Zamiast nudnej tablicy korkowej lub magnetycznej na ścianie nad biurkiem, w przedpokoju czy kuchni idealnie sprawdzi się organizer. W 2. odcinku programu "Pomysłowe projekty" Iwona Durka wykonała go własnoręcznie dla Magdy i Pawła oraz trójki ich dzieci. Ta dekoracja ścienna, która służy także przechowywaniu ważnych zdjęć czy notatek, zawisła nad sekretarzykiem pracującej w domu Magdy. Idealnie wpasowała się do urządzonego w stylu retro salonu. A do jej stworzenia Iwona Durka wykorzystała starą ramę od obrazu, siatkę ogrodową oraz farby. I oczywiście potrzebny do konstrukcji sprzęt. Koszt takiego własnoręcznie zrobionego organizera jest więc niewielki, za to satysfakcja ogromna. Nie potrzeba też wiele czasu, aby zobaczyć efekty.
W 2. odcinku programu "Pomysłowe projekty" Iwona Durka odwiedzi Magdę i Pawła, młode małżeństwo z trójką dzieci. Rodzina Magdy i Pawła mieszka w Wesołej, w częściowo wyremontowanym, uroczym domu jednorodzinnym. Kobieta wychowała się w nim i związana jest z tym miejscem przez całe swoje życie. Wprowadzenie się Pawła oraz pojawienie na świecie syna oraz dwóch córek zmotywowało do przeprowadzenia generalnego remontu. Małżeństwo zadbało już o większość pomieszczeń i przestrzeni wspólnych, ale naszym bohaterom brakuje im pomysłu na funkcjonalny salon. Chcą, aby to pomieszczenie pełniło funkcję jadalni, pokoju dziennego oraz sypialni dla gości. Od czasu do czasu ma stać się także gabinetem dla pracującej w domu Magdy. Czy Iwonie Durce uda się zmieścić wszystko w jednym pomieszczeniu?
Też macie wrażenie, że teraz, gdy więcej czasu spędzamy w domach, podłogi brudzą się jakoś szybciej…? Na szczęście możecie je też równie szybko wyczyścić, dzięki odkurzaczowi myjącemu Vileda JetClean, z którym odkurzycie, umyjecie i wysuszycie podłogę w jednym cyklu!
Wydaje się, że z toaletami mającymi zazwyczaj ok. 1,5 metra kwadratowego nic nie się zrobić, by były bardziej ustawne. W 5. odcinku "Zgłoś remont" Krzysztof Miruć udowodnił jednak, by przeniesienie drzwi na dłuższą ścianę sprawia, że pomieszczenie jest bardziej funkcjonalne. Stara ubikacja stała się bardziej praktyczna i elegancka, dzięki ulubionemu połączeniu kolorystycznemu naszego architekta, czyli czerni z bielą. Dekoracyjne lustro i grafiki na ścianie dodają wnętrzu charakteru.
Zagłówek przy łóżku umożliwia wygodne oparcie się np. podczas czytania, ale też zapobiega uderzeniu się o ścianę podczas snu. Dla Bartka, 6-latka zafascynowanego muzyką, Mirella i Marcin Kępczyńscy z programu "Para w remont" postanowili zrobić zagłówek z własnoręcznie wykonanych paneli tapicerowanych z symbolami z konsolety dj-ejskiej. Do ich zrobienia potrzebne są: płyty OSB o wymiarach 50 x 50 cm, pianka tapicerka o wymiarach 50 x 50 cm, kawałki tkaniny o wymiarach 70 x 70 cm i klej w spreju. Jeśli musicie przyciąć piankę do odpowiedniego rozmiaru, zróbcie to nożykiem, którego ostrze zamoczycie uprzednio w oleju. Zapewni to równe i ostre cięcie. Narożniki pianki zetnij, by ich kształt, był mniej kanciasty. Za pomocą kleju w spreju przyklej piankę do płyty. Na to naciągnij tkaninę i przymocuj ją takerem. Na tak przygotowanym panelu możesz farbą do tkanin namalować dowolny wzór.
Chcesz wprowadzić trochę koloru do wnętrza, ale nie wiesz, jaki odcień farby wybrać i którą ścianę pomalować? Mirella Kępczyńska z programu "Para w remont" wyjaśniła zasady, którymi trzeba kierować się, podejmując decyzję o malowaniu ścian. Najważniejsze to pamiętać o tym, że jedna bryła powinna być pomalowana w całości na ten sam kolor. Kolory nie mogą się więc łączyć w wypukłych narożnikach, a jedynie we wklęsłych. Ciemne kolory dodają głębi, ale w kontraście do jasnych dają też wrażenie "przybliżenia" ściany, co sprawia, że wnętrze może się wydać bardziej symetryczne.
