Podczas swojej podróży po Polsce oraz wizyt w przeróżnych ogrodach Maja Popielarska zawsze stara się przywieźć właścicielom działek oraz twórcom tych niezwykłych ogrodów prezenty. Nie inaczej było podczas odwiedzin we wsi Brzeżany na Dolnym Śląsku, tym razem jednak wzięła tez coś dla siebie. A konkretnie rosnącą w stylizowanym na naturalne oczku wodnym paproć Marsylię Czterolistną. To jedyna paproć wodna i jest bardzo rzadko spotykana. Od teraz będzie można spotkać ją w ogrodzie Mai Popielarskiej.
W 11. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" Maja Popielarska dotarła na Dolny Śląsk, by odwiedzić nowy, tworzony od podstaw ogród pani Walerii, doświadczonej ogrodniczki. Swój dom zaprojektowała tak, aby mieć w nim swój wymarzony ogród zimowy. Ze względu na częste wyjazdy oraz nieobecności postarała się, by jej zimowy ogród wymagał jak najmniej pracy. O tym, na jakie rośliny postawiła i jak o nie dba opowiedziała naszej prowadzącej.
W 5. odcinku 4. sezonu programu "Wymarzone ogrody" Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska po raz pierwszy zmierzyły się z tarasem. Znajdował się on na dachu jednego z budynków w centrum miasta. Ze względu na swoje usytuowanie, przy projektowaniu przestrzeni, nasze projektantki musiały wziąć pod uwagę dopuszczalny ciężar, jaki można ustawić na takim tarasie. Dlatego też zamiast tradycyjnych donic, musiały skorzystać z pewnego patentu...
Anna zgłosiła się do programu, ponieważ nie wie, jak doprowadzić taras do ładu, a prowadzące postanowiły jej z tym pomóc. Przestrzeń ma ogromny potencjał, ale również ciekawy kształt, ponieważ taras został połączony z podłużnym balkonem. Właścicielka uwielbia podróżować i dlatego chciała, aby jej taras przypominał jej jej podróże do Hiszpanii. Izabela Szarmach i Olga Piórkowska spełniły wszystkie jej życzenia, a także zrobiły o wiele więcej. Ania była tak zachwycona, że nie chciała opuszczać swojego tarasu!
W programie "Wymarzone ogrody" Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska mają trzy dni, by całkowicie odmienić ogród lub jak w przypadku 5. odcinka - taras - naszych bohaterów. Dlatego starają się wybierać jak najprostsze i najszybsze w montażu rozwiązania. Dlatego ścianki, które oddzielają taras Ani od dachu, postanowiły stworzyć korzystając z systemu wsuwanego pióro-wpust.
W 5. odcinku 4. sezonu programu "Wymarzone ogrody" Izabela Szarmach i Olga Piórkowska projektowały taras o nieregularnym kształcie. Jego właścicielka Ania wymarzyła sobie, aby klimatem przypominał jej on o Hiszpanii, a także pozwalał na relaks oraz poczucie prywatności. Stąd wysoka donica, która z jednej strony oddziela przestrzeń Ani od świata. Iza i Olga postanowiły ją ocieplić, żeby zasadzone tutaj rośliny, czuły się po prostu dobrze. Jak to zrobić?
W 11. odcinku 5. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" Maja Popielarska trafiła do założonego przed kilkoma laty ogrodu pani Walerii. To prawdziwa ekspertka w kwestii ogrodów oraz roślin. Niektóre jej okazy zaskoczyły naszą prowadzącą. Urodlin trójłatkowy widziała po raz pierwszy w życiu. A u pani Walerii doskonale wkomponował się w rabatę, na której rosną także m.in. rabarbar dłoniasty czy brzoza.
W 4. odcinku "Pomysłowych projektów" Iwona Durka tworzyła pokój w stylu boho dla dwóch małych dziewczynek. Kolorami, które dominują w tym kolorze jest pomarańcz i zieleń i właśnie w tych barwach architektka wnętrz namalowała niezwykłą ozdobę - trzypasmową tęczę na ścianie. Każdy z was może zrobić to samemu, niepotrzebne są do tego żadne specjalistyczne narzędzia czy umiejętności.
W 4. odcinku "Pomysłowych projektów" Iwona Durka zawitała do domu Tomka i Natalii, rodziców małej dziewczynki, którzy oczekują narodzin drugiej córki. Zadaniem architektki wnętrz było przerobienie pokoju nastoletniego syna Tomka z poprzedniego związku w pokój dla dwóch małych dziewczynek. Już na wstępie Iwona zauważyła, że Natalia lubi styl boho i inspirując się nim zaprojektowała pełen kolorów pokój. Dominują tutaj pomarańcz i zieleń, a w pokoju znalazło się miejsce na wszystko, co potrzebne, by wychować dzieci.
