Agent nieruchomości Konrad Łaszewski spotkał się z Judytą i Mariuszem, bohaterami kolejnego odcinka programu "House Hunters - Poszukiwacze domów", by dowiedzieć się, jakiego domu szukają. Okazało się, że nie mają wielkich wymagań - dom może mieć od 100 do 150 metrów kwadratowych, ale z powodu psa i dzieci zależy im na działce powyżej 500 m2. Para nie jest zgodna co do oczekiwań wobec łazienki - Judyta woli bowiem prysznic, a Mariusz wannę. Do wydania mają maksymalnie 590 tys. złotych. Czy w tej cenie agentowi uda się znaleźć atrakcyjną dla bohaterów odcinka ofertę? Oglądajcie "House Hunters - Poszukiwaczy domów" w czwartek o 22:00!
Bohaterowie kolejnego odcinka programu "House Hunters - Poszukiwacze domów" to Judyta i Mariusz, którzy szukają domu w Katowicach lub w okolicy. Razem wychowują 8-letnią Julkę, która jest córką Mariusza z pierwszego związku i planują powiększenie rodziny. Parze zależy na tym, żeby działka miała minimum 500 m2, ponieważ rodzina ma psa, którego chciałaby wypuszczać do ogródka. Judyta i jej mąż szukają nieruchomości, która będzie miała minimum 4 pokoje oraz salon połączony z kuchnią. Nie są zgodni co do tego, co powinno być w łazience. Judycie zależy na prysznicu, Mariusz natomiast uwielbia relaksować się w wannie. Dom może być zarówno gotowy do zamieszkania jak i do remontu. To nie ma dla małżeństwa większego znaczenia. Czy agentowi Konradowi Łaszewskiemu uda się znaleźć nieruchomość, która spełni większość oczekiwań Mariusza i jego żony?
Dlaczego Dominik uważa, że trawnik jest nudny, co zrobić z połamaną magnolią, jak zagospodarować skarpę w ogrodzie - na te pytania Dominik Strzelec odpowiedział w drugiej części wideo. To solidna porcja wiedzy ogrodniczej!
Nawet najpiękniejszy taras, jeśli nie zostanie zaolejowany specjalnym preparatem do konserwacji tarasów wkrótce będzie wyglądał źle. Zanim zaczniecie z korzystać tarasu musicie więc go zaimpregnować - w tym celu pędzlem nałóżcie na deski olej wzdłuż ryfli, wcierając go. Najlepiej zrobić to dwa razy, odczekując między olejowaniem tyle czasu, ile zaleca na opakowaniu producent. Podczas późniejszego użytkowania tarasu również trzeba pamiętać o cyklicznym jego olejowaniu. Trzeba to robić minimum dwa razy w roku - na początku i na końcu sezonu.
Trawnik to najtrudniejsza w utrzymaniu nawierzchnia w ogrodzie - wie to już na pewno każdy z widzów HGTV, bo często mówią o tym nasi prowadzący. Gdy Dominik Strzelec usłyszy od któregoś z bohaterów swojego programu informację, że ten nie ma czasu ani umiejętności, by zajmować się trawnikiem, murawę ogranicza więc do minimum. W 1. odcinku nowego sezonu "Polowania na ogród" nasz prowadzący usłyszał jednak od Adriana, że ten koniecznie chce mieć w ogrodzie kawałek trawnika. Ten, który tam już był, niestety nie miał szans wyglądać dobrze. Powodem była zbyt płytka warstwa żyznej ziemi. Co zrobić, by trawnik był bujny? Zobaczcie fragment programu!
Symetria i perfekcja to dwie najważniejsze cechy dobrze ułożonego tarasu. Żeby je osiągnąć, wystarczy niepozorny przedmiot - krzyżyk. Włożony między deski zapewni równe odstępy dylatacyjne między nimi. - My decydujemy się zazwyczaj na przerwę między 4-5 milimetrów - mówi Dominik Strzelec.
