Na początek nowego sezonu programu Krzysztofa Mirucia, naszego architekta na pomoc wzywają Asia i Mateusz. Są ze sobą 10 lat, mieszkają w niewielkim mieszkaniu, w którym wszystko od początku robili sami. Mają piękny salon, ale ich problemem jest kuchnia, która kompletnie nie pasuje do reszty mieszkania. Dziwna konstrukcja podestu, zdecydowanie za mało szafek do przechowywania, brak blatu roboczego. To wszystko sprawia, że gotowanie, które tak lubi Asia staje się wyzwaniem... Do tego łazienka - tu również wszystkie rzeczy stoją na wierzchu. Krzysztof Miruć zajmie się oboma tymi pomieszczeniami. Efekty jego pracy zobaczycie już w sobotę 10 października o 22:00!
Zuza i Dominika, bohaterki 4. odcinka "Polowania na ogród", to młode, dynamiczne kobiety, które lubią styl boho i naturę. Dominik Strzelec uwzględnił ich zamiłowania w swoim projekcie i stworzył wyjątkowy ogródek w duchu zero waste, z meblami w stylu boho, pamiętając o odwiedzających ten ogródek jeżach. Zobaczcie efekty jego pracy!
Iga i Adam od dwóch lat tworzą zgraną parę. Mimo że ich charaktery znaczącą się różnią, tworzą bardzo zgraną parę. Rok temu przeprowadzili się do Poznania i to miasto oczarowało ich na tyle, że postanowili tu kupić swoje pierwsze mieszkanie. Iga i Adam mają dwa króliki, dlatego zależy im na tym, żeby mieszkanie posiadało balkon, na który będą mogli wypuszczać swoje zwierzaki. Para marzy o nieruchomości położonej niedaleko jeziora Malta. Uwielbiają spacerować, dlatego ważne jest, żeby dookoła były tereny zielone. Para zgadza się co do tego, że chcą kupić trzypokojowe mieszkanie z kuchnią otwartą na salon. Różnią się natomiast w kwestii łazienki. Idze marzy się wanna, Adam zdecydowanie bardziej jest za praktycznym prysznicem. Czy agentowi uda się znaleźć mieszkanie, które spełni oczekiwania zarówno Idy jak i Adama?
Ogródek Zuzy i Dominiki, bohaterek 4. odcinka "Polowania na ogród", mieści się przy ich mieszkaniu, a widok z góry na niego mają wszyscy sąsiedzi. Dominik Strzelec postanowił zapewnić dziewczynom trochę prywatności i zamontować w ogródku lekką przesłonę w formie żagla. Jej końce muszą być jednak to czegoś przyczepione. Dlatego też nasz prowadzący ze swoją ekipą postawił w ogrodzie drewniane słupy o odpowiedniej wysokości i grubości. Nie zapomnieli też o zabezpieczeniu drewna. Zobaczcie, jak to zrobili!
W programie "House Hunters poszukiwacze domów" Maciej Mindak pomaga uczestnikom w zakupie wymarzonego lokum, ale nieruchomościami zajmuje się także poza kamerami. Na co dzień jest bardzo aktywnym agentem na rynku i pośredniczy w wielu transakcjach, jest też przy podpisywaniu niezliczonych umów sprzedaży czy najmu. W programie "Dzień Dobry TVN" korzystając ze swojego dużego doświadczenia, opowiedział o tym, na co powinniśmy uważać decydując się na wynajem mieszkania albo pokoju. - Zachować zimną głowę. Trzymać nerwy na wodzy. Nie ulegać presji, nie ulegać nagonce, która może czasami się pojawić przy atrakcyjnym mieszkaniu - to podstawowe rady, jakimi podzielił się z nami Maciej Mindak. Jego zdaniem, zanim zdecydujemy się na zawarcie konkretnej umowy, powinniśmy gruntownie poznać rynek. W ten sposób upewnimy się, że nie przepłacamy, a otrzymane warunki odpowiadają standardom.
