Miłosz, 17-letnie bohater 1. odcinka "Domowych rewolucji" to młody, ale już utytułowany lekkoatleta. Na swoim koncie ma wiele medali, które do tej pory wisiały w honorowym miejscu nad łóżkiem chłopaka. W jego nowym pokoju też musi się znaleźć na nie miejsce. Dorota wpadła więc na pomysł, by Darek Stolarz wymyślił i zrobił coś, na czym można by wyeksponować medale Miłosza. Darek przygotował własnoręcznie drewnianą tablicę z dwoma drewnianymi drążkami, pomalowanymi czarną tablicówką. Całość została utrzymana w męskim, industrialnym stylu.
Dorota Szelągowska uznała, że mieszkanie Beaty i jej 17-letniego syna potrzebuje "Domowych rewolucji" - oni sami podczas ostatniego remontu wycisnęli z niego wszystko, co się dało, ale nadal żadne z nich nie ma w nim intymności. Sytuację może zmienić tylko prawdziwa rewolucja, albo... wyprowadzka Miłosza, którą zaproponował Iwan a poparł Darek. Dla niego Dorota przygotowała jednak wyjątkowe zadanie w tym projekcie!
We współczesnych miastach coraz większą wagę przywiązuje się do zieleni. Tym razem przekonamy się, jak widzą to Holendrzy. W 28. odcinku 3. sezonu swojego programu Maja Popielarska odwiedzi administracyjną stolicę Holandii, Hagę.
Ewa 2 lata temu niespodziewanie została wdową. Została sama z dwójką dzieci i domem w trakcie remontu. Całe swoje siły skupiła na dzieciach i nie starczyło ich już na wykończenie salonu. Jej przyjaciółka Marta zgłosiła się więc do "Weekendowej metamorfozy", by z pomocą Krzysztofa Mirucia odmienić nie tylko wnętrze, ale i życie zaprzyjaźnionej rodziny.
Ewa, nieświadoma niczego właścicielka salonu, który ma być poddany "Weekendowej metamorfozie" ma dwie cudowne przyjaciółki. Kobiety razem skrzyknęły się, by zorganizować jej niespodziankę - Ania ma zabrać Ewę na weekend, podczas gdy Marta będzie czuwała nad rozwojem akcji na miejscu. Razem wpadły na pomysł, co zrobić, by dać sygnał Krzysztofowi, że dom jest pusty i można zaczynać remont. Nieodzowna okazała się tu stojąca przed drzwiami latarenka...
Rzut oka na salon Ewy, przyjaciółki Marty, która zgłosiła się do "Weekendowej metamorfozy", wystarczył Krzysztofowi Miruciowi, by stwierdzić, że kobieta jest fanką stylu glamour. Błyszczące ramki do zdjęć i kryształowy żyrandol to tego najlepsze dowody. Nasz architekt już ma plan, co zrobić, by reszta salonu też była utrzymana w tym stylu.
Kasia i Arek to rodzice dwójki dzieci. Mają dom, a przy nim ogródek, w którym spędzają dużo czasu, mimo że poza trawą właściwie nic w nim nie ma. Kasi aż niezręcznie jest o nim opowiadać, bo ma świadomość, że razem z mężem zaniedbała tę część domu. Ogród jest nieciekawy, nudny i szary, a para nie ma pomysłu jak się za niego zabrać. Na szczęście po przemyśleniu propozycji Dominika Strzelca rodzina Klonowskich zdecydowała się na udział w "Polowaniu na ogród" i przekazaniu swojego ogrodu w ręce naszego prowadzącego i jego ekipy.
W programie "Polowanie na ogród" Dominik Strzelec bohaterów kolejnych odcinków szuka w sklepie ogrodniczym. Tym razem trafił na sympatyczną parę z bardzo oryginalnym poczuciem humoru... Czy zdecydują się na zaproszenie Dominika do swojego ogrodu? Przekonacie się w niedzielę o 10:30!