Maja Popielarska nie lubi przychodzić w gości z pustymi rękami. Nie lubi także spacerować po ogrodach, nie mając nic do zaoferowania ich właścicielom. I nie chodzi tu jedynie o ogromną wiedzę, jaką może pochwalić się prowadząca program "Nowa Maja w ogrodzie". W 24. odcinku 8. sezonu swojego formatu pojawiła się w Serocku w ogrodzie stylizowanym na egzotyczny. By zrobić przyjemność jego właścicielom wybrała się na zakupy i kupiła im sporych rozmiarów palmę oraz małe drzewko oliwne. Korzystając z okazji doradziła też, jakie donice dla nich wybrać, a także wytłumaczyła, jak dbać o tę rośliny oraz pokazała, jak należy je przesadzać.
Bardzo dziękujemy Wam za wszystkie zadane Dominikowi Strzelcowi pytania! W pierwszym wideo z jego odpowiedziami prowadzący program "Polowanie na ogród" tłumaczy, jak poradzić sobie z kotami sąsiada, czy jodła kaukaska nadaje się na żywopłot i jakimi roślinami zasłonić się od ulicy. Dominik podzielił się też swoim pomysłem na rabatkę przy tarasie.
Karolina i Adrian, bohaterowie 1. odcinka 5. sezonu "Polowania na ogród", mieli już dosyć codziennego przestawiania mebli, które miało zapobiec niszczeniu ich i tak niezbyt ładnego trawnika. Najlepszym miejscem na postawienie mebli ogrodowych jest jednak nie trawnik, a taras, dlatego też Dominik Strzelec postanowił zrobić go razem ze swoją ekipą. Zaczęli od przygotowania terenu - usunięcia trawy i wyrównania ziemi. Na nią położyli agrowłókninę, mającą zapobiec wyrastaniu roślin pod tarasem. Potem przyszedł czas na właściwą konstrukcję - ekipa równomiernie na wyznaczonym miejscu rozłożyła ciężkie betonowe płyty, na których (z zachowaniem 3-milimetrowej dylatacji) spoczęły drewniane legary.
W 28. odcinku 4. sezonu swojego programu Maja Popielarska zabrała nas do Serocka, gdzie odwiedziła ogród na skarpie nad brzegiem rzeki. To klimatyczne położenie działki ma swoje plusy i minusy. Jedną z zalet takiego układu przestrzeni jest to, że bez problemu - nawet najniższe osoby - zobaczą teren, jego zagospodarowanie oraz rośliny, z góry. Nasza prowadząca z tej perspektywy lubi podziwiać akant miękki. Jego ostre w dotyku kwiaty przypominają jej krzyże. Ta pochodząca z południa Europy roślina potrzebuje nasłonecznionych i zacisznych stanowisk. W ogrodzie w Serocku czuje się znakomicie, dzięki czemu cieszy oczy właścicieli oraz Mai Popielarskiej. - Mieć taką architektoniczną roślinę w ogrodzie to wielka przyjemność - podsumowała prowadząca program "Nowa Maja w ogrodzie". - A w dodatku jeszcze nadaje mu egzotyczny klimat.
Stworzenie wrażenia egzotyki było jednym z celów właścicieli tego ogrodu w Serocku. O tym, czy osiągnęli sukces, możecie przekonać się sami w 28. odcinku 4. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie".
By nagrać 28. odcinek 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie" jego prowadząca nie wyjechała wcale z Polski, choć patrząc po przestrzeni, w której się znalazła, mogłoby się tak wydawać. Ten piętrowy ogród stylizowany jest bowiem na ogród południowy i wszelkie znajdujące się tam rośliny swoim wyglądem mają przywodzić na myśl południe Europy. Cyprysik nutkajski pochodzi z Holandii, ale swoją zieloną barwą idealnie pasuje do tej przestrzeni. Podobnie jak kosodrzewiny. Te rosnące nieopodal oczka wodnego mają już 20 lat!