Pani Mirosława i pan Robert swoje miejsce na ziemi znaleźli w Małopolsce. A konkretnie na południowym zboczu wzniesienia nieopodal Miechówki. Niedawno zakupili tutaj dwa hektary, a na nich założyli ogród oraz winnicę, Tutejszy układ terenu pozwolił im na stworzenie trzech oczek wodnych oraz suchej rzeczki. O tym, czym się ona charakteryzuje oraz po co i jak powstała właściciel opowiedział Mai Popielarskiej w 31. odcinku 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie". - Prawdziwa rzeka płynie tutaj tylko, gdy są gwałtowne ulewy - wytłumaczył pan Robert. Koryto tej suchej rzeki powstało z różnorodnych kamieni oraz żwirów. - Pełnią funkcję dekoracyjną, ale też stanowią przegrody spowalniające spływ wody - powiedziała Maja Popielarska i zwróciła uwagę, że krajobraz dopełniają tutaj rośliny, np. miskanty.
Pani Mirosława i pan Robert są hotelarzami z krwi i kości. Posiadają hotel i to właśnie wokół niego koncentruje się całe ich życie. Przez lata mieszkali nawet na obiekcie, by móc wszystkiego doglądać i mieć wszystko pod kontrolą 24/7. Niedawno zaczęli jednak odczuwać zmęczenie oraz potrzebę, by czasem odetchnąć w ciszy. Stąd decyzja o zakupie 2-hektarowej działki w okolicach Miechowa, na zboczu wzniesienia. Małżeństwo zakochało się w tym miejscu, a nierówne ukształtowanie terenu traktuje jako zaletę. Pozwoliło im to bowiem na stworzenie nie jednego, a aż trzech stawów. W takim wodnym otoczeniu dobrze mi się odpoczywa. Pan Robert opowiedział Mai Popielarskiej o tym, jak powstała ta wodna atrakcja i na czym polega jej działanie. Wyjaśnił, dlaczego w jego zbiornikach wodnych rośnie tak wiele roślin i pokazał mieszkańców stawów.
Maja Popielarska nie byłaby sobą, gdyby odwiedzając ogrody oraz ich właścicieli, nie przywiozła żadnego prezentu. Przez te wszystkie sezony programów "Maja w ogrodzie" i "Nowa Maja w ogrodzie" stało się to już tradycją. Bardzo lubianą i cenioną przez gospodarzy, którzy chętnie goszczą naszą prowadzącą na swoich działkach. Z pasją opowiadają o swoich ogrodach, oprowadzając po swoim zielonym zakątku i pokazując ciekawe rośliny oraz rozwiązania. Tak było też w przypadku właścicieli ogrodu w Małopolsce - pani Mirosławy i pana Roberta. Małżeństwo zaprezentowało Mai Popielarskiej założony niedawno ogród oraz winnicę. Nasza prowadząca postanowiła się odwdzięczyć, tworząc dla nich rabatę z wrzosów. To roślina idealna do sadzenia pod koniec sezonu, czyli właśnie jesienią. - Jeżeli decydujecie się na rośliny kwitnące, to warto je kupować w pełni kwitnienia. Wtedy będziecie wiedzieć, czego można się po nich spodziewać - poradziła nasza prowadząca. I to nie była jedyna dobra rada, jaką można było od niej otrzymać, jeśli chodzi o wrzosy!
Pani Mirosława i pan Robert zdecydowali się na zakiup i przeprowadzkę w okolice Miechówki po to, aby wreszcie odpocząć. Wcześniej małżeństwo przez lata mieszkało w hotelu, który wspólnie prowadziło. Z pracy praktycznie więc nie wychodzili. Teraz chcieli zaznać odrobinę spokoju. A tymczasem zapewnili sobie dodatkową pracę! Zainspirowani znajomymi na swoich dwóch hektarach ziemi postanowili założyć winnicę. Nie spodziewali się wówczas, że wymaga ona aż takich nakładów pracy. O tym, jak wygląda prowadzenie winnicy w Małopolsce pan Robert opowiedział Mai Popielarskiej w 31. odcinku 4. sezonu programu "Nowa Maja w ogrodzie". Mężczyzna na swym terenie posiada około 2,5 tysiąca krzewów w 5 odmianach. - To są wszystko odmiany typowe do produkcji wina, natomiast do jedzenia mamy jeszcze kilka krzaczków odmian deserowych - mówił o swoim gospodarstwie pan Robert. Mężczyzna opowiedział o swoim rytmie pracy przy winnicy i przyznał, że praca tutaj jest trudniejsza, niż się spodziewał.