13-letni Kajtek, bohater 5. odcinka "Weekendowej metamorfozy" to fan m.in. jazdy na rowerze. Krzysztof Miruć postanowił zaakcentować pasję chłopca w wystroju jego pokoju i na jednej ze ścian zaplanował grafikę z rowerzystami. Zamówił ją w specjalnej drukarni. Grafika wygląda jak graffiti, ale dzięki temu, że nie będzie namalowana na ścianie, a naklejona, w łatwy sposób będzie można ją zdjąć lub wymienić na inną, gdy Kajtkowi już się znudzi.
To, że Krzysztof Miruć jest fanem czerni, nie jest dla nikogo niespodzianką. Zaskoczeniem może być jednak fakt, że pościel w tym kolorze jest bardziej praktyczne niż te o innych barwach! Czarna kołdra wygląda jak narzuta i razem z poduszkami w tym samym kolorze, nawet na niezaścielonym łóżku tworzy wrażenie ładu i porządku. Ten patent bardzo spodobał się Asi, mamie Kajetana, bohatera 5. odcinka "Weekendowej metamorfozy", a Wam?
Domek na narzędzia i np. dziecięce zabawki to rzecz bardzo potrzebna w niemal każdym ogrodzie. Nie mógł o nim zapomnieć i Dominik Strzelec, robiąc metamorfozę ogródka Michaliny i Bartłomieja. Na wybudowanie domku od zera nie było czasu, więc nasz prowadzący zdecydował się kupić gotową konstrukcję w sklepie, ale przerobić ją po swojemu. Wybrał ciemnoczerwony, ceglany kolor połączony z białymi elementami. Efekt? Genialny!
Marzy Ci się kamienny taras jak na południu Europy, ale wydaje Ci się, że to kosztowne i pracochłonne? Nic bardziej mylnego! W sklepach znajdziesz modułowe płytki z kamienia, których ułożenie na tarasie zajmie kilka chwil! Do tego nie trzeba mieć żadnych specjalnych umiejętności, bo moduły łączą się ze sobą na pomocą zatrzasków. Właśnie takie rozwiązanie wybrały Iza i Olga w 6. odcinku "Wymarzonych ogrodów" na taras Ani, która kocha Hiszpanię i marzyła o przeniesieniu jej klimatu na taras. I udało się!
Bohaterka kolejnego odcinka "Wymarzonych ogrodów" to Ania - właścicielka tarasu, który wymaga zagospodarowania i aranżacji. Gdy wprowadziła się do tego mieszkania, zatrudniła robotników do połączenia tarasu z balkonem - zajęło im to 3 lata, podczas których Ania właściwie nie korzystała z tej przestrzeni i straciła do niej serce. Teraz taras opanowały pająki, których właścicielka panicznie się boi. Iza i Olga będą miały tylko 3 dni, by nadać temu nieco zaniedbanemu miejscu ukochany przez Anię hiszpański klimat.
Bohaterką 4. odcinka 2. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" jest Iza, pani sołtys małej wsi Czachówek na Mazowszu. Razem z mężem i córkami z poprzedniego związku mieszkają w domu jej babci. Dorota Szelągowska wyremontowali całe piętro na poddaszu. Przed metamorfozą było tam nisko, ciasno i niefunkcjonalnie. Do kuchni i łazienki jest utrudniony dostęp. Trzeba się schylać, aby wejść do tych pomieszczeń. W zasadzie nikt z domowników nie miał swojego kąta. To było duże wyzwanie dla ekipy. Efekt końcowy pozytywnie zaskoczył Izę i jej rodzinę.
Bohaterką czwartego odcinka „Totalnych Remontów Szelągowskiej” jest Iza, pani sołtys małej wsi Czachówek na Mazowszu. Iza jest mężatką i ma dwie córki z poprzedniego związku. Jako zbuntowana nastolatka, marzyła o życiu w Warszawie, dokąd uciekła ze swoim ówczesnym chłopakiem. W stolicy urodziła dzieci. Niestety jej związek nie przetrwał, a rozstanie było bolesnym doświadczeniem. Nie widząc dla siebie przyszłości w Warszawie, wróciła z córkami do Czachówka, gdzie schronienie znalazła w domu swojej babci. Właśnie tam mieszka do dziś ze swoją rodziną i to tam zawitała ekipa Doroty Szelągowskiej. Przed projektantką wnętrz iełatwe zadanie. Wyremontować trzeba całe piętro domu, które znajduje się na poddaszu. Jest tam bardzo nisko, ciasno i niefunkcjonalnie. W zasadzie nikt nie ma swojego kąta. To będzie duże wyzwanie dla ekipy Doroty, czy efekt pozytywnie zaskoczy domowników?