Już od niedzieli 6 września co tydzień będziecie mogli oglądać nowy sezon programu "Polowanie na ogród" - tym razem krótszy, bo 4-odcinkowy, ale za to pełen wiedzy i pomysłów na urządzenie nawet naprawdę małych ogródków.
- Postanowiłem troszeczkę inaczej przemówić do naszego widza - mówi nam Dominik Strzelec, prowadzący program. - Czuję, że nasz widz już jest naprawdę fajnie wyedukowany, taki "połapany". Dlatego zaczynam kolejną misję.
Jak ta "misja" będzie wyglądała w praktyce? Przekonacie się, oglądając pierwszy odcinek 5. sezonu "Polowania na ogród" już w niedzielę o 10:30!
W pierwszym odcinku nowego sezonu programu Dominika Strzelca "Polowanie na ogród" zobaczycie ogródek młodego małżeństwa, które starało się ogarnąć go własnymi siłami, jednak bez oczekiwanego efektu. Szybko okazało się, że największym problemem jest odprowadzanie wody na tej działce, co stało się prawdziwym przekleństwem dla ekipy Dominika, gdy podczas metamorfozy ogródka zaczęło lać! Jak pracę na planie 1. odcinka wspomina Dominik? Zobaczcie nasze wideo i ten odcinek - już 6 września o 10:30!
Kompost, zwany przez wielu czarnym złotem, jest niezbędnym narzędziem w każdym ogrodzie. Wielu z nas, nawet amatorsko zajmujących się ogrodami, nie wyobraża sobie sadzenia oraz pielęgnacji roślin bez jego pomocy. I słusznie, to właśnie dzięki odpowiedniemu kompostowi udaje nam się wyhodować najokazalsze i najbardziej efektowne rośliny. Często uzyskujemy kompost sami, z resztek organicznych pochodzących z naszej kuchni czy ogrodu. Kompost można jednak także kupić w wielu sklepach ogrodniczych. Jak powstaje w masowej produkcji? Bardzo ekologicznie! Reporterzy "Dzień Dobry TVN" porozmawiali z osobami, które bezpośrednio za to odpowiadają, a także poprosili ekspertkę - ogrodniczkę i właścicielkę ogrodu na Kaszubach - Klaudię Sidorowicz, aby opowiedziała, jak najlepiej wykorzystać kompost. - Wykorzystuję go pod rośliny ozdobne. Pod drzewa i krzewy, byliny i rośliny kwitnące jednoroczne - wyjaśniła oraz pokazała, jak prawidłowo użyć kompostu przy sadzeniu roślin.
Karolina i Adrian, bohaterowie 1. odcinka 5. sezonu "Polowania na ogród", zawsze marzyli o swoim własnym ogródku. Marzenie spełnili, ale... nie do końca poradzili sobie z zagospodarowaniem niedużej działki wokół domu. Widać jednak, że przeciwieństwie do niektórych bohaterów poprzednich odcinków programu, włożyli dużo pracy i serca, by ogródek wyglądał jak najlepiej. Za to należała im się pochwała od samego Dominika Strzelca! By ogródek był przyjemnym miejscem do relaksu, Karolinie i Adrianowi zabrakło jednak wiedzy i doświadczenia, a te ma właśnie nasz prowadzący. Co zrobi na ich działce? Przekonacie się, oglądając 1. odcinek nowego sezonu programu!
W pierwszym piątego sezonu „Polowania na ogród" Dominik Strzelec upoluje młode małżeństwo Adriana i Karolinę, spodziewających się dziecka. Adrian od urodzenia mieszkał w bloku i całe życie marzył o swoim ogrodzie, jednak mimo starań własna zielona przestrzeń nieco ich przerosła. Ogródek zdecydowanie nie wygląda tak, jak sobie to wymarzyli. Pojawił się problem z odprowadzeniem wody, a dekoracje i rośliny w rogach ogrodu okazały się problemowe. Za co pochwali ich Dominik? O co poproszą go bohaterowie 1. odcinka? Przekonacie się, oglądając go 6 września o 10:30!
