Stacja HGTV Home & Garden, jak co roku świętuje Wielkanoc ze swoimi widzami. Przygotowała dla nich specjalne maratony ulubionych programów: „Domowe rewolucje", „Dorota inspiruje", „Zgłoś remont", czy „Weekendowa metamorfoza". To tylko część propozycji na Poniedziałek Wielkanocny! Jesteście gotowi na wielkie metamorfozy? Szczegóły w naszym programie telewizyjnym na górze strony.
W 21-metrowym mieszkaniu Karoliny i Kamila kuchnia znajdowała się w przedpokoju, a w pokoju dziennym było wszystko inne - łóżko, czarna meblościanka i kwiatek. Po wyjściu Doroty Szelągowskiej i jej ekipy to mikroskopijne mieszkanie stało się znacznie bardziej funkcjonalne.
Beata zarzucała mężowi brak spontaniczności, więc ten zgłosił się do programu "Weekendowa metamorfoza" i poprosił o remont ich wspólnej sypialni. Prowadzący - Krzysztof Miruć postanowił dodatkowo zrobić niespodziankę samemu Bartoszowi i wyremontował również przedpokój. Wybudował w nim całkiem nowe pomieszczenie - pojemną garderobę, która pozwala w łatwy sposób utrzymać porządek w domu. Architekt i jego ekipa byli zadowoleni z efektów swoich weekendowych prac. A jak zareagowała główna bohaterka 2. odcinka programu "Weekendowa metamorfoza"?
W 2017 roku piosenka „Wracam”, stworzona na potrzeby kanału HGTV Home & Garden, stała się prawdziwym przebojem Internetu. 4 kwietnia podczas charytatywnego Koncertu dla Bohaterów w Player.pl i w TVN 24 można było usłyszeć ją po raz pierwszy na żywo w wykonaniu Dawida Karpiuka z zespołu Lasery. Posłuchajcie jej jeszcze raz!
Pani Małgorzata Wronka jest zapaloną ogrodniczką i swojemu ogrodowi poświęca swoją każdą wolną chwilę. Uwielbia kolorowe kwiaty i to właśnie one są wizytówką jej ogrodu. Ogrodu, który znajduje się w sercu Swarzędza na działce o powierzchni zaledwie 200 metrów kwadratowych. Pani Małgorzata wykorzystała do maksimum każdy milimetr przestrzeni, pełen kwiatów i roślin jest także chodnik oraz podjazd. Ustawione na nim kwiaty posadzone są w pochodzących z recyclingu kubłów na śmieci. By spełniały swoją nową rolę, ogrodniczka nie tylko pomalowała je na swój ulubiony fioletowy kolor, ale przede wszystkim odpowiednio przystosowała do potrzeb roślin. Obciążyła warstwą kamieni, umieściła w środku włókninę oraz keramzyt. Dopiero na tak przygotowane podłoże położyła ziemię kompostową, do której wsadziła kwiaty. Efekt? Wspaniałe wyspy kwiatowe, którym Maja Popielarska przyjrzała się w 6. odcinku programu "Nowa Maja w ogrodzie".
Ślimaki niosą sporo problemów wielu ogrodnikom. Z ich plagą zmaga się także pani Małgorzata Wronka właścicielka ogrodu w Swarzędzu, który Maja Popielarska odwiedziła w 6. odcinku programu „Nowa Maja w ogrodzie”. O tym, jak sobie z nimi poradzić opowiedziała dr Ewa Dankowska – Baranowska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Ślimaki nie są pasożytami, bo przyroda nie zna pojęcia pasożyta – przypomniała. – Ślimak jest zwierzęciem, które bierze udział w procesie rozkładu materii martwej, wszystkich resztek roślinnych. Ekspertka dała kilka rad, jak najlepiej pozbyć się żyjątek z ogródka. – Możemy stosować różne pułapki, które będą wabiły ślimaki. Mogą być to podstawki, na które wykładamy gotowaną marchewkę i ziemniaki. Najlepiej przykryć to jeszcze jakimś daszkiem, żeby zrobić cień i zapobiec wysychaniu – radziła w rozmowie z Mają.