W 4. odcinku 2. sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej ekipa Doroty Szelągowskiej ma niełatwe zadanie. Wyremontować trzeba całe piętro domu, które znajduje się na poddaszu. Jest tam bardzo nisko, ciasno i niefunkcjonalnie. W zasadzie nikt nie ma swojego kąta. To będzie duże wyzwanie dla ekipy Doroty, ale dla tak niezwykłej osoby jak pani sołtys Czachówka Iza warto! Kobieta mieszka na poddaszu domu swojej babci wraz z mężem oraz dwiema córkami. Jako zbuntowana nastolatka, marzyła o życiu w Warszawie, dokąd uciekła ze swoim ówczesnym chłopakiem. W stolicy urodziła dzieci. Niestety jej związek nie przetrwał, a rozstanie było bolesnym doświadczeniem. Nie widząc dla siebie przyszłości w Warszawie, wróciła z córkami do Czachówka, gdzie schronienie znalazła w domu swojej babci. Właśnie tam mieszka do dziś ze swoją rodziną i to tam zawitała ekipa Doroty Szelągowskiej.
Michalina i Bartłomiej od prawie 10 lat mieszkają w mieszkaniu ze sporym ogródkiem w kształcie litery L. Mają dwójkę dzieci - Tymona i Tosię, którzy mają do dyspozycji tylko malutką, plastikową piaskownicę. Ogrodzenie wymaga już naprawy, a szopka wykonana własnoręcznie przez Bartłomieja natychmiastowej wymiany na coś bardziej estetycznego.
Joanna i Maciej zgłosili się do "Weekendowej metamorfozy" z prośbą o wyremontowanie pokoju syna, w tajemnicy przed nim. Kajetan ma 13 lat, jest gamerem, lubi jeździć na rowerze i grać w koszykówkę. Ma ciekawą osobowość, której jednak w ogóle nie widać w jego pokoju - wnętrze jest bez stylu, wypełnione starymi meblami i mało funkcjonalne. Chłopiec marzy o prawdziwym pokoju nastolatka, a to marzenie zrealizuje Krzysztof Miruć i jego ekipa!
W 4. odcinku 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" Iwona zawita pod Warszawę, do mieszkania Tomka i Natalii, rodziców Idy oczekujących na narodziny drugiej córeczki. Mieszkanie Tomka i Natalii zostało już w dużej mierze wyremontowane, ale oboje nie mają pomysłu na zaprojektowanie pokoju dla córek. Z pomocą przybędzie im Iwona, która stanie przed wyzwaniem zaprojektowania pokoju, który będzie odpowiadał potrzebom rosnących dziewczynek oraz spodoba się ich rodzicom. Już na wstępie Iwona Durka zauważy, że Natalia lubi styl boho. Czy taki będzie jeden z projektów?
"Weekendowa metamorfoza": pokój nastolatka w stylu japońskiego minimalizmu
Rodzice 21-letniego Filipa wpadli na pomysł, by zrobić mu niespodziankę w postaci remontu pokoju, który wciąż przypominał pokój dziecka i nastolatka, a nie młodego mężczyzny. Poza starymi meblami było w nim pełno stojących na wierzchu brudnych naczyń i porozrzucanych ubrań. Rodzice, prosząc o remont Krzysztofa Mirucia, na pewno mieli też nadzieję, że nowe wnętrze zmobilizuje syna o dbanie o pokój. Nasz architekt postawił na styl loftowy. Dwie ściany zostały pokryte imitacją cegły, jedna betonem architektonicznym, a trzecią pomalowano na czarno. W pokoju znalazło się miejsce na duże łóżko z zagłówkiem, małe biurko, szafę wnękową i regał, który wygląda jak dzieło sztuki!
Agata i Adam, mimo że mają dwójkę dzieci, w swoim ogródku na pierwszym miejscu postawili psy. Tylko z myślą o nich zagospodarowali kawałek działki. Brakowało tam tarasu, trawy, roślin i wydzielonego miejsca na uprawę warzyw i owocowych krzaczków. W 3 dni ekipa Dominika Strzelca zmieniła ten ogródek nie do poznania. Zobaczcie, jak emocjonalnie na metamorfozę zareagowała ta rodzina!