Monika i Michał poznali się 8 lat temu na imprezie. Para wzięła ślub kilka lat temu, a teraz chcą kupić w Gdańsku swoje pierwsze, wspólne mieszkanie. Rok temu Monika i Michał adoptowali świnkę wietnamską o imieniu Janusz. Ze względu na swojego pupila para poszukuje mieszkania z ogródkiem lub dużym balkonem. Agentka przygotowała dla klientów trzy bardzo ciekawe oferty. Jedno z mieszkań jest tzw. perełką. Czy to ono skradnie serce uczestników programu?
40 metrów liny konopnej i pistolet z liny na gorąco - tylko tyle potrzeba, by stworzyć do swego wnętrza designerski dywanik. Swój patent ma na to nasza nowa prowadząca Iwona Durka! I postanowiła się z nami nim podzielić. Prowadząca program "Pomysłowe projekty" pokazała, jak wykonać taką podłogowa dekorację, ostrzegając, że choć nie wymaga ona wielu przyrządów czy elementów, to potrzeba poświęcić jej trochę pracy. Przynajmniej godzinę. Samo wykonanie, choć pracochłonne, jest jednak bardzo proste. Należy jednak pamiętać o tym, aby robić to dokładnie.
Okna na poddaszu są najtrudniejsze w aranżacji, bo nie ma możliwości, by zamontować tu zwykłe zasłony lub firanki. Zazwyczaj ich właściciele decydują się na zamówienie rolet na wymiar, ale Mirella i Marcin z programu "Para w remont" znaleźli inne rozwiązanie. Dzięki ich poradom możecie sami zrobić roletę na okno dachowe. Do wykonania jednej sztuki będziecie potrzebowali kawałka dowolnego, wybranego przez Was materiału o wymiarach okna, z dziurkami po obu dłuższych bokach, sznurka oraz stoperów, które dostaniecie w pasmanterii. Przez otwory w materiale należy przewlec sznurek i przyczepić do niego stopery. W czterech rogach okna wbijcie gwoździki lub wkręćcie śrubki i przymocujcie do nich roletkę. Stopery sprawią, że będziecie mogli regulować jej długość. Prawda, że to prosty i tani patent na dekorację okienną?
W 6. odcinku "Totalnych remontów Szelągowskiej" Dorota Szelągowska i Darek Wardziak wrócą do rodzinnego Milanówka. Zostali zaproszeni tutaj przez strażaczkę Martę, która zgłosiła do programu swoją partnerkę z Ochotniczej Straży Pożarnej, policjantkę i ratowniczkę medyczną Ulę. W przygotowaniu niespodzianki dla tej niezwykłej kobiety weźmie udział mnóstwo osób, w tym nawet sam burmistrz Milanówka. Ula jest bowiem niezwykle ważną i szczególną osobą. Jej znajomi śmieją się, że żeby ją spotkać wystarczy zadzwonić na numer 112 - wówczas na pewno przyjedzie wykonując jedną ze swoich ról. Znacznie mniej czasu ma dla siebie. W jej domu rządzi prowizorka, a brak funduszy oraz czasu sprawił, że wciąż nie naprawiła dachu, który zawalił się jakiś czas temu. Dorota Szelągowska zjawiła się więc w odpowiednim momencie!
W 6. odcinku "Totalnych remontów Szelągowskiej" nasza ekipa przyjechała do Milanówka, rodzinnego miasta Doroty Szelągowskiej oraz Darka Wardziaka, aby pomóc Uli. Ta niezwykła kobieta dzieli swój czas pomiędzy pracę w policji, ochotniczej straży pożarnej oraz pogotowiu ratunkowym. W tym biegu zapomniała o sobie i swoim domu, w którym mieszka wraz z 20-letnim synem. Gdy nasza ekipa po raz pierwszy pojawiła się na miejscu, budynek był w opłakanym stanie. Dorota Szelągowska była w szoku, gdy zobaczyła to, co zostało po łazience. To pomieszczenie znajdowało się w przybudówce, która zawaliła się podczas jednej z ulew. Ula nad wanną nie miała nawet dachu! Teraz, dzięki ciężkiej pracy naszego zespołu, otrzyma dom, na który zasługuje. Nasza prowadząca zaprojektowała go specjalnie dla niej!
Raphael, podobnie jak cała jego rodzina, pochodzi ze Szwajcarii i niegdyś z naszym krajem nie łączyło go nic. Kilka lat temu wyruszył na rowerową wyprawę po Europie i tak trafił m.in. na polskie Mazury. Przypadek sprawił, że na swej drodze spotkał uroczy zabytkowy budynek. Postanowił go kupić, wyremontować (zajęło to około roku) oraz pokazać nam w programie "Nieoczywiste miejsca". Na spotkanie z Kasią Jaroszyńską specjalnie przyleciał ze swojego rodzinnego kraju i w 3. odcinku szczegółowo opowiedział historię swojego niesamowitego domu. Początkowo chciał otworzyć w tym miejscu kawiarnię lub galerię, lecz ostatecznie "The Kaplica" służy mu jako wakacyjny domek, na którego parterze można grać w badmintona!
