Dorota Szelągowska poprosiła Darka Stolarza, by łazienki Kuby i Natalii, bohaterów 3. odcinka "Domowych rewolucji", zrobił mobilny organizer, na którym można by postawić świece, czy odłożyć książkę. Darek wykonał go w kilka chwil, z dwóch płyt przyciętych do tych samych wymiarów, czterech nóg i listewek na ramkę. Połączył je za pomocą kleju do drewna i gwoździ. Łączenia zakrył termoutwardzalną szpachlą, a całość pomalował czarną tablicówką. Do pomocnika zamontował też kółka. Taki organizer bez wątpienia sprawdzi się nie tylko w łazience!
Agnieszka, Krzysztof, Gutek i Róża, bohaterowie 4. odcinka "Polowania na ogród", dom razem z ogrodem odziedziczyli po babci. Pamiątką po niej jest rosnący pod oknem krzew róży. Dominik Strzelec postanowił go zachować i odpowiednio o niego zadbać. Zobaczcie, jak wykonać cięcia sanitarne, by róża lepiej rosła i piękniej kwitła!
W ogrodzie artystycznej rodziny z 4. odcinka "Polowania na ogród" Dominik Strzelec zdecydował się na ułożenie chodnika z dosyć nietypowego materiału - cegły rozbiórkowej. Ta, którą udało mu się kupić na aukcji internetowej, ma 100 lat i została wykonana zupełnie inną techniką niż cegły produkowane obecnie. Ma też inne właściwości, co czyni ją dobrą (i tańszą) alternatywą dla kostki brukowej. Taką cegłę należy układać na podbudowie z klińca i piasku.
Agnieszka, bohaterka 4. odcinka "Polowania na ogród", zasadziła w swoim ogródku cisy - niestety, nie rosły one tak, jak powinny. Dominik Strzelec postanowił dać im drugą szansę i przesadzić je w bardziej zacienione miejsce, z lepszą ziemią. Zobaczcie, na co należy zwrócić uwagę przesadzając te rośliny!
Bohaterowie 4. odcinka "Polowania na ogród" próbowali sami zająć się ogródkiem odziedziczonym po babci, jednak oprócz róży niewiele roślin dawało w nim sobie radę. Przyczyną okazał się być wielki korzeń rosnącego za ogrodzeniem świerku. Po jego wycięciu i oczyszczeniu gleby Dominik Strzelec mógł tam stworzyć wyjątkowo klimatyczny ogród, w którym dzieci będą mogły bawić się na prawdziwej trawie, a rodzice znajdą przestrzeń dla swoich projektów.
W północnej części ogrodu państwa Dzikowskich z Łodzi znajduje się kolekcja ciekawych drzew. W zacisznym miejscu spotykamy ambrowiec amerykański (Liquidambar styraciflua) z ozdobnymi liśćmi. Pod koniec lata pojawiają się kuliste owocostany z charakterystycznymi, zielonymi kolcami. Uwagę zwraca też dąb bezszypułkowy odmiany 'Insecata' (Quercus petraea) o podłużnych, ciemnozielonych liściach. Z drugiej strony domu ozdobą jest zwisła odmiana świerka pospolitego 'Inversa' (Picea abies). Ponieważ ta roślina w zasadzie jest płożąca i nie tworzy pnia, szkółkarze wyprowadzają do góry jeden z pędów przywiązując go do palika. Dzięki temu drzewo rośnie pionowo, a wszystkie jego boczne gałązki zwisają w dół, tworząc wąską, płaczącą formę, przypominającą bajkową postać. To drzewo tworzy magiczny charakter tego fragmentu ogrodu.
Projektant Krzysztof Kosik na nasze zaproszenie odwiedził ogród państwa Dzikowskich z Łodzi, który zakładał 12 lat temu. Przy okazji wizyty postanowił skorygować kształt świerka wschodniego, przysłaniającego malowniczy widok z tarasu. Drzewo można wyciąć, ale pan Krzysztof nie chce zaczynać od tak drastycznych prac: uznał, ze lepiej podciąć dolne gałęzie świerka i odsłonić jego pień. W ten sposób można postępować z innymi iglastymi drzewami, np. tujami, jałowcami i cyprysikami.