Cegła jest czerwona... zazwyczaj. Nie musi jednak taka być, a jeśli nawet jest, to... czerwień ma wiele odcieni. Płytki imitujące cegłę mogą też mieć różne wykończenie - bardziej staranne lub - by uzyskać efekt starej cegły - nieidealne. Zrobione z mieszanki cementu z kruszywem płytki są barwione w masie, więc po przełamaniu również widać kolor. Takie cegiełki wyglądają jak prawdziwe, a są jedynie dekoracją, więc nie obciążają stropu. Aby uzyskać efekt "prawdziwego muru", istotne jest też ich położenie. Tutaj nie liczy się dokładność i czystość!
Choć Krzysztof Miruć zawsze docenia twórczość artysty-rzeźbiarza Mateusz, to rzadko aż tak się nią zachwyca. Tym jednak razem regał zrobiony przez Mateusza wywołał prawdziwy zachwyt u naszego architekta. - To jest genialne! - stwierdził Krzysztof i dodał, że regał wygląda jak rzeźba i tak też ma być potraktowany. Poprosił więc współpracownika, by metalowego mebla nie malował, a pozostawił w stanie "surowym".
W 5. odcinku 4. sezonu programu "Wymarzone ogrody" Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska tworzyły ogród-niespodziankę dla Marioli i Bogdana, małżeństwa z 35-letnim stażem. Metamorfoza ogrodu była niespodzianką dla nich od ich córek. Dziewczyny doskonale wiedziały, o czym marzą ich rodzice. Specjalnie dla mamy poprosiły o ogród pełen kwiatów. Izabela Szarmach oraz Olga Piórkowska spełniły te prośby.
W 3. odcinku 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" Iwona Durka stworzyła salon dla 3-osobowej rodziny. Po długich namysłach, bohaterowie tego odcinka zdecydowali się na salon w stylu skandynawskim. W centrum nowostworzonego wnętrza architektka wnętrz zaplanowała stolik kawowy, który wykonała samodzielnie ze skrzynek. Mebel z naturalnego drewna sprawdzi się w wielu wnętrzach, a jego stworzenie jest niezwykle proste.
W 3. odcinku 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" Iwona odwiedziła Martę i Macieja, zakochane w awiacji małżeństwo, oraz ich nastoletniego syna, Piotra. Marta i Maciej są zawodowo związani z lotnictwem - Maciej pracuje z szybowcami, a Marta jest analityczką dla jednej z linii lotniczych. Chociaż ich mieszkanie jest już w dużej mierze wyremontowane, to bohaterowie tego odcinka wciąż nie mają pomysłu na ciekawy i funkcjonalny salon. Z pomocą przyszła im architektka wnętrz, która stworzyła specjalnie dla nich salon w stylu skandynawskim. Zmieściła w nim zarówno część jadalną, jak i wypoczynkową. Znalazł się tutaj także biokominek oraz stworzony samodzielnie przez Iwonę stolik kawowy.
W 3. odcinku 2. sezonu programu "Pomysłowe projekty" Iwona Durka podjęła się zadania zaprojektowania salonu dla 3-osobowej rodziny. Jej bohaterowie zdecydowali się na salon w stylu skandynawskim. Jednym z elementów wystroju tego pomieszczenia był biokominek, który Iwona Durka wykonała samodzielnie, wraz ze swoją ekipą. Korzystając z okazji opowiedziała nam, jak krok po kroku i bezpiecznie to zrobić. Pamiętajcie, że w tym przypadku niezwykle istotne jest, aby użyć odpowiednich materiałów.
Za nami wyjątkowy odcinek "Wymarzonych ogrodów"! Po raz pierwszy w historii programu Izabela Szarmach i Olga Piórkowska robiły ogród osobom, które się tego kompletnie nie spodziewały. Udział w programie, a co za tym idzie totalna metamorfoza ogrodu, to prezent na 35. rocznicę ślubu od dwóch dorosłych córek. Kobietom zależało na tym, alby ich rodzice mieli na swojej działce miejsce dla siebie. Na odpoczynek, pasję oraz organizację wspólnych biesiad. Nasze prowadzące spełniły wszystkie życzenia córek naszych bohaterów, które doskonale wiedzą, co najbardziej podoba się ich rodzicom. Małżonkowie byli zachwyceni!