Ogrom kwiatów i różnorodność roślin w ogrodzie pani Małgorzaty Wronki może zachwycać. Podziw może budzić zwłaszcza fakt, że znajduje się on w środku miasta. Zdolna ogrodniczka wiele gatunków kwiatów, krzewów, warzyw i ziół zmieściła na powierzchni zaledwie 200 metrów kwadratowych w środku Swarzędza. – Dom kupowaliśmy z myślą o działce – przyznaje właścicielka. Ze względu m.in. na szkołę córki oraz pracę, nie było możliwości wyjazdu z miasta. Kobieta, której pasją jest ogrodnictwo, wykorzystała do swoich celów nie tylko każdy wolny centymetr, ale nawet milimetr. Rośliny rosną tutaj wszędzie: na schodach, na płocie i na podjeździe. – Mam jeszcze taras i balkon. Taras jest w wersji romantycznej, balkon jest obsadzony roślinnością śródziemnomorską – opowiada pani Małgorzata.
Ogród w Swarzędzu, który Maja Popielarska odwiedza w 6. odcinku programu „Nowa Maja w ogrodzie” to efekt pracy nie tylko jednej osoby. Ogrodnictwo to pasja przede wszystkim pani Małgorzaty Wronki, ale może ona liczyć na pomoc swojego męża. Zwłaszcza w kwestii majsterkowania oraz tworzenia architektury ogrodowej i balkonowej. Pan Dariusz Wronka stworzył m.in. specjalistyczne pojemniki do hodowania warzyw i nasion na tarasie. Wszystko zbudował sam, mając do dyspozycji tylko deski i drobne metalowe elementy. Efekt bardzo profesjonalny. Bez pomocy męża pani Małgorzacie z pewnością nie udałoby się wyhodować tylu wspaniałych roślin.
Stacja HGTV Home & Garden, jak co roku świętuje Wielkanoc ze swoimi widzami. Przygotowała dla nich specjalne maratony ulubionych programów: „Domowe rewolucje", „Dorota inspiruje", „Zgłoś remont", czy „Weekendowa metamorfoza". To tylko część propozycji na Poniedziałek Wielkanocny! Jesteście gotowi na wielkie metamorfozy?
"Weekendowa metamorfoza" czyli generalny remont w niecałe trzy dni to nie praca dla jednej osoby, a dla całego zespołu. Krzysztofowi Miruciowi w tych rewolucjach pomaga cały zespół osób. Bez nich tak szybki efekt nie byłby możliwy. Odpowiadają oni nie tylko za dopinanie projektu na ostatni guzik, ale też za wcielanie go w życie. I robią to bardzo szybko. Jak? Na przykład wizualizując sobie, że wbijane w ścianę elementy zagłówka to twarz Mirucia! Dzięki temu niecodziennemu pomysłowi skomplikowany wzór 3D na ścianach powstał w bardzo krótkim czasie. Będzie służył jako zagłówek łóżka Beaty i Bartosza, bohaterów 2. odcinka programu. Udział w nim to pomysł Bartosza, który postanowił zrobić niespodziankę swojej żonie remontując ich wspólną sypialnię.
W 2. odcinku programu "Weekendowa rewolucja" Krzysztof Miruć zdecydował się pomóc Bartoszowi. Mężczyzna postanowił udowodnić żonie swoją spontaniczność w tajemnicy remontując ich wspólną sypialnię. Podstępem wywabił małżonkę z domu na weekend i to okazało się najłatwiejszą częścią. Znacznie trudniejsza była pomoc architektowi w doborze kolorów i mebli. Bartosz był bowiem pewien tylko jednego - Beata lubi kolor szary. Gdy jednak przyszło do wyboru zagłówka, mężczyzna stanął przed ogromnym dylematem. - Z tych wszystkich kolorów widzę tylko jeden: beton - przyznał Bartosz. Więc na ścianie jego sypialni będzie beton! Co powie na to żona?