W ogrodzie państwa Dzikowskich obok ozdobnej altany znajduje się spory staw, który ochładza powietrze i tworzy przyjemny mikroklimat wewnątrz budowli. Co dwa lata woda ze zbiornika jest wypompowywana, a całość – czyszczona. Najgłębsze miejsce stawu ma nieco dziki charakter – rosną tu lilie wodne i pałka szerokolistna. Układ wodny wzbogacony jest kamienną kaskadą spływającą z niewielkiego wzniesienia. Kryje ono zespół filtrów i pomp, które obsługują staw. Oczyszczona i napowietrzona woda przelewa się tu po trzech półkach. Całość znajduje się w cieniu koron drzew, a kamienne ściany porośnięte są mchem. W stawie do niedawna żyły karpie koi, ale zimą rozprawiła się z nimi wydra. Gospodarz postanowił ponownie zasiedlić zbiornik, tym razem ozdobnymi karasiami.
Bohaterowie 4. odcinka "Polowania na ogród" mówią o sobie, że są "ogrodowymi leniuchami". Wszelkie, nieśmiałe próby metamorfozy ogródka szybko spełzały na niczym. Winią za to suchą, wyjałowioną glebę, której przyczyną może być przechodzący przez działkę gruby korzeń rosnącego za płotem świerka. Żeby w ogóle zacząć zmiany w tym ogródku, Dominik Strzelec musi się go pozbyć. Choć może cała operacja wygląda nieco drastycznie, to drzewu na pewno nic się nie stanie - jest na tyle stare i duże, że ma ogromny system korzeniowy.
Stare krzesła mogą dostać nowe życie. Wystarczy trochę pracy (sporo, jeśli sami będziecie szlifować mebel) i dobra farba. Dorota Szelągowska zdecydowała się na szarozielony odcień K446 emalii Tikkurila Everal Aqua. Duży wybór barw to niejedyna jej zaleta – farba szybko wysycha i jest odporna na detergenty, zarysowania oraz szorowanie.
Państwo Dzikowscy z Łodzi mieszkają w willowej dzielnicy, której mieszkańcy za punkt honoru przyjęli sobie dbanie o ogród. Nikt chyba jednak nie może poszczycić się taką altaną! Ta pani Bogumiły i pana Krzysztofa jest tak duża i tak urządzona, że niemal przypomina dom! Znajdziemy tam wygodne meble, w pełni wyposażoną kuchnię, grill, a nawet specjalne ogrzewacze zewnętrzne.
Po powrocie z wyjazdu integracyjnego oczom Grzegorza ukazał się nowy salon - całkowicie przearanżowany, z miejscem na stół jadalniany i dodatkami w ulubionym kolorze mężczyzny: granatowym. Wszystko to dzięki Magdzie, jego żonie, która zgłosiła się do Krzysztofa Mirucia z prośbą o remont pokoju. - Dla takich chwil kocham pracować. Kocham to! - stwierdził Krzysztof Miruć, przysłuchujący się reakcji Grzegorza na nowy salon. Zobaczcie, jak wyglądała!
W 7. odcinku "Weekendowej metamorfozy" Krzysztof Miruć wyremontował salon należący do Magdy i Grzegorza. Ta przestronna ale niewykorzystana przestrzeń nabrała całkiem nowego wymiaru i funkcjonalnego charakteru. Nowy rozkład pozwolił na wstawienie stołu i krzeseł do części jadalnej. W części wypoczynkowej znalazła się nowoczesna ściana medialna. Udało się też znaleźć rozwiązanie na dekorację dużych okien.
Magda do planu zaskoczenia męża remontem salonu wciągnęła sąsiadów, którzy mieli jej pomóc zaraz po ich przyjeździe pod blok - ich zadaniem miało być przejęcie od Magdy i Grzegorza ich córeczki i zaopiekowanie się nią podczas, gdy małżeństwo mogłoby spokojnie oglądać wyremontowany salon. Niestety - jak to zwykle bywa - coś poszło nie tak...
Krzysztof Miruć do remontowanego mieszkania zaprosił Magdę, sprawczynię całego zamieszania. Podczas jej wizyty zadzwonił mąż, Grzegorz, który poinformował, że przez strajki pilotów może wrócić trochę później lub... 2 godziny wcześniej. Choć to tylko 120 minut, dla Krzysztofa to niemożliwe, by remont skończyć szybciej niż planował. Na dodatek napiętrzyły się problemy z szarymi dekoracjami salonu: panelami i obudową baru...
Emil to stolarz, z którym Krzysztof Miruć współpracuje od dawna i nigdy się na nim nie zawiódł. Mężczyzna już wielokrotnie udowodnił, że potrafi realizować wszystkie wizje naszego architekta i niestraszna mu praca pod presją czasu. Tym razem jednak Emil nie ma dla Krzysztofa dobrych wiadomości... Awaria okleiniarki sprawiła, że stolarz po raz pierwszy w życiu nie wie, czy zdąży przygotować meble na czas!
