trudne rozstanie i wprowadziła się do mieszkania, w którym się wychowała. Nie było ono remontowane od tamtego czasu, a teraz ma służyć kobiecie i jej trójce małych dzieci. Na szczęście jest nasza projektantka wnętrz, która dostosuje wnętrze do nowych użytkowników.
Zbyszek i Sylwia zdecydowali się na remont salonu, a najważniejszym meblem w tym pokoju musi być kanapa. Krzysztof Miruć zaproponował im spory narożnik, który pomieści ich czteroosobową rodzinę, a do kompletu duży puf. Ten mebel jest wielofunkcyjny, bo można na nim oprzeć nogi, może być dodatkowym siedzeniem dla gości, a razem z tacą może pełnić funkcję stolika kawowego. Praktyczne, prawda?
Krzysztof Miruć w przejściu między kuchnią a salonem w domu Sylwii i Zbyszka zaprojektował drzwi, których wykonanie zlecił Mateuszowi. Miały to był artystyczne, ażurowe skrzydła drzwiowe, łączący styl klasyczny z nowoczesnym. Krzysztof zaplanował dekoracyjne detale od strony salonu i gładką taflą szkła od strony kuchni. Mateusz natomiast wpadł na pomysł, by zastosować tzw. kowbojski zawias, który umożliwi otwieranie drzwi na obie strony. Razem stworzyli niesamowity projekt!
Choć w programie "Akcja aranżacja" Maria Semczyszyn pokazuje nieduże remonty, bez demolki i dużych nakładów środków, to metamorfoza też potrafi zaskoczyć! W 1. odcinku nasza prowadząca zajęła się mieszkaniem Ingi i jej córek - dwoma sypialniami i salonem. Zobaczcie, jak cała trójka zareagowała na nowe wnętrze!
Mieszkanie Moniki w starym bloku jest koszmarem każdego projektanta. Prawie wszystkie ściany są nośne, do tego wąska kuchnia ze sporym oknem i długi korytarz. Dorota Szelągowska postanowiła, że nie podda się pomimo trudności. Podjęła wyzwanie. Uruchomiła wszystkie pokłady kreatywności swojej ekipy. Efekt końcowy zaskoczył wszystkich. Monika zaniemówiła z wrażenia. W finale skakała z radości.
W 6. odcinku 3. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota Szelągowska i jej ekipa wykonali olbrzymią pracę. Małe mieszkanie Moniki zyskało nowe wnętrza i aranżacje. Na niewielkiej przestrzeni powstało wymarzone lokum dla Moniki i Julki. Efekt remontu totalnie zaskoczył naszą bohaterkę. Była bardzo wzruszona. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Dzięki pomocy przyjaciółek, Doroty Szelągowskiej i pracy całej ekipy programu "Totalne remonty Szelągowskiej" spełniło się jej marzenie.
Podobno od przybytku głowa nie boli... i chyba z takiego założenia wyszli Zbyszek i Sylwia, urządzając swój salon. Zresztą sami nie ukrywają, że lubią łączyć, mieszać i dodawać... i nieważne jaki styl, ważne żeby im się podobało. Zbyszek i Sylwia wraz z dwójką synów 15-letnim Antkiem i 13-letnim Iwo mieszkają w ponad 100-metrowym mieszkaniu, które sami urządzali. Od 15 lat bezskutecznie szukają pomysłu, jak ustawić meble, aby można było z niego korzystać całą rodziną. Myślą i myślą, a ich meble się zastarzały, podłoga zniszczyła, a kolory i dodatki nieco wyblakły...a pomysłu jak nie było tak nie ma. I właśnie to jest dobry moment żeby wkroczył Krzysztof Miruć ze swoją wyobraźnią i doświadczeniem!
Bohaterka 4. odcinka "Mieszkania na miarę" - Małgosia, szukała kawalerki w Warszawie, z możliwością wydzielenia miejsca na sypialnię. Maciek zaprezentował jej trzy mieszkania, które wymagały niewielkiego remontu. Ostatecznie Małgosia zdecydowała się na pierwszą propozycję. Remontem zajęła się Agnieszka. Na niewielkiej przestrzeni powstał przytulny salon z aneksem kuchennym. Znalazło się nawet miejsce na wymarzony stół z krzesłami. W sypialni stanęło duże, wygodne łóżko i pojemna garderoba. Elegancka łazienka została uzupełniona o praktyczną szafkę. Zobaczcie, jak na widok swojego pierwszego własnego mieszkania zareagowała Małgosia!