Bartosz zgłosił się do programu "Weekendowa metamorfoza", by zrobić niespodziankę swojej żonie Beacie. Ta zarzucała mu brak spontaniczności, prośbą skierowaną do Krzysztofa Mirucia bardzo ją zaskoczył. Jeszcze bardziej zaskoczyła kobietę wizyta architekta w jej mieszkaniu. Spotkanie swojego idola z HGTV (Beata przyznała, że uwielbia jego programy) wywołało u niej ogromną radość. Być może nawet większą niż nowa sypialnia, garderoba i przedpokój! Osoba i autorytet Mirucia przekonały Beatę nawet do czarnych drzwi, wobec których była bardzo sceptyczna.
Bartosz zgłosił się do programu "Weekendowa metamorfoza", by sprawić niespodziankę swojej żonie Beacie i tym samym udowodnić jej swoją spontaniczność. Poprosił Krzysztofa Mirucia o remont sypialni, który od dłuższego czasu odkładał. Sypialnia to przede wszystkim łóżko. A w wygodnym łóżku kluczowy jest wygodny materac. Mężczyźni umówili się więc na wspólne testowanie. Bartosz, nie mogąc zdradzić się żonie, musiał wymyślić wymówkę, dlaczego wychodzi z domu w sobotę. Powiedział jej, że idzie na siłownię zrobić trening. Takiego treningu, jak ten z Miruciem z pewnością może pozazdrościć mu każdy. Bartosz dawno nie leżał tak wygodnie.
Niecodzienna i efektowna lustrzana ozdoba na ścianie? Z Dorotą Szelągowską zrobisz ją sam! W programie "Dorota inspiruje" prowadząca pokazała jak z kilku drewnianych desek oraz akcesoriów zakupionych w zwykłym papierniczym sklepie stworzyć niezwykłe dzieło sztuki. Drewno w połączeniu z lustrzaną powierzchnią będzie pasowało do wielu wnętrz, a koszt stworzenia takiej ozdoby również nie jest duży. Co najważniejsze jest to bardzo łatwe w wykonaniu. Szelągowska zrobiła taką ozdobę w kilka chwil przed samym finałem odcinka o mikroskopijnym mieszkaniu Karoliny Kamila. Koniecznie zobacz, jak prezentowała się na ścianie ich pokoju dziennego!
Karolina i Kamil poprosili Dorotę Szelągowską i jej ekipę o remont pokoju dziennego. Gdy jednak prowadząca weszła do mikroskopijnego - zaledwie 21 metrowego - mieszkania pary zadecydowała, że rewolucji dokona również w ich kuchni, która znajdowała się w przedpokoju. By zwiększyć jej funkcjonalność oraz dać wrażenie większego metrażu zdecydowała się na usunięcie ściany pomiędzy dwoma pomieszczeniami. I rozpoczęła się prawdziwa demolka! Pierwszy za młotek wziął się Iwan, ale później za "fechtunek młotem" wziął się Darek "Stolarz". Dzięki zdrowej rywalizacji niszczenie ściany poszło błyskawicznie!
Dorota Szelągowska i Darek "Stolarz" pracują razem od lat. Spędzają razem mnóstwo czasu, wspólnie przeprowadzili już niejedną rewolucje wnętrz, stworzyli też wiele niecodziennych mebli. Tym razem Dorota sama stworzyła "tablicę inspiracji", podczas gdy Darek ze swoją ekipą przeprowadzał prace remontowe w mikroskopijnym (21-metrowym) mieszkaniu Karoliny i Kamila. Wracając prowadząca przewidziała reakcję Darka na swoje dzieło. Żartowała, że wygrała wszystkie pieniądze świata, ale Darek konsekwentnie domagał się połowy. - Ty doskonale znasz mnie, ja doskonale znam ciebie - argumentował.