Już 6 września zapraszamy Was na premierę kolejnego, już piątego sezonu programu "Polowanie na ogród"! Dominik Strzelec w czterech zupełnie nowych odcinkach zmieni nie do poznania kolejne nieduże, przydomowe ogródki. Kto będzie szczęśliwym posiadaczem pierwszego z nich? Zobaczcie fragment 1. odcinka!
Oglądając HGTV i naszych wspaniałych prowadzących oraz ogrodowych ekspertów, niejedno już widzieliście. Uważnie śledząc kolejne serie formatów Mai Popielarskiej, Dominika Strzelca czy Olgi Piórkowskiej oraz Izabeli Szarmach, mogło się wydawać, że znacie już wszystkie rośliny, które można znaleźć w Polsce. Przyroda nieustannie potrafi jednak zaskakiwać. W programie „Dzień Dobry TVN” ogrodnik Wojciech Wardecki pokazał swoją kolekcję najdziwniejszych jego zdaniem roślin doniczkowych. Prowadzącym – Marcinowi Prokopowi oraz Dorocie Wellman, pokazał m.in. liphtos, który wyglądem przypomina kamienie, żywiące się skorupiakami i owadami saracenię, wyglądającą jak pająk dawalię czy latające oplątwy.
Hortensje to jedne z najbardziej lubianych i najpopularniejszych kwiatów w Polsce. W programie "Nowa Maja w ogrodzie" można je obejrzeć w prawie każdym odcinku. Zwykle Maja Popielarska pokazuje nam jednak te tradycyjne odmiany tej przepięknej byliny. W 27. odcinku 4. sezonu, podczas spaceru po działce dawnej szkoły, znalazła karłową odmianę hortensji pnącej "Cordifolia". Dorasta ona maksymalnie do 1,5 metra wysokości, więc idealnie nadaje się do niskich rabat. Niedaleko niej Maja Popielarska znalazła inną ciekawą roślinę. To szkarłatka jagodowa. Ta okazała roślina doskonale czuje się oraz wygląda pod koronami drzew. Swoimi owocami kusi ptaki, trzeba jednak pamiętać, że dla ludzi jest trująca.
Patrząc na gospodarstwo, na spacer po którym Maja Popielarska zabrała nas w 27. odcinku 4. sezonu swojego programu, ciężko uwierzyć, że jeszcze niedawno była tam szkoła. Historia tego miejsca jedynie dodaje mu uroku, podobnie jak przedogródek. Nasza prowadząca nie musiała się nawet zagłębiać w odmęty dużego ogrodu, by ujrzeć przepiękną zieloną przestrzeń. Zachwyciło ją już miejsce między starym budynkiem a ulicą, a konkretnie rabata znajdująca się pod koronami drzew. Znalazła tutaj na przykład jasnotę, pachysandrę czy miodunki. Wszystkie świetnie czują się w tutejszych zacienionych stanowiskach. I rosną tak gęsto, że nie pozwalają się przebić żadnym chwastom.
Pandemia koronawirusa miała wpływ na praktycznie każdy aspekt naszego życia. Obojętny na nią nie mógł pozostać rynek nieruchomości, który przez ostatnie miesiące uległ sporym zmianom. I to nie tylko w Polsce, ogromny kryzys dopadł także Amerykanów. Jak powiedzieli w programie "Dzień Dobry TVN" jego prowadzący Paulina Krupińska - Karpiel oraz Damian Michałowski, tak wielu pustych mieszkań jak teraz w centrum Nowego Jorku jeszcze nie było. A jak wygląda to w Warszawie? Obecną sytuację starał się nam przybliżyć ekspert rynku nieruchomości Maciej Górka. Mężczyzna stwierdził, że miesiące izolacji miały wpływ na większy popyt na działki oraz tereny zielone. To z kolei przełożyło się na wyższe ceny. Podobnie jak na zachodzie, również w stolicy Polski właścicielom mieszkań coraz trudniej znaleźć natomiast najemców. Do łask wraca więc najem krótkoterminowy.