Przestrzeń, którą zajmie się ekipa w ostatnim w tym sezonie odcinku "Polowania na ogród" mimo że znajduje się przy bloku, jest bardzo zarośnięta. Właścicielka Zuza i jej współlokatorka Dominika potrzebują męskiej ręki przy ciężkich pracach ogrodowych. Kiedy Dominik wkroczy do ogrodu, nada wszystkiemu kształtu i wygody, biorąc jednak pod uwagę prośby dziewczyn, by swoje miejsce miały w nim też... jeże. Premiera odcinka w niedzielę o 10:30!
Po raz czwarty i ostatni w tym sezonie Dominik Strzelec wyrusza na poszukiwania bohaterów kolejnego odcinka swojego programu. Czyj ogródek upolował tym razem? Sprawdźcie! Premiera 4. odcinka "Polowania na ogród" na naszej antenie w niedzielę 27 września o godz. 10:30.
Iza i jej córka niedawno musiały całkowicie zmienić swoje życie. Wprowadziły się do nowego domu z ogródkiem, który Iza sama próbowała zagospodarować. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli i nie czuła się w nim do końca dobrze. Z pomocą przybył Dominik Strzelec, który w 3 dni zmienił to miejsce nie do poznania, zachowując jednak ukochane drzewko Julki. Nasz prowadzący chyba nie spodziewał się, że ta metamorfoza wywoła tak żywiołową reakcję u Izy. Zobaczcie wzruszający finał 3. odcinka "Polowania na ogród"!
Sylwia i Sebastian poznali się ponad rok temu podczas wspólnej podróży z Gdańska. Chcieliby zamieszkać razem, dlatego postanowili kupić mieszkanie w okolicach Łodzi, gdzie mieszka Sylwia. Nie są do końca zdecydowani na konkretny typ nieruchomości. Biorą pod uwagę zarówno mieszkanie w mieście jak i dom pod miastem. Sylwia jest fanką stylu prowansalskiego, Sebastian natomiast lubi styl „praktyczny”, więc można śmiało stwierdzić, że mają trochę odmienne gusta. Na szczęście są zgodni co do tego, co powinno znajdować się w łazience. Oboje lubią wypoczywać leżąc w wannie. Czy agentowi uda się znaleźć nieruchomość, która spełni oczekiwania zarówno Sylwii jak i Sebastiana?
Pasją pana Adama odwiedzonego przez Maję Popielarską w 30. odcinku jej programu jest nie tylko ogrodnictwo, ale i sadownictwo. W swoim sadzie między różnymi odmianami jabłoni czy leszczyną ma też takie nietypowe gatunki jak malinotruskawki. - Nie jest to najlepszy owoc, jaki w życiu jadłam - przyznała Maja i skupiła się na krzewie, który jest atrakcyjny, bo nadaje się i na żywopłot i na uprawę w donicy. Dodatkowym atutem jest to, że kwitnie podczas owocowania.
Ogród to składowa kilku elementów, m.in. trawnika i rabat. W ogrodzie z 3. odcinka "Polowania na ogród" Dominik Strzelec zaplanował też miejsce na drzewa, m.in. na ważny dla Izy i jej córki świerk. Żeby wyznaczyć miejsce na drzewa, użył plastikowego obrzeża o wysokości 4,5 cm. Dzięki niewielkim nacięciom robią się na tyle plastyczne, że z pomocą dołączonych do kompletu kotew można z nich stworzyć dowolny kształt. Dzięki temu ogród będzie wyglądał ciekawiej.