26-metrowe mieszkanie Beaty i jej 17-letniego syna Miłosza, bohaterów 1. odcinka nowego sezonu "Domowych rewolucji", kilka lat temu przeszło remont generalny. Jeden pokój nadal został jednym pokojem, a dorastający chłopak potrzebuje intymności. Mieszkanie potrzebuje więc całkowitej rewolucji i przearanżowania. Co wymyśli Dorota Szelągowska? Przekonacie się w piątek o 22:00!
W 1. odcinku nowego sezonu "Domowych rewolucji" Dorota Szelągowska odwiedzi Beatę i jego 17-letniego syna Miłosza, który mieszkają w 26-metrowym mieszkaniu. Jeden wspólny pokój i związany z tym brak intymności oraz ciasna kuchnia to największe problemy tej małej rodziny. Metrażu mieszkania nie da się zwiększyć, co więc wymyśli Dorota, by spełnić marzenia mamy i syna o własnym kącie? Dowiecie się tego, oglądając nas w piątek o 22:00!
Martyna i Mikołaj z pomocą Macieja Mindaka szukają 3-pokojowego mieszkania w Poznaniu. Interesują ich głównie kamienice, ale ze względu na udogodnienia nie wykluczają też nowego budownictwa. W jednym z nowych bloków znajduje się właśnie jedno z mieszkań, które zaproponował im agent. Największe wrażenie na parze uczestników tego odcinka zrobiła łazienka - widna dzięki poddaszowym oknom, przestronna i gustownie urządzona.
Martynie i Mikołajowi marzy się mieszkanie w starej kamienicy, których w Poznaniu nie brakuje. Maciej Mindak jako trzecie z zaproponowanych mieszkań pokazał im właśnie taką nieruchomość, w kamienicy z początku XX wieku. Martyna podczas pierwszego spotkania z agentem powiedziała mu, że dużym plusem mieszkania będzie piec kaflowy. I taki właśnie stał w salonie odwiedzanego przez nich mieszkania! Niestety, po zachwytach nad salonem, przyszedł czas na zobaczenie łazienki, która okazała się jedynym, ale bardzo dużym minusem mieszkania. Czy ta je zdyskwalifikuje?
Dwie strefy w ogrodzie, urocze oczko wodne, pomysłowe lustro dodające temu ogrodowi jeszcze więcej magii - to w 3 dni mógł zrobić tylko czarodziej, albo... Dominik Strzelec. Ewa, właścicielka ogrodu i jej syn Janek, wyglądali na bardzo zaskoczonych, ale i szczęśliwych, gdy zobaczyli swój nowy ogródek. Zobaczcie ich reakcję na metamorfozę!
Dominik wyjechał na kilka dni remontować mieszkanie swojej mamy. Nie spodziewał się, że w tym czasie jego salon również będzie remontowany! Jego żona Iza zgłosiła się do "Weekendowej metamorfozy", by Krzysztof Miruć pomógł jej w zrobieniu niespodzianki dla męża - metamorfozy salonu. W trzy dni to wnętrze zmieniło się nie do poznania, nic więc dziwnego, że Dominik po wejściu do niego był w prawdziwym szoku!
W 4. odcinku "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć na prośbę Izy zrobił niespodziankę jej mężowi Dominikowi i wyremontował ich salon. Mężczyzna spędza tam dużo czasu, bo jest kinomanem i lubi razem z rodziną oglądać filmy. Nasz architekt stworzył mu teraz miejsce do oddawania się pasji, ale też spędzania czasu wspólnie w inny sposób, np. jedząc razem posiłki przy nowym stole.
Wydaje Ci się, że założenie trawnika to najprostszy sposób na ładny wygląd ogródka? Nic bardziej mylnego! Dominik Strzelec twierdzi, że wbrew pozorom trawa to jedna z najbardziej wymagających roślin w ogrodzie. Jeśli więc nie macie cierpliwości, czasu i odpowiedniej wiedzy, by pielęgnować trawnik, ograniczcie go do minimum, a zamiast niego zastosujcie w ogrodzie inne nawierzchnie: drewno, kostkę lub płyty. Pamiętajcie tylko, że w niedużym ogrodzie nie można stosować zbyt wielu różnych rodzajów nawierzchni, bo stworzy to wrażenie przesytu i bałaganu.