Rynek nieruchomości zawsze był obszarem, po którym poruszanie się wymagało nie lada umiejętności oraz doświadczenia, a obecna sytuacja związana z pandemią oraz utratą pracy przez wiele osób tym bardziej tego nie ułatwia. W wielu miejscach znalezienie najemcy stało się prawdziwym wyzwaniem, dlatego wśród właścicieli mieszkań coraz popularniejszy stał się najem krótkoterminowy. Polega on na wynajmowaniu mieszkań na zaledwie kilka dni. Chętni mogą skorzystać z niego, jak z wakacyjnego lokum, podczas służbowej podróży lub przy wielu innych okolicznościach. Cena zwykle jest niższa niż w hotelach, toteż chętnych nie brakuje. Zdaniem eksperta, specjalisty ds. nieruchomości Macieja Dymka, wynajem krókoterminowy jest bardzo intratnym biznesem. Ma jednak swoje wady, o czym opowiedzieli właścicielka wynajmowanego w ten sposób mieszkania Gabriela Maj oraz zarządca nieruchomości Dariusz Gec.
Właściciel ogrodu stworzonego na terenie XIX-wiecznej szkoły jest prawdziwym pasjonatem ogrodnictwa. Uwielbia poszerzać swoją wiedzę na temat ogrodnictwa, roślin, a na jego działce mnóstwo jest niestandardowych rozwiązań. Przy projektowaniu swojej przestrzeni bierze pod uwagę nie tylko wygląd czy swoją wygodę, ale ważne jest dla niego także dobro owadów, zwierząt oraz planety Ziemi. Dlatego stara się m.in. oszczędzać wodę. To pozwala mu nie tylko wydawać mniej pieniędzy na comiesięczne rachunki, ale przede wszystkim żyć ekologiczniej. Swój patent koniecznie chciał pokazać Mai Popielarskiej, która odwiedziła go w 27. odcinku 4. sezonu swojego programu. Z dumą zaprezentował jej pojemnik na deszczówkę własnego projektu oraz starą studnię, która wciąż jest w użyciu.
Gwiazdami na rabatach nie muszą być wcale rośliny o bujnych czy efektownych kwiatach. Na jednej z rabat, które Maja Popielarska znalazła w ogrodzie znajdującym się na terenie XIX-wiecznej szkoły, wzrok przyciąga popłoch pospolity. Tej sporych rozmiarów rośliny jej właściciele nie kupowali w sklepie ogrodniczym, a wyciągnęli ją z jednego z okolicznych rowów. Lepszej decyzji podjąć nie mogli i nie chodzi tu jedynie o oszczędność. Popłoch stał się prawdziwym królem tego miejsca, doskonale komponuje się z otaczającymi go roślinami, m.in. bergenią, dereniem czy kokoryczką.
W tym ogrodzie, który powstał na terenie XIX-wiecznej szkoły, żywopłoty nie są tylko tłem czy sposobem na zasłonięcie się od ruchliwej ulicy. Dla właściciela tej działki są niezwykle ważną jego częścią, spoiwem kolejnych rabat oraz części ogrodu i wreszcie ozdobą samą w sobie. Wrażenie zrobiły także na Mai Popielarskiej. Prowadząca program "Nowa Maja w ogrodzie" zwróciła na profesjonalizm, z jakim są przycinane. Ich właściciel jest prawdziwym ekspertem w tej dziedzinie i chętnie się dzieli swoją rozległą wiedzą. Znalazł świetny sposób na to, jak zapobiec ubytkom na dolnych gałęziach krzewów. Cała sztuka tkwi w odpowiednim cięciu!