Mikroskopijne mieszkanie Karoliny i Kamila było dla Doroty Szelągowskiej prawdziwym wyzwaniem. Prowadząca program "Dorota inspiruje" została poproszona o wyremontowanie jedynie pokoju dziennego/sypialni, ale nie pozostała również obojętna wobec kuchni znajdującej się w przedpokoju. Rewolucji dokonano więc w całym 21 metrowym mieszkaniu. Ze starego wyposażenia na prośbę właścicieli ostał się jedynie kwiatek, który niegdyś dawał im nadzieję na lepsze jutro.
Lepsze jutro nadeszło wraz z Szelągowską, która zdecydowała się usunąć ściankę dzielącą pomieszczenia i stworzyła z nich jedno wielkie i bardzo funkcjonalne. Na małej powierzchni zdołała nie tylko zmieścić nowoczesną kuchnię i wygodną rozkładaną kanapę, ale także mały stolik oraz miejsce do pracy. Dzięki szafie z lustrzanymi frontami pomieszczenie wydaje się być znacznie większe niż jest w rzeczywistości.
Z prośbą o pomoc i remont pokoju dziennego do programu "Dorota inspiruje" zwrócili się Karolina oraz Kamil. Para mieszka w 21-metrowym mieszkaniu mężczyzny. Przed przyjazdem ekipy Doroty Szelągowskiej do dyspozycji mieszkańców była właściwie tylko kuchnia i rozkładana sofa. Prowadząca program "Dorota inspiruje" postanowiła dokonać tam prawdziwej rewolucji, a jednym z jej elementów było stworzenie miejsca do pracy na przedłużeniu kuchennej lady. Od części kuchennej ten mini-gabinet symbolicznie oddzielać miała tablica inspiracji. Szelągowska w prosty sposób wykonała ją sama, a użyła do tego starej ramy oraz kilku desek. Efekt krótkiej pracy był niesamowity!
Wykładzina PCV to dobre rozwiązanie, gdy chcemy zakryć brzydką podłogę. Idealnie sprawdza się zwłaszcza u Doroty Szelągowskiej, która w swoim programie "Dorota inspiruje" robi błyskawiczne remonty. - Nie raz ratowała nas z opresji - przyznaje prowadząca. Tak było również w przypadku mieszkania Karoliny oraz Kamila. Szelągowska zdecydowała się położyć wykładzinę PCV w maleńkiej kuchni ich mikroskopijnego mieszkania. Całe ma niewiele ponad 21 metrów kwadratowych, a kuchnia pełni w nim również funkcję przedpokoju. Również z tego powodu prowadząca zdecydowała się na łatwą w pielęgnacji wykładzinę PCV. A co z fugami pod spodem wykładziny (stara podłoga pokryta jest bowiem płytkami)? - Jeżeli kupicie dobrą wykładzinę, a fugi nie są bardzo głębokie, to nie będą się odznaczać - zapewnia Dorota Szelągowska.
- Jestem bardzo podekscytowana, ale zestresowana – przyznała Karolina przed finałem w programie „Dorota inspiruje”. Razem ze swoim partnerem Kamilem poprosiła Dorotę Szelągowską o remont pokoju dziennego w mieszkaniu, które oboje zamieszkują. Mieszkanie, które niegdyś należało do babci Kamila, ma powierzchnie niecałych 22 metrów kwadratowych, dlatego Szelągowska zdecydowała się wyremontować nie tylko duży pokój, ale i przedpokój, w którym znajdowała się kuchnia. Takiego efektu właściciele się nie spodziewali. Okrzykom zachwytu oraz wzruszenia nie było końca. Na małej powierzchni Szelągowska zmieściła nie tylko kuchnię i rozkładaną kanapę, ale także stół z krzesłami, miejsce do pracy czy ogromną szafę, w której właściciele mogą pochować wszystkie swoje rzeczy. Lustro na drzwiach szafy i wyburzenie ściany dodatkowo powiększyły optycznie mieszkanie. Karolina i Kamil nie mogli uwierzyć, że to to samo mieszkanie!