Trawa z rolki to wygodne rozwiązanie, jeśli chcemy szybkiego efektu zielonego dywanu. Na taki krok zdecydowali się państwo Missalowie, z 27. odcinka "Nowej Mai w ogrodzie", których trawnik ma ok. 600 m2. W jednym miejscu, najczęściej używanym, nie wyglądał efektownie, dlatego zdecydowali się na usunięcie starej trawy i położenie nowej. Przyglądaliśmy się pracom na ich działce. Oto kilka rad dla zainteresowanych kładzeniem trawy z rolki. Jeśli grunt jest mało przepuszczalny, warto - tak jak w tym wypadku odpowiednio go przygotować do położenia trawy z rolki, wysypując substrat pod trawnik rozluźniony piaskiem. Duża powierzchnia trawnika, który chcemy założyć, generuje dodatkowe problemy logistyczne, które trzeba wziąć pod uwagę, planując transport kolejnych rolek. Trawa nie może bowiem czekać na położenie zbyt długo, bo może wyschnąć lub zgnić.
Martyna i Mikołaj poznali się 3 lata temu w Warszawie. Rok temu para przeprowadziła się do Poznania, rodzinnego miasta Mikołaja i to tutaj postanowili kupić swoje pierwsze, własne mieszkanie. Ich marzenie to trzy pokoje w zrewitalizowanej kamienicy. Kochają wysokie sufity, kaflowe piece i stare, skrzypiące, drewniane podłogi, a w Poznaniu takich nie brakuje.
Dominik, mąż Izy, która zgłosiła się do "Weekendowej metamorfozy" 3 lata temu został dawcą szpiku. W ten sposób zupełnie obcej osobie, swojemu bliźniakowi genetycznemu uratował życie. Na pamiątkę tej sytuacji i w podziękowaniu dostał "anioła życia" - figurkę, która nie tylko dla Dominika, ale i całej jego rodziny jest wyjątkowym przedmiotem. Nie mogło go więc zabraknąć w wyremontowanym przez Krzysztofa Mirucia salonie.
Ogród państwa Missalów dzieli się na trzy strefy - jedna z nich ma charakter użytkowy i jest źródłem zasobów warzyw i owoców dla całej rodziny. Znajdują się w niej trzy skrzynie na warzywa, drewutnia, szklarnia na pomidory, altanka z ławką i krąg na ognisko. Wszystkie konstrukcje zrobiono na zamówienie z drewna pomalowanego na szary kolor, dającego wrażenie lekkości. W warzywniku jesienią rośnie jarmuż, pory, seler i dynie, a obok dojrzewają aronie: czarna i czerwona oraz jarząb pospolity.
Cegła to jeden z kilku ulubionych materiałów Krzysztofa Mirucia. W salonie Dominika, który jest fanem loftu i Izy, która pochodzi z Malborka, nie mogło więc jej zabraknąć. Najpierw zobaczcie, jak Krzysztof tłumaczył swojej ekipie remontowej, jak mają kłaść cegły, by osiągnąć zamierzony przez niego efekt, a potem zobaczcie zachwycający efekt końcowy!
W pierwszym ogrodzie z 3. sezonu "Polowania na ogród" Dominik Strzelec zaprojektował niewielkie oczko. Żeby mieć całkowity wpływ na jego ostateczny kształt, postanowił nie korzystać z gotowych basenów pod nie, ale wykonał je sam z pomocą swojej ekipy. W ten sposób mógł sam zaplanować głębokość zbiornika i rozmieszczenie półek, na których mają być umieszczone rośliny. Wykopany i uformowany dół został wyłożony geowłókniną i folią. Zbiornik otoczył wieniec z kostki granitowej, a na dno wysypano żwir. Dopiero wtedy można było zasadzić w nim rośliny: tatarak i pałkę szerokolistną, a na wyższych półkach grzybienie, czyli lilie wodne. Do zbiornika została doprowadzona pompa, która napowietrza wodę.