Pochodzący ze Szwajcarii Raphael najpierw zakochał się w Mazurach, a później w zabytkowym budynku na jednej z mazurskich wsi. Wraz z żoną postanowił kupić budynek zwany "The Kaplicą" i stworzyć w nim przestrzeń mieszkalną. Remont trwał około roku, ale efekty są fenomenalne. Parter stanowi pustą przestrzeń, w której Szwajcar wraz z rodziną gra np. w badmintona. Na piętro, gdzie stworzono mieszkanie, prowadzą bardzo nieoczywiste drzwi. Za nimi bardzo wygodny pokój z kuchnią oraz łazienką. - To jest normalne dwupiętrowe mieszkanie - stwierdził Raphael, gdy oprowadzał po swoim wnętrzu Kasię Jaroszyńską. By spotkać się z prowadzącą program "Nieoczywiste miejsca" specjalnie przyjechał aż ze Szwajcarii!
W naszym nowym programie "Pomysłowe projekty" powitaliśmy nową prowadzącą Iwonę Durkę. Projektowanie oraz dokonywanie zmian we wnętrzach to jej praca oraz pasja. W swoich projektach stawia na wygląd, wygodę oraz oszczędności. Doskonale wie, że niektóre rzeczy najlepiej wykonać samemu. I wcale nie jest to trudne. Projektując sypialnię w stylu urban jungle, stworzyła nietypowy kwietnik. Zajęło jej to chwilę, a potrzebowała do tego jedynie liny, doniczki i własnych rąk. Przy wykonywaniu tego kwietnika niepotrzebne są bowiem żadne narzędzia oraz wybitne zdolności manualne. Wystarczy pomysł, a kreatywności Iwonie Durce przecież nie brakuje!
12 lat trwały prace remontowe w budynku starego spichlerza w Toruniu. Ich efekty mogliśmy obejrzeć w 3. odcinku programu "Nieoczywiste miejsca" i musimy przyznać, że było warto! Po odrestaurowanym budynku Kasię Jaroszyńską oprowadził architekt i pomysłodawca całego projektu, który w stworzonym przez siebie budynku ma swój apartament oraz biuro. Mimo zabytkowego entourage wnętrza urządzone są w bardzo nowoczesnym stylu.
W 3. odcinku swojego nowego programu Kasia Jaroszyńska pokazała nam "Nieoczywiste miejsca", w których powstały przestrzenie mieszkalne. W tym wypadku tytułowy termin oznacza zabytkowe budynki, które niegdyś miały całkiem inne przeznaczenie. Dziennikarka odwiedziła m.in. pana Bogdana, którego ojciec stworzył dom z dawnego młyna. Bezsprzeczną zaletą tej wysokiej budowli są przepiękne widoki rozciągające się z wyższych pięter. Inną prywatność, bowiem na każdym piętrze znajduje się zaledwie jedno pomieszczenie, więc gdy w młynie nocuje więcej osób, każda z nich może spać na innym poziomie. Czym jeszcze różni się mieszkanie w młynie od innych budynków? Kształtem, bowiem tutaj nie ma prostych ścian czy kątów. Cały budynek powstał na planie koła.
Nowoczesne sprzęty ukryte w klasycznej zabudowie - taką kuchnię stworzył Krzysztof Miruć w 5. odcinku "Zgłoś remont".
Czerń i szarość z dodatkiem złota to zestawienie kolorów, które sprawdzi się w różnych stylach dekoracji wnętrz. Zobacz, jak wygląda w stylu nowojorskim!
W 5. odcinku "Zgłoś remont" zgodnie z sugestią jego bohaterów Krzysztof Miruć postawił na styl nowojorski. Czym on właściwie jest?
W 5. odcinku programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Dorota Szelągowska i Darek Stolarz w swojej mobilnej pracowni przygotowali skrzynkę do przechowywania pędzli oraz innych akcesoriów dla malarza. Umieścili ją w szafce - konsoli z dodatkowym blatem. Stworzenie takiego mebla było bardzo proste. Nie zabrało naszym prowadzącym wiele czasu, nie wymagało także wyszukanych przyrządów czy narzędzi. Praca poszła sprawnie, a bohaterka tego odcinka Asia będzie miała teraz szafkę, w której bez problemu zachowa porządek.