Jaromir i Ola poznali się 10 lat temu na studiach i od tamtej pory są nierozłączni. Wychowują wspólnie troje dzieci: dwóch synków oraz córeczkę. Młodzi rodzice mieszkają i pracują we Wrocławiu i z tym miastem wiążą swoją przyszłość, dlatego postanowili, że to właśnie tu chcieliby kupić dom dla swojej rodziny. Zależy im na tym, żeby nieruchomość miała min. 140 m2 i była położona na dużej działce. Potrzebują minimum czterech sypialni, żeby każde z dzieci miało swój własny kąt, a w kwestii potomstwa nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa... Czy Konradowi Łaszewskiemu uda się znaleźć dom, który spełni ich warunki i zmieści się w ich budżecie? Przekonacie się w czwartek 3 września o 22:00!
Gdy obecni właściciele kupowali ogromny teren w holenderskiej gminie Barneveld, na jego terenie znajdowały się już stare zabudowania. Wśród nich stara drewniana szopa. Zamiast ją rozbierać lub poddawać gruntownemu remontowi projektanci krajobrazu zdecydowali się na pozostawienie jej w zastanym stanie i obsadzenie roślinami. Dzięki temu nabrała rustykalnego charakteru i dodała klimatu tej ogrodowej przestrzeni. O jej uroku stanowią róże ramblery, które właścicielka ogrodu zauważyła podczas licznych podróży do Anglii, skąd pochodzą. Tutaj można znaleźć aż pięć różnych odmian splecionych ze sobą. Tworzą piękną białą kopułę. A do tego świetnie pachną! O tym zapewnia nas Maja Popielarska, która oprowadza nas po holenderskim ogrodzie w 26. odcinku 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie".
Nie wszystkie rośliny radzą sobie w glebie w ogrodzie w holenderskim Barneveld, który odwiedziła Maja Popielarska w 26. odcinku 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie". Niektóre z ulubionych gatunków właścicieli nie radzą sobie w warunkach, które panują na północy Europy. Zdolni ogrodnicy i projektanci krajobrazu i na ten problem znaleźli rozwiązanie. Lubiane przez siebie rośliny, które nie mogą być posadzone w glebie, trzymają w donicach. Takie rozwiązanie ma mnóstwo zalet. Przede wszystkim jest to sposób na rośliny nieprzyzwyczajone do niższych zimowych temperatur. Podczas najzimniejszych miesięcy można przechowywać je w pomieszczeniach, dzięki temu dłużej będą cieszyły oko. Inną zaletą jest możliwość stałej zmiany miejsc kwiatów doniczkowych. Dzięki temu wystrój ogrodu nie nudzi się, a każda kolejna wizyta w tej otwartej dla zwiedzających przestrzeni obfituje w niespodzianki.
Jeszcze niedawno mieszkali w wielkich miastach. Swoje życie dzielili pomiędzy obowiązki w pracy, a obowiązki w domu. Nieobce były im wizyty w supermarketach czy w centrach handlowych. Nieustanny pośpiech i stres. Wreszcie powiedzieli sobie dość i odmienili swoje życia o 180 stopni. Przeprowadzili się na wieś, praktycznie zrezygnowali z wizyt w sklepach i teraz mogą powiedzieć, że są naprawdę szczęśliwi. O swojej nowej codzienności opowiedzieli w programie „Dzień Dobry Wakacje”. Wszystko co mają, hodują sami, a jest to możliwe dzięki permakulturze. To coś więcej niż tylko zasady prowadzenia ogrodu czy zajmowania się roślinami. Permakultura jest filozofią życia, o czym niedawno przekonała się także Maja Popielarska. W programie „Nowa Maja w ogrodzie” nasza prowadząca chętnie pokazuje osoby, dla których ogrodnictwo z pasji przerodziło się w sposób na życie. Jak to zrobili? Odpowiedź w każdą niedzielę o 9:20.
Spot kanałów tematycznych lifestylowych na jesień 2020