Ogród to nie tylko relaks na łonie przyrody. Dla rodziny Missalów, bohaterów 27. odcinka 3. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie", ogród to także miejsce rekreacji i uprawiania sportu. Koło domu urządzono więc strefę do ćwiczenia streetworkoutu, z której korzysta cała pięcioosobowa rodzina. Maja Popielarska również miała okazję ją wypróbować.
Dominik to człowiek wielu pasji: uprawia sport, ogląda filmy i gotuje. Najbardziej lubi spędzać czas z rodziną: 11-letnim synem i żoną Izą. To ona zgłosiła się do Krzysztofa Mirucia, by ten pomógł jej w zrobieniu niespodzianki dla męża - remoncie salonu. Iza uważa, że mąż zasłużył na taki prezent, bo sam dla innych potrafi zrobić wiele - kilka lat temu oddał szpik swojemu bliźniakowi genetycznemu.
Ogród, który Maja Popielarska odwiedzi w 27. odcinku 3. sezonu swojego programu ma przede wszystkim funkcję użytkową. Dwie z trzech części działki służą domownikom do uprawiania sportu i uprawy warzyw i owoców. Trzecia, najstarsza część ma charakter ozdobny. Nasza prowadząca oprowadzi Was po wszystkich zakątkach tego zaskakującego ogrodu już w niedzielę 1 września o godz. 9:20.
Dorota Szelągowska remontuje nawet we śnie! Ciągle coś przestawia i odnawia. Nigdy nie jest w stanie długo usiedzieć w miejscu, a jej głowa jest pełna pomysłów na nowe wnętrza. W 4. sezonie programu zajmie się mieszkaniami kolejnych szczęśliwców. Projektantka zamieni kuchnię w wymarzoną sypialnię dla mamy dwóch chłopców, przekształci stary dom jednorodzinny w przestrzeń pełną elegancji i pomoże młodym narzeczonym przygotować miejsce idealne dla zakochanych planujących wspólną przyszłość.
W 4. odcinku "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć został poproszony przez Izę o wyremontowanie w prezencie dla jej męża salonu. Nasz architekt postanowił dowiedzieć się czegoś o bohaterze kolejnej niespodzianki, oglądając wspomniany pokój. Szybko ustalił, że mąż Izy ma kilka pasji i lubi ciemne meble. Jak Krzysztof połączy to wszystko w całość? Przekonacie się już w sobotę o 22:00!
W 1. odcinku 3. sezonu "Polowania na ogród" Dominik Strzelec trafi do przydomowego ogrodu Ewy i jej syna Janka. Chłopak próbował zająć się nim, gdy tylko wprowadził się razem z mamą do nowego domu. Niestety, jego próby spełzły na niczym. Czy trudne podłoże pokona też Dominika? Przekonacie się 1 września o 10:30!
Ewa wraz ze swoim osiemnastoletnim synem Jankiem mieszkają w Legionowie od dwóch lat. Swoje poprzednie duże mieszkanie w bloku zmienili na nieco mniejsze, ale za to z ponad 70-metrowym ogrodem. Janek próbował zająć się ogrodem, gdy wprowadzili się do nowego domu. Niestety, mimo dużych chęci i włożonej pracy, w ogrodzie ciężko o chociażby trawnik, ze względu na trudną we „współpracy" glebę. Ewa marzy o ogrodzie pełnym zieleni, o wodzie w nim, o miejscu, w którym panowała będzie harmonia. Czy Dominikowi uda się wyczarować przestrzeń, o jakiej marzą Ewa i Janek? Sprawdźcie w niedzielę 1 września o 10:30!
Z powodu braku funduszy planowany od 2 lat remont salonu Magdy i Łukasza nie doszedł do skutku. Basia, siostra Magdy, wiedziała jednak, jak bardzo przeszkadzają jej nieustawne meble i zła organizacja przestrzeni w niedużym pomieszczeniu. Dlatego właśnie postanowiła zgłosić się do "Weekendowej metamorfozy". Dzięki niej, Łukaszowi, który zorganizował wyjazd Magdy i przede wszystkim dzięki Krzysztofowi Miruciowi, który w trzy dni przeprowadził remont pokoju, Magda ma wreszcie swój nowy salon! Zobaczcie jej reakcję na tę "Weekendową metamorfozę".