W programie "Totalne remonty Szelągowskiej" największą przeszkodą dla naszej ekipy jest ograniczony czas. Trudno bowiem w tydzień wyremontować całe mieszkanie, nawet jeżeli ma zaledwie 31 metrów kwadratowych. Na takim metrażu mieszka bohaterka 5. odcinka Asia. Dorocie Szelągowskiej zależało na tym, by dla wolontariuszki stworzyć bardzo kobiecą i oryginalną przestrzeń. Jednym z pomysłów naszych projektantów było ułożenie jodełki na jednej ze ścian. Podczas remontu wydawało się, że trzeba będzie zweryfikować plany. Na placu budowy doszło nawet do kłótni! Na szczęście ostatecznie udało się dojść do porozumienia, a kreatywność Dominika oraz umiejętności Darka Stolarza sprawiły, że w bardzo krótkim czasie na ścianie powstała wymarzona jodełka.
To był bardzo kobiecy odcinek programu "Totalne remonty Szelągowskiej". O pomoc Doroty Szelągowskiej poprosiła Milena, która zgłosiła swoją przyjaciółkę Asię. W najważniejszych momentach, w tym także finale, właścicielce 31-metrowej kawalerki towarzyszyła mama. Dla każdej z tych kobiet moment, w którym zobaczyły mieszkanie po remoncie, był bardzo emocjonujący. Polały się łzy wzruszenia. Nikt nie spodziewał się bowiem aż takiego efektu! Nowe wnętrze kawalerki w Płońsku jest jasne, przestronne i bardzo kobiece.
W 5. odcinku programu "Totalne remonty Szelągowskiej" nasza ekipa całkowicie odmieniła kawalerkę w Płońsku. Całe mieszkanie ma zaledwie 31 metrów kwadratowych, dlatego jednym z wyzwań, przed jakimi stanęli nasi projektanci, było zmieszczenie na małym metrażu wszystkiego, co potrzeba. Dla niezwykle kreatywnej Doroty Szelągowskiej oraz jej asystentów nie było to jednak problemem. Kłopotem okazało się natomiast wcielenie początkowego projektu w życie. Z uwagi na odkrywane problemy konstrukcyjne trzeba było dokonać kilku korekt. Być może wyszły one nawet na lepsze, bowiem finalnie wnętrze kawalerki Asi jest po prostu niesamowite! Jasne i przestrzenne na pierwszy rzut oka wygląda na znacznie większe niż jest w rzeczywistości. Dominuje tutaj zieleń, a największe wrażenie robią tapety.
W kolejnym odcinku programu „Para w remont” odwiedzimy Beatę, Piotra i ich syna Bartka.
Piotr jest DJ-em, który swoją pasją do muzyki i gry na konsoli zaraził syna. Problem w tym, że w pokoju Bartka nie ma miejsca na sprzęt. Beata i Piotr chcieliby, aby znalazło się w nim też miejsce do nauki oraz rozwijania muzycznych pasji syna. Przed Mirellą i Marcinem nie lada wyzwanie - pokój znajduje się na poddaszu i jego niewielki metraż dodatkowo pomniejszają skosy.
"Zgłoś remont": to połączenie kolorystyczne jest nieśmiertelne!
"Zgłoś remont": mieszkanie Anity i Marcina po metamorfozie
Aneta i Marcin poznali się kilka lat temu w służbowej kuchni. Wprowadzili się do mieszkania po rodzicach Marcina, doczekali się 1,5-rocznej córeczki Julki i gdyby nie pandemia, byliby już po ślubie… Jako że para poznała się w kuchni – kuchnia jest dla nich bardzo ważnym miejscem w domu, a ta u Anety i Marcina jest stara, brzydka i zdecydowanie za niska dla wysokich właścicieli. O pomoc w jej wyremontowaniu poprosili Krzysztofa Mirucia. Ale czy ten remont zakończy się tylko na kuchni...?
Bohaterowie 2. odcinka "Pary w remont" - Piotr i Claudia - choć mają dom, to dopiero niedawno doczekali się swojej sypialni. Po wyprowadzce teściowej został im pusty pokój, z garderobą i oddzielną łazienką. Sporą przestrzeń wystarczyło tylko zaaranżować, ale para zupełnie nie miała na to pomysłu. Fanom podróży, egzotyki i survivalu marzyła się sypialnia w stylu orientalnym. I taką też stworzyli dla nich Mirella i Marcin! Zobaczcie reakcję Piotra i Claudii na nową sypialnię!
Bohaterowie 4. odcinka "Zgłoś remont" Ewelina i Marcin są szczęśliwymi posiadaczami domu i dwóch córek. Dziewczynki "przejęły" pustawy salon, zagracając go swoimi zabawkami. Rodzicie powiedzieli "dość" i zgłosili się do Krzysztofa Mirucia, by ten nadał stylu salonowi i urządził go tak, by na zabawki nie było już miejsca. Dla Eweliny najważniejszy był efekt "WOW" i to, by zapraszani do domu goście byli pod wrażeniem salonu. Krzysztofowi udało się to marzenie zrealizować. Zobaczcie wideo z fragmentem finału odcinka!