Ola i Mateusz są szczęściarzami, bo mają spory salon z jadalnią, kuchnią, a nawet kominkiem. Wnętrze było jednak zagracone, bez stylu, kominek był nieużywany od 5 lat, a pół jadalnianego stołu zajmował ogromny monitor. Rodzina zwróciła się o pomoc w urządzeniu tej przestrzeni do Krzysztofa Mirucia, który nie zrobił wielkiej rewolucji (wiele mebli stoi w tym samym miejscu, co wcześniej), a jednak zmienił to wnętrze nie do poznania! Nadał mu charakteru i wydzielił miejsce do pracy, przez co salon stał się spełnieniem marzeń Oli i Mateusza. Zobaczcie, jak zareagowali na nowe wnętrze!
Czas nagli, zapowiedziany Małgosi koniec remontu jej mieszkania, a jeszcze tyle do zrobienia: dokończenie kładzenia tapety, montażu sztukaterii i pomalowanie ścian w sypialni. Agnieszka Musiał zdecydowała się zakasać rękawy i włączyć w wykańczanie wnętrz. O pomoc poprosiła też agenta od zadań specjalnych, czyli Maćka Mindaka. Zobaczcie, jak sobie poradzili!
Monika od prawie ośmiu lat pracuje w fundacji Aktywizacja. Jest również wolontariuszką w domu dziecka dla małoletnich z niepełnosprawnościami. To właśnie tam spotkała Julkę, która całkowicie odmieniła jej życie. Kiedy się poznały dziewczynka miała kilka lat. Biologiczni rodzice oddali ją ponieważ nie umieli i nie byli w stanie się nią zająć. Julia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Nie mówi. Odżywia się pozaustrojowo. Przez siedem lat była praktycznie uwięziona we własnym ciele i nie miała narzędzi, żeby komunikować się ze światem. To właśnie dla niej Monika nauczyła się języka migowego. Potem swoją wiedzę przekazała dziewczynce. W taki sposób nawiązały wyjątkowy kontakt, a Julia mogła zacząć wyrażać siebie. Bohaterka programu opiekowała się nią w domu dziecka. Spędzały razem mnóstwo czasu. Na moment przed 16 urodzinami Julii, Monika podjęła decyzję o adopcji dziewczyny. Bała się, że po osiągnięciu pełnoletniości, jej podopieczna trafi do domu pomocy dla osób z niepełnosprawnościami.
W 6. odcinku 3. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota Szelągowska podjęła się remontu 36-mieszkania Moniki, w którym kobieta mieszka wraz z adoptowaną przez siebie córką. Projektantka wnętrz była załamana, gdy po raz pierwszy zobaczyła to mieszkanie. Jego układ ją załamał. Zwłaszcza, że tego układu nie można zmienić!
Podczas aranżowania wnętrz nie można zapomnieć o dekoracjach okiennych. W mieszkaniu Małgosi duże okna w salonie z aneksem i w małej sypialni wychodzą na tę samą, południowo-zachodnią, a więc bardzo słoneczną stronę. W salonie zostanie zamontowana klimatyzacja, ale w sypialni jej nie będzie. W obu tych wnętrzach dekoracje okienne muszą więc pełnić inne role. Zobaczcie, co wybrała z pomocą specjalisty Agnieszka Musiał!
Bohaterkami 1. odcinka "Akcji aranżacji" będą Inga i jej córki 12-letnia Ava i 8-letnia Zoja. Na co dzień wszystkie trzy mieszkają w wynajmowanym mieszkaniu na warszawskich Włochach. Mieszkanie ma 65 m, otwarty salon z kuchnią, dwie sypialnie i łazienkę. Największym problemem jest ciasny, mało ustawny i mało dziewczęcy pokój dziewczynek. I to właśnie nim w pierwszej kolejności zajmie się Maria Semczyszyn!
Krzysztof Miruć chętnie odwiedza Mateusza w jego pracowni, by kontrolować na różnych etapach wykonywanie przez niego mebli i dodatków. Tym razem odwiedził go na kilka dni przed finałem. Do salonu bohaterów 9. odcinka "Zgłoś remont" artysta miał zrobić stolik i parawan. O ile mebel bardzo spodobał się Krzysztofowi, o tyle przepierzenie trzeba było zrobić od nowa. Zobaczcie, jak w kilka chwil powstał pomysł na nowy wzór parawanu!
Zazwyczaj to Krzysztof Miruć prezentuje uczestnikom "Zgłoś remont" preferowane przez siebie elementy projektu. Tym razem jednak to Ola i Mateusz, bohaterowie 9. odcinka, sami wybrali gres i zaprosili naszego architekta na jego prezentację. Najpierw jednak kazali mu zgadywać...! Czy Krzysztof trafnie wskazał ich wybór? Zobaczcie fragment programu!