Ogród pani Małgorzaty Wronki ze Swarzędza zrobił na Mai Popielarskiej tak duże wrażenie, że odwiedziła go kilkukrotnie, w różnych porach roku. Podczas wizyty wczesną wiosną prowadzącej program „Nowa Maja w ogrodzie” spodobała się kwiatowa rabata. O tej porze roku w polskim klimacie trudno wyhodować tak okazałą i kolorową. Przyszlaszczki czy laurowiśnia to nie jedyne rosnące tutaj rośliny. Jaki jest sekret takiego urodzaju? O swojej ogromnej pasji ogrodniczka opowiada w 6. odcinku programu.
W 2. odcinku „Weekendowej metamorfozy” Krzysztof Miruć zdecydował się pomóc spontanicznemu Bartoszowi. Mężczyzna postanowił zrobić niespodziankę swojej żonie remontując sypialnię. Pomieszczenie zaskoczyło architekta już od progu, gdyż w podłodze brakowało desek, a drzwi po prostu nie było. Wewnątrz sypialni było już jednak znacznie lepiej i bardzo kobieco. Choć i ten obraz przełamał drążek do wieszania się. Miruć pohuśtał się na nim, a potem w znacznie lepszym humorze zaczął uważnie przyglądać się wnętrzu. Po jego wyjściu z pewnością nie będzie takie samo! Ale czy spodoba się Beacie? I przede wszystkim, czy małżonka będzie zadowolona z niespodzianki?
W 6. odcinku 4. sezonu "Nowej Mai w ogrodzie" Maja Popielarska odwiedzi panią Małgorzatę ze Swarzędza, miłośniczkę kwitnących roślin. Ogród latem zachwyca kolekcją floksów a wiosną roślin cebulowych i ciemierników. Przed domem, na balkonie i tarasie właścicielka ogrodu w 100 donicach aranżuje zmieniające się sezonowo kompozycje kwiatowe - kolorowe i pachnące, niektóre piękne nawet zimą.
W 2017 roku piosenka „Wracam”, stworzona na potrzeby kanału HGTV Home & Garden, stała się prawdziwym przebojem Internetu. Już 4 kwietnia o godz. 20:00, podczas charytatywnego koncertu w Playerze będzie można ją usłyszeć po raz pierwszy na żywo w wykonaniu Dawida Karpiuka.
W 4. odcinku 3. sezonu "Dorota inspiruje" Dorota Szelągowska ma zająć się salonem w miniaturowym mieszkaniu Karoliny i Kamila. Naszą prowadzącą martwi jednak kuchnia, która de facto znajduje się w przedpokoju - jest niefunkcjonalna, źle zaprojektowana i... pozbawiona piekarnika. Zamiast niego w zabudowie kuchennej znalazła się... szafka na buty. Czy nasza prowadząca zdecyduje się wyremontować i to pomieszczenie? Przekonacie się już w piątek 3 kwietnia o 22:00!
Karolina i Kamil mieszkają na niewielu ponad 20 metrach kwadratowych, na których znajduje się miniprzedpokojo-kuchnia, niewielka łazienka i jedyny pokój, który za dnia jest salonem, jadalnią, biurem, zaś nocą zamienia się w sypialnię. Młodzi narzekają nie tylko na brak funkcjonalności oraz wyznaczonych stref, ale także na staroświecki wystrój. W końcu postanowili zadziałać i zgłosić się po pomoc profesjonalistki. "Dorota inspiruje" i wyremontuje to minimieszkanie!
2. odcinek 2. sezonu to przestroga dla wszystkich, którzy nie spodziewają się po swoim mężu czy żonie niczego spontanicznego. Może po prostu jeszcze nie wiecie, na co stać Waszą drugą połowę! Nasz bohater Bartosz z pomocą Krzysztofa udowodni, że stać go na bardzo wiele - dotąd nijaka sypialnia pod nieobecność jego ukochanej i niczego nieświadomej żony Beaty przejdzie wyjątkową "Weekendową metamorfozę"!
W 1. odcinku 2. sezonu "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć w tajemnicy przed Danusią, na prośbę jej przyjaciółki Joasi, wyremontował salon i kuchnię.