Jałowiec płożący, jak sama nazwa wskazuje, zazwyczaj się płoży, czyli rośnie nisko, tuż przy ziemi. W ogrodzie pana Adama, który Maja Popielarska odwiedziła w 30. odcinku swojego programu, nadał tej roślinie wyjątkową, pienną formę. Jego 15-letni egzemplarz wspina się po drewnianej podporze tworząc romantyczną pergolę. Naszej prowadzącej bardzo spodobał się ten pomysł!
Amarantus pewnie większości z Was kojarzy się z małymi ziarenkami, które można dodawać do pieczywa czy musli. Nazywany jest "zbożem Inków", ale jego inna nazwa, bardziej kojarząca się z ogrodnictwem, to szarłat zwisły. To roślina jednoroczna, szybko rosnąca, o atrakcyjnych, czasami ogromnych kwiatostanach w różnych kolorach. Pięknie prezentują się na krzakach, ale także w wazonie. Teoretycznie szarłat wymaga wilgotnego i żyznego podłoża, ale radzi sobie dobrze także w nieco gorszych warunkach.
Adam Koch, właściciel ogrodu koło Nasielska uprawia wiele ziół, warzyw oraz owoców na przetwory i do potraw. Zagony warzyw ozdobione są na obrzeżach kwiatami, np. kolekcją kalli. Takie rozwiązanie jest często spotykane w tradycyjnych wiejskich ogródkach.
Domek na narzędzia to przydatna rzecz w każdym ogrodzie. Sprawia, że wszystkie narzędzia, przybory i akcesoria nie straszą walając się po całym ogródku, ale też nie niszczeją, bo są chronione przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Jeśli nie macie czasu lub umiejętności, by domek zrobić samodzielnie, możecie posłużyć się sposobem Dominikiem Strzelca i "podrasować" gotowy domek ze sklepu. Najpierw przygotujcie grunt, na niego wysypcie kruszywo i piasek, a w narożnikach domkach postacie płyty lub bloczki. Złóżcie domek zgodnie z instrukcją, apotem popuśćcie wodze wyobraźni i pomalujcie go zgodnie z tym, co Wam podpowiada!
W życiu Izy i jej córki Julki, bohaterek kolejnego odcinka "Polowania na ogród", niedawno zaszły wielkie zmiany. Gruntownych zmian potrzebuje również ogródek. Właścicielka, mimo starań i włożonej pracy, swój ogród określa jako średni i nijaki. Zarówno mama jak i córka traktują przydomową, zieloną przestrzeń jako własne, wyjątkowe miejsce na Ziemi. Co w ogrodzie wyczaruje Dominik wraz ze swoją wspaniałą ekipą? Przekonacie się, oglądając 3. odcinek "Polowania na ogród"!
Dominik Strzelec nigdy nie wie, z jakim wyzwaniem przyjdzie mu się zmierzyć w kolejnym odcinku programu "Polowanie na ogród". Bohaterów szuka w sklepie na dziale ogrodniczym i liczy na łut szczęścia. Kogo tym razem upolował? Zobaczcie!
Kolory to jej pasja.
Przed wizytą Dominika w ogródku Gosi, Grześka i ich dzieci był tylko rozpadający się taras z klepki i niezbyt efektowna murawa. Zdecydowanie brakowało tu roślin. Teraz jest tam patio, które wytrzyma wiele lat w każdych warunkach atmosferycznych, a na nim stół, krzesła, a po ich odsunięciu - idealne miejsce do opalania dla Grzegorza! W ogródku znalazły się też stworzone przez Dominika donice na wymarzone rośliny i miejsce, gdzie chętnie będą bawić się dzieci.
Pomagają idealnie dopasować dom do potrzeb i stylu jego właścicieli.
Rynek nieruchomości to nie tylko ich praca, ale i pasja.
Łączy twórczą renowację z funkcjonalnym designem.
Odnawia i tchnie ducha w przeciętne domy.
Na własną rękę realizuje nawet najtrudniejsze projekty.