Dorocie Szelągowskiej udało się wypatrzyć na śmietniku poszukiwany obecnie fotel - model 366 z 1962 roku autorstwa Chierowskiego - i postanowiła podarować go bohaterom 3. odcinka "Domowych rewolucji". Jego odnowieniem zajmie się tapicer, pan Jakub, który zaproponował Dorocie zmianę tapicerki na przypominającą len.
Na podłodze w mieszkaniu Kuby i Natalii, które ekipa Doroty Szelągowskiej remontuje w 3. odcinku "Domowych rewolucji", leży stary parkiet. Po wyburzeniu ściany między dwoma pokojami powstała w nim wyrwa. Dorota zapobiegawczo zorganizowała dodatkowe klepki, zabierając je z podłogi nowo powstałej garderoby, w której położono kafle. Ekipa Doroty nie wiedziała jednak, jak zabrać się do dosztukowywania podłogi, więc nasza prowadząca wezwała na budowę ekipę specjalną. Pan Jurek i jego współpracownik zajęli się parkietem: dołożyli brakujące klepki, wyceklinowali całość i poolejowali podłogę. Dzięki nim drewniany parkiet dostał nowe życie!
Agnieszka, Krzysztof, Gutek i Róża to rodzina artystów. 3 lata temu przeprowadzili się do dawnego domu babci Krzysztofa. Skusiła ich perspektywa ładnego, przydomowego ogródka. Szybko jednak okazało się, że wszyscy są – jak sami o sobie mówią - ogrodowymi leniuchami. Na jaki pomysł Dominik wpadł tym razem? Czy udało mu się przeobrazić przestrzeń tak, aby wpasowały się w nią rzeźby Krzysztofa? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku „Polowania na ogród".
Trzy dni, dziesięć tysięcy złotych i wielka niespodzianka - Dominik Strzelec ma wiele do zaoferowania właścicielom zaniedbanych niedużych ogródków, tylko czy uda mu się na jakichś trafić...?
Kuba i Natalia zgłosili się po pomoc Doroty Szelągowskiej, ponieważ marzą o metamorfozie swojego pierwszego, wspólnego mieszkania. Największym problemem tego lokum jest dziwny układ pomieszczeń i łazienka z mikroskopijną wanną. Czy Dorocie Szelągowskiej uda się przeprowadzić metamorfozę, która w pełni ich zadowoli? Przekonacie się, oglądając 3. odcinek "Domowych rewolucji" w piątek o 22:00!
W willowej dzielnicy w Łodzi Maja Popielarska odwiedza ogród, którego sercem jest rozległa drewniana altana wyposażona w grill, meble, a nawet telewizor i toaletę. Z jej wnętrza spogląda się na staw z rybami. Jest też ziemna piwnica i romantyczny mur zbudowany z wielu materiałów.
Po wejściu do mieszkania Magdy i Grześka gość niemal od razu znajduje się w dużej przestrzeni salonu połączonego z kuchnią. Mimo dużego metrażu brakuje tu miejsca na duży stół, w którym cała rodzina mogłaby jeść obiad. Na prośbę Magdy Krzysztof Miruć wyremontuje ten salon tak, by każdy z domowników, a zwłaszcza jej mąż - Grzesiek, czuł się tu dobrze.
Sympatyczna stewardesa Magda i jej córeczka mają kolejne weekendowe wyzwanie dla naszej zgranej ekipy. Tym razem załoga kapitana Mirucia będzie musiała sprawić, by duży, źle zaaranżowany salon stał się przytulną przestrzenią dla całej rodziny, a zwłaszcza dla zapracowanego męża Magdy - Grześka.
Sabina i Rysiek mają dwójkę dzieci i mieszkają w Gdyni. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że rodzice Ryśka mieszkają na drugim końcu Polski w Zakopanem. Małżeństwo chce, żeby ich córki spędzały z dziadkami więcej czasu, dlatego postanowili kupić seniorom wygodne mieszkanie w dzielnicy Demptowo, w której sami mieszkają. Czy agentce uda się znaleźć lokum, które sprosta oczekiwaniom rodziców Sabiny i Ryśka?
50-metrowe mieszkanie Danusi w 2. odcinku "Domowych rewolucji" przeszło totalną metamorfozę. Starą, rozklekotaną kuchnię przearanżowano na elegancką sypialnię. Pokój chłopców został podzielony między Bartka i Adama za pomocą kolorów, oddzielnych łóżek oraz miejsca do nauki. Dotychczasowy pokój dzienny stał się eleganckim i funkcjonalnym salonem z aneksem kuchennym. Pojawiły się tu upragnione przez bohaterów zmywarka, wielki telewizor i wygodny narożnik z